Pomidory - choroby i szkodniki cz.22

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
ODPOWIEDZ
ewat
50p
50p
Posty: 86
Od: 26 paź 2008, o 20:49

Re: Pomidory - choroby i szkodniki cz.22

Post »

Dzięki za informacje, nie pozostało nic innego jak tylko czekać, mam nadzieję, że to przenawożenie.
Pawelg92
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 8 mar 2024, o 17:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki cz.22

Post »

hej, ciekawe bo właśnie zmierzałem do was ze zdjęciami a widzę @ewat że mamy podobny problem. Dopytam, co sądzicie o moich roślinach? Garść informacji: do 18 maja rośliny rosły w inspekcie, było już gęsto jak widać na jednym ze zdjęć. 18 poszły na miejsce docelowe do grządek. Mam nawadnianie kropelkowe i do tej pory najpierw podlewałem raz dziennie, teraz raz na dwa dni. Lałem im przed przesadzeniem nawóz eko do pomidorów Targeta a na grządkach w trakcie przygotowywania sypnąłem trochę obornika w granulacie.

W takim stanie jest tylko część pomidorów, nawet nie wiem czy wszystkie zdjęcia przedstawiają ten sam problem. Najbardziej zwijają się do góry liście pomidorów Blackball. Zaczęło się to na drugi dzień po przesadzeniu. Mimo to rośliny rosną i wypuszczają kwiaty. Oczywiście googlując w panice zdiagnozowałem im wirusa, ale też nie mam do tego przekonania. Aha, i na niektórych poskręcanych roślinach było trochę mrówek. Może macie jakieś pomysły lub rady?

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pawelg92
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 8 mar 2024, o 17:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki cz.22

Post »

Podbijam temat. Pomyślałem że problemem może być zbyt częste podlewanie i będę teraz sprawdzał wilgotność gleby. Czy macie może jakieś inne pomysły?
90chrzan
100p
100p
Posty: 184
Od: 25 wrz 2011, o 23:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie,świętokrzyskie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki cz.22

Post »

Mam środek Nordox 75 WG jaką dawkę stosujecie na pomidory pod osłonami?
Ewaca
500p
500p
Posty: 931
Od: 12 lut 2023, o 18:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Rzeszowa

Re: Pomidory - choroby i szkodniki cz.22

Post »

Hej, nie było mnie parę dni i zastałam w tunelu takie coś. Czy to może być szara pleśń, czy inne coś. Zaczęłam obchód i na razie jeden krzak pomyłka Milionera. Porażona środkowa cześć krzaka, to coś na grzybnie mi nie wygląda, bo jest suche i jakby błyszczące.
Obrazek
Nie ma to jak porozmawiać z kimś o pomidorach;) Pozdrawiam Ewa
Awatar użytkownika
Robert25 +
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1993
Od: 29 mar 2023, o 06:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Pomidory - choroby i szkodniki cz.22

Post »

Hej Ewa ;:7

Obejrz i porównaj do brunatnej

https://royalbrinkman.pl/bank-wiedzy/de ... larniowego

Nie chcę Cię martwić , ale wszystkie krzaki są zagrożone czy , to się ściera jak przejedziesz palcem ? ;:174
Amatorka samowolka 😉
Pozdrawiam Robert .
Ewaca
500p
500p
Posty: 931
Od: 12 lut 2023, o 18:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Rzeszowa

Re: Pomidory - choroby i szkodniki cz.22

Post »

Robercie nie ściera się, jest suche zaschnięte ale postepuje jak jakas bakterioza. To nie BPL, chyba że jakaś inna odmiana której jeszcze nie miałam. Dzięki za link.
Nie ma to jak porozmawiać z kimś o pomidorach;) Pozdrawiam Ewa
Awatar użytkownika
Robert25 +
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1993
Od: 29 mar 2023, o 06:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Pomidory - choroby i szkodniki cz.22

Post »

Trzymam kciuki aby to cholerstwo się nie przeniosło na inne krzaki . Łodygi to chyba tak szybko nie atakuje najpierw liście oby później nie pyliło ! Wydawało mi się że masz brudną rękawiczkę od tego .
Może to dwie choroby i niedobór .
Trzymaj się Ewo . ;:168
Amatorka samowolka 😉
Pozdrawiam Robert .
Awatar użytkownika
maryann
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4591
Od: 3 wrz 2007, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Pomidory - choroby i szkodniki cz.22

Post »

Mozę być nawet ZZ. Ja bym najpierw użył Signum albo Amistar, potem sie zastanawiał 'co to?'.
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
Pawelg92
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 8 mar 2024, o 17:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki cz.22

Post »

To mimo braku odpowiedzi na moje pytanie, zrobię update bo może się to komuś przyda. Poszukałem trochę- nie znalazłem jasnej informacji co to może być, ale wydaje się że to może być sposób zaburzonej ekspresji genów biorących udział w reakcji na stres . Mija czas, rośliny nie wykazują żadnych niedoborów, rosną mocno w górę a liście jakie były takie są. Kwiatów też jest dużo.
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7570
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: Pomidory - choroby i szkodniki cz.22

Post »

Ewaca pisze: 4 cze 2025, o 11:07 Hej, nie było mnie parę dni i zastałam w tunelu takie coś. Czy to może być szara pleśń, czy inne coś. Zaczęłam obchód i na razie jeden krzak pomyłka Milionera. Porażona środkowa cześć krzaka, to coś na grzybnie mi nie wygląda, bo jest suche i jakby błyszczące.

A nie będzie to szara ususzona?


Pawelg92

To może być:
przenawożenie, zawirusowanie, skażenie herbicydem.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Pawelg92
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 8 mar 2024, o 17:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki cz.22

Post »

Jokaer


dzięki za odpowiedź, rozumiem takie przypuszczenia, ale kilka rzeczy mi się nie składa:
przenawożenie- używałem tylko granulowanego obornika, którego zresztą używam od lat, bez żadnych konsekwencji do tej pory. Sypałem go niedużo, myślę że w ziemi na całej grządce użyłem go z 5 garści, a do tego trochę warzywnych odpadków z kuchni zakopałem. Dodatkowo tylko niektóre pomidory mają takie objawy, inne rosną bez zmian- a rosną w tej samej ziemi
wirus- też o tym myślałem, ale czy wtedy by nie dawała roślina innych objawów- zmian na liściach, spowolnionego wzrostu? tu to nie występuje
herbicyd- czy więcej niż tylko kilka z 40 roślin by nie dawało objawów?

stąd taka zagwozdka
Ewaca
500p
500p
Posty: 931
Od: 12 lut 2023, o 18:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Rzeszowa

Re: Pomidory - choroby i szkodniki cz.22

Post »

Jola maryann dziękuję za sugestie. na razie krzak oberwałam z porażonych liści i opryskam. Jak jeszcze coś zauważę to usunę krzak, bo mam dwa.
Nie ma to jak porozmawiać z kimś o pomidorach;) Pozdrawiam Ewa
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”