Mirek

dawno cię u mnie nie było

Ale pewnie przyciągnęły cię fikusy ...
Te pokrzywki to pewnie rzeczywiście taka odmiana .
Aniu dzięki za propozycje . Zobaczę może jeszcze gdzieś u siebie na ryneczku upatrzę jakieś inne odmiany ,a jak nie to się jesienią przypomnę
Od wczoraj zaczęłam kolejną walkę z tarcznikiem na cytrynie

Mama nadzieję ,że nie skończy się tak fatalnie jak z oleandrem ,bo niestety przegrałam

A bardzo zależy mi na tej cytrynce ,bo to wyhodowana z nasionka ,kwitła wiosną i już ma 7 małych owocków . na razie wetknęłam w ziemię pałeczki preparatu tarcznik ,bo tylko to mam akurat w domu ,a w sobotę coś może lepszego uda mi się kupić .