Ewelinko - czasami zastanawiam się, które z nas jest bardziej zarażone różyczka. Wbrew wszystkiemu, to ja ograniczam zakupy, pytając bezustannie:
I gdzie to wsadzisz ? ( mam na myśli róże

). No i mój kochany M. myślał, myslał i w końcu stwierdził, że tuje , które rosną wzdłuż płotu sąsiada zajmują 1 metr ( sama dziś z nim mierzyłam!) i trzeba się ich pozbyć. Tak więc, żeby posadzić Hellę i Dortmunda, wytniemy tuje na 32 m

Zaczynam się bać, czy starczy nam forsy na zimowy wypad z okazji 30-tej rocznicy slubu , jeśli trzeba będzie "zagospodarować : płot! A może przesadzę jakieś różane panienki. Taką Tineke na przykład?
Tineke
Krysiu - nieśmiało pisałam na Forum, że wybieram się do Rosarium, ale pewnie masz rację, trzeba głośno i stanowczo! Wtedy można więcej! Ja naprawdę nie zamierzałam niczego kupować, przede wszystkim chciałam wziąć udział w warsztatach. Ale widzę, że wiesz, jak się czułam - człowiek głupieje od nadmiaru szczęścia i nie wie, co najpierw wybrać. Powiem Ci, że już na polu po kilkunastu zdjęciach wyczerpały mi się baterie w aparacie, a telefon zostawiłam w samochodzie. Za forografa robił więc M. , a ja mogłam się skupić na wykładzie. Niestety nie było mowy o angielkach, tych w Rosarium nie szczepią. A szkoda, bo na to liczyłam.
Gertrude Jackyll
Aniu - okazuje się, że ze mnie taki fotograf jak z koziej ... trąba

, Gdybym miała streścić to, co powiedział pan Tomek ( takie abecadło), to:
1. Zdjęcia róbmy z dalszej, nie bliższej odległości, na długiej ogniskowej,
2. Zwracajmy uwagę na światło, zbyt ostre, południe - nie sprzyja dobrym zdjęciom ( przy takich sobie umiejętnościach)
3. Jeśli robimy w słońcu, to używajmy parasola, kartki papieru, czegoś lub kogoś , kto/co da nam cień - światło rozproszone
4. Korzystajmy ze statywu ( trzęsące się ręce!)
5. Portrety rozane muszą oddychać, tzn. nie mogą zajmować całego miejsca w obiektywie
6. Ważne jest tło, warto je rozmazać ( nie wiem jak, czasem udaje mi się to przez przypadek)
7. Musi być temat przewodni zdjęcia, wiele elementów powoduje, że nie wiadomo na co spojrzeć.
8. Warto przygotować roślinę, której robimy zdjęcia ( ściąć to, co szpeci, długim patyczkiem odsunąć to, co przeszkadza).
Jak mi się coś przypomni, to dopiszę. Ponieważ podczas warsztatów omawiano konkretne zdjęcia - było wszystko łatwe i oczywiste. Co ważne - cały czas p. Tomek mówił, że liczy się pomysł, nie aparat!
Skrytykowane zostały moje zdjęcia za:
1. Brak oddechu na zdjęciu Goldenki, co mogło wynikać z trzęsącej się ręki i róża zamiast być na środku, jest u dołu ścięta. Rada: używaj statywu lub rób zdjęcia seryjne ( portret zajmuje zbyt dużo miejsca).
2. Bałagan , nie wiadomo , co jest tematem przewodnim!
3. Zdjęcie zrobione zbyt blisko, kwiat jest nienaturalnie zniekształcony. Rada - używać długiej ogniskowej! Dodatkowo - brak oddechu. Aletą jest tło.
Uff, reszta odpowiedzi musi poczekać
