Leśny ogród Moni68 cz.5

[iga23]

Witaj Moniko, ja po staroświecku, biorę kartkę , długopis i przepisuję Twoje przepisy, na pewno na święta się przydadzą.Moi chłopcy lubią coś dobrego do " zjeścia ".

[an-ka]

Już obiecywałam sobie odejść do kuchni ale dob rze,że zajrzałam do Ciebie.Będzie zmiana menu-zrobię szynkę w cieście francuskim-ciasto gotowe z Lidla-świeże nie mrożone.
Moniko M chory to tak jakby co najmniej dwoje dzieci chorowało. Uwielbiają być dopieszczani pod każdym względem.
Chociaż muszę przyznać,że w przypadku mojej choroby dostaję wszystko co najlepsze od M-także jego uwagę i dopieszczanie.
Pozdrawiaqm serdecznie.

[grazka_j]

Moniko zdrowiej szybko! Pawełek to już duży chłopczyk a na zdjęciu jest taki elegancik! Zdrówka również dla męża życzę. Jest nadzieja, że mróz wyziębi wirusy i skończą sie choroby! U mojego syna w Finlandi dzisiaj -24 stopnie! U nas połowa tych mrozów a ogólnie w kraju panika.
Moniś gotowałam podłoże świąteczny(chociaż moi panowie nie przepadają, ale ja bardzo lubię i dogadzam sobie w tym momencie, dawno też nie gotowałam podłoże), zrazy i udka faszerowane pieczarkami. Dzisiaj wydrukowałam Twój przepis na schab w pomarańczch i zrobię. Pozdrawiam gorąco.

[giga45]

Moniu kochana. Mam nadzieję, ze choróbsko juz Cię puściło i ze do Świąt bedziesz juz zdrowiutka. Ale Twój Pawełek juz duzy-tak poważnie siedzi pod tą choinką, a i stroik od Męża cudny dostałaś. I jakie pyszności w Toim wątku. Moniu buziaki i dziękuje za wizytke.

[Zabeczka101059]

Witaj Moniko
Piękna zima u Ciebie, ale Ci nie zazdroszczę bo u mnie też
ale dzisiaj strasznie zimno -17 :x
Całuski

[RomciaW]

Moniś śliczne krokusiki niesamowity kolorek, dobrej nocki i kolorowych snów

[Andrzej Max]

Moniu,
Piękne zdjęcia i stroik, trzymaj się ciepło i zdrowiejcie! jeszcze tylko 3,5 miesiąca... i

[Olusia]

Żeby nie ten spadek temperatury i śnieg to krokusy lada moment by u mnie zakwitły.
Teraz wszystko zasypał śnieg.

[Tula]

Oj Monia... zajrzałam tu z małą na kolanach i chyba się zaraziła... Ma lekką gorączkę, straszny katar, kaszel i oczka takie zapuchniete, jak chory kot. Dzisiaj popołudniu byłyśmy u lekarza. Niby nic poważnego, dostała przeciwgorączkowe czopki i aerozol do nosa, za 3-4 dni ma jej to minąć... ale patrzeć się nie da na tę kupkę nieszczęścia.

[tara]

Moniczko Pawełek taki elegancik, radosny milo popatrzeć

Atmosfera świąt się już na dobre udziela, miły prezencik od męża dostałaś zawsze jest przyjemnie jak o sobie pamiętamy, nie tylko z okazji........ale tak na co dzień.
Dawno, dawno temu mój M jak zarobił dodatkowe pieniądze to kupował prezent i przez jakiś czas dostawałam ptasie mleczko i halki z koronkami, błyszczące, stylonowe /tak, tak - takie akcesoria były/ strasznie ich nie cierpiałam, nie chciałam robić M przykrości, ale znalazłam okazję halki zamienił na kwiaty oczywiście moje ukochane białe gozdziki. Dodam jeszcze, że jakoś przekazał naszym synom, bo oni też lubią tak bez okazji dać kwiatka.

Moniczko zdrówka dla Ciebie, dla M i dla Pawełka

[Monia68]

Kochani, witam Was serdecznie
Mróz trochę zelżał i w tej chwili -10 na termometrze. Zaraz jadę po drobne zakupy, bo lodówka zaczęła świecić pustkami. Zajrzę też do ogrodniczego, może coś fajnego trafię.

Krysiu, Święta już za kilka dni Mam jednak nadzieję, że teraz wydajesz tylko polecenia!!
U mnie noce też mroźne, dzisiaj było -15...

Igo, cieszę się, że przepisy się przydadzą

Aniu, czas choroby rządzi się swoimi prawami
Nie bywam nigdy w Lidlu, bo mam daleko. Nie wiedziałam, że można tam kupić świeże ciasto- chyba się kiedyś wybiorę.

Grażynko, dziękuję Nie wiem, czy o tym pisałam, ale miałam kiedyś "narzeczonego" Fina i bardzo często jeździłam do Finlandii. Mimo że mrozy bywają tam siarczyste, to jakoś łatwiej się je znosi. A może miłość mnie grzała??
podłoże to dobra rzecz- robię dosyć często, bo M lubi.

Giguś, dziękuję Mam nadzieję, że do Świąt się wykurujemy, bo nie uśmiecha mi się Wigilia tylko we troje...

Dzidziu, -17 to już lekka przesada...Współczuję Ci Mam nadzieję, że nie jesteś zahibernowana...

[Monia68]

Romciu, dziękuję

Andrzeju, dziękuję Jakoś musimy ten czas przeżyć

Olu, u mnie też sporo cebulowych wyszło- dobrze, że teraz są przysypane śniegiem.

Uleńko, współczuję...że też takie Maleństwo musi się męczyć
P zaczął chorować dopiero w przedszkolu.

Aniu, dziękuję Najmilsze są takie prezenciki bez okazji, a kwiaty zawsze chyba cieszą najbardziej
Zdrówka dla Was Wszystkich

[Olusia]

W czasie letnich upałów będziemy wracali do tych zdjęć aby się ochłodzić.

[mariasen]

Moniko, pięknie wygląda Twój zimowy ogród. Życzę dużo zdrowia.

[x-T-s]

Monika

ale u Ciebie duzo śniegu u mnie było -20...i jest nadal...niestety