Ho ho ho jaki śliczny storczyk fiołasek fajny dwukolorowy i hibcio też ślicznie kwitnie
kolorki na zdjęciach przeważnie wychodzą troszkę inne ale i tak są śliczne
Czy człowiek nie umiejący liczyć, który znalazł czterolistną koniczynę, ma też prawo do szczęścia?
Poszukuję Calatea crocata i Calathea wavestar, rufibarba Zapraszam do mnie
Asiu ale się u Ciebie dzieje Mam kilka stronek do nadrobienia. Zaraz się za to zabiorę, ale teraz mogę już powiedzieć, że storczyć prześliczny. Twój Rafi wiedział co kupić No i hibciu - już mówiłam w hibkowym, że jest cudny, ale mogę się powtórzyć - a co tam! Fiołeczek - bossski. I te dynki hi hi
Moniczko cieszę się z Twoich odwiedzin dziękuję w imieniu Hibiskusa - Ty tutaj zarażasz nimi chyba najbardziej...no i jeszcze Anolka
Stasieńko oj tak... rozpieszcza ogromnie... Dostałam od Boga prawdziwy skarb Anioła z Nieba pod każdym względem
Popatrzcie to moje fiołkowe parapety w kuchni:
Jestem zła ponieważ czuje ze jest im zimno przy oknach - od szyb Rafaello obiecał przyciąć mi steropian aby im podłożyć pod doniczki... Czy macie może jakieś inne metody?? Nie chciałabym ich przenosić...
Pięknie wyglądają. Lubię parapety, gdzie są takie same kwiaty na całości. Tak jak masz Ty.
Super muszą wyglądać jak wszystkie zakwitną w tym samym czasie.
Ja też na początek pokombinowałabym z oknem. Może tak jak pisze Ania uszczelnić. To chyba łatwiejsze i ładniejsze dla oka niż styropian na parapecie.
Dziewczynki cieszę się ogromnie z Waszych odwiedzin
Okien nie muszę uszczelniać - są aluminiowe i nie puszczają ani troszkę powietrza. Chodziło mi o to, że szyby są zimne i że to zimno może im zaszkodzić.... Myślę, że zazdroski w oknach pomogą Jeśli coś się będzie działo, to przeniosę je do innego pomieszczenia
o rany!!!, ale kolekcja fiołków. Już dawno takich pięknych nie widziałam. Ja niestety, nie mam do nich ręki. Moja córcia kiedyś bardzo się w nich kochała, a teraz przerzuciła się na orchidee. Życie jest brutalne.
Adresy do moich wątków Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.