Iwonka1, no cóż, życie czasami wymusza na nas podejmowanie nowych wyzwań.
Jeżówka o którą pytasz to powtórne kwiaty odmiany Secret Romance. Zdecydowała się powtórzyć kwitnienie. Ta ciemna to niewysoka, zapomniałam nazwy. Sprawdzę na działce jak pojadę, to ci napiszę
Małgosiu (clem3) na szczęście mam jeszcze trochę miejsca dla jeżówek. Zapewne w przyszłym roku zagoszczą u mnie kolejne odmiany. Nawet mam już upatrzone, tylko trzeba je upolować.
Kasiu (kania) witaj w moich progach
Jeżeli chodzi o jeżówki, to ja nie mam z nimi kłopotu. U mnie dobrze zimują. Nie wiem dlaczego inni maja z nimi problemy. Może za głęboko je sadzą, może niedokładnie czyszczą po zimie, a może po prostu zjadają je ślimaki.
Sezon już się kończy. Czas na odpoczynek nasz i roślin. Posadziłam kosaćce. Białe i różowe razem, niebieskie i fioletowe mają tworzyć kolejne nasadzenia.
Powolutku zaczynają przebarwiać się liście na drzewach i krzewach. niestety to cześć ogrodu, która dopiero będzie porządkowana. Wstawiam zdjęcia takich niedopracowanych miejsc bo to jak gdyby pamiętnik powstawania ogrodu. To będzie mój jagodnik + malinowy chruśniak
Zakwitają nowo posadzone rośliny
Ostróżka Flamenco
Blackbery Truffle
Nowe zawilce jesienne
Róża Rosemoor, ma piękny zapach. Młoda sadzonka, dopiero buduje krzak
no i astry. Póki co rosną razem, ale będą rozsadzane i utworze z nich jakieś kompozycje. W tym miejscu miały narastać.
Podoba mi się zestawienie amarantowego z tym lila
Pokaże Wam jeszcze ja śmignęła róża Veilchenblau
taką wielkość miała pod koniec czerwca, kiedy była sadzona
Wszytkim życzę miłej niedzieli
