Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II

Zablokowany
Awatar użytkownika
jonatanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3386
Od: 4 mar 2012, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II

Post »

Veilchenblau i Queen of Sweden przecudnej urody Ty jakieś czary uprawiasz.
Awatar użytkownika
daysy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4554
Od: 13 lut 2014, o 12:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.łódzkie

Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II

Post »

Joasiu ja w wolnych chwilach za czarownicę robię :;230 , co prawda na sabat nie latam, ale po ogrodzie i owszem, a zamiast miotły korzystam ze szpadla, grabi, sekatora i paru jeszcze innych przydatnych każdej czarownicy narzędzi ;:306

A propos czarów :wink: , poradźcie mi kochane, czy mam coś takiego wykopać, czy na razie zostawić i obserwować /chodzi o ten odrost po lewej stronie krzaczka/

Obrazek
Pozdrawiam Daysy
Zapraszam
Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Awatar użytkownika
ASK_anulla
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1701
Od: 25 cze 2013, o 13:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Roztocze Zachodnie

Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II

Post »

Daysy, trzymam agapanta pod folią, bo się hartuje. W piwnicy zaczął wypuszczać kiełki, więc od lutego mieszkał w łazience. Wkrótce czeka go eksmisja z cieplarnianych pieleszy, ale chyba w maju, bo nie sądzę, żebym wcześniej odważyła się sadzić pomidory. Noce zimne, a i za dnia niewiele lepiej. Prognozy nie wróżą szybkich upałów.
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Awatar użytkownika
daysy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4554
Od: 13 lut 2014, o 12:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.łódzkie

Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II

Post »

Tak to jest jak człowiek myśli o jednym a innym odpowiada. Już wyjaśniam o co chodz. Od kilku dni codziennie chodzę i doglądam swojego akanta, ponieważ bardzo obawiałam się, że nie przezimuje w ogrodzie. Oczywiście akant poradził sobie wyśmienicie, już wychyla swój nosek z ziemi.
Jestem tak ostatnio nim przejęta, że wszystko mi się z mim kojarzy, agapant,akant, szybko przeczytałam Twój post i oczywiście co mi się skojarzyło.... no oczywiście mój akant.
Dopiero dzisiaj otworzyłam wątek patrzę, że piszesz o agapancie i zastanawiam się dlaczego, wróciłam więc do poprzedniego postu i własnym oczom nie wierzyłam, że odpowiedziałam Ci na temat swojego wyczekiwanego akanta :oops: ;:oj
To chyba przejdzie do historii forum ;:306 .


Aniu i bardzo dobrze robisz z agapantem ;:215 , oczywiście, że trzeba go chronić przed mrozem.
Ja swojego chroniłam przez dwa lata, ale nie odwdzięczył mi się kwiatami. W ubiegłym roku zbyt późno zabrałam go do domu, chciałam, żeby się "przechłodził", podobno wówczas kwitnie ;:131 Przyszedł niespodziewany przymrozek i niestety, mimo, że stał pod zadaszonym tarasem "przechłodził" się na amen ;:224 . NA razie nie myślę o zakupie drugiego, bo nie zapewnię mu odpowiedniej temperatury w czasie spoczynku.
Pozdrawiam Daysy
Zapraszam
Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6066
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II

Post »

Daysy,akant wcale nie jest taki delikatny.Miałam posadzonego i zmarzł mi w zimę 2012 .Nie odbił więc na jego miejsce posadziłam szałwię i ładnie sobie rosła.No i w ubiegłym roku patrzę i oczom nie wierzę ,wiosną spod szałwii wyłazi nic innego jak nieboszczyk akant.Przesadziłam więc szałwię a akant wylazł w tym roku i to już całkiem spora kępa.Wiele roślinek tak mnie załatwiło,niby przepadły a za 2-3 lata cudownie się odnajdują.Jakieś tulipany które mi zmarzły 10 lat temu powyłaziły ,oczywiście w miejscu gdzie pasują teraz jak pięść do oka.Wszystkie hiacynty mi pożarły nornice a na pocieszenie wyszedł spod płytek chodnikowych biały kwitnie jak szalony dwoma kwiatkami.Cuda-niewidy.
Kilka dni temu,M przyszedł do mnie w ogrodzie bo słyszał że sama do siebie mówię.Chciał sprawdzić czy ze mną wszystko w porządku.Musiałam pogadać z paprociami bo 2 lata temu wszystkie przesadziłam a teraz wyszedł znowu niezły las.Dziwne bo tam gdzie je sadziłam wcale ich nie ma.Chyba nocą wracają na stare miejsca.
To samo mam z łubinami,przesadziłam je jesienią i nawet jednego nie ma na nowym miejscu natomiast na starym dalej w najlepsze rosną.Coś mi się wydaję że tracę kontrolą nad swoim ogrodem, zaczyna żyć swoim życiem .Niedługo nie będę mu potrzebna ;:145
Awatar użytkownika
daysy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4554
Od: 13 lut 2014, o 12:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.łódzkie

Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II

Post »

Witaj Alu, ja też mam coraz częściej wrażenie, że przyroda doskonale radzi sobie sama i nie tylko w naszych ogrodach. Niepotrzebnie czasem ingerujemy tam, gdzie nie jest to konieczne. Niestety nasze poczucie estetyki koliduje z otaczającą nas przyrodą.
Pielimy do ostatniego chwaścika nasze ogrody, chuchamy, dmuchamy na nasze roślinki a potem tak jak piszesz ni stąd ni zowąd znajdujemy w ogrodach roślinki, których nie sadziliśmy, nie sialiśmy, a te, które sadziliśmy wędrują po całym ogrodzie i wychodzą w najmniej oczekiwanym miejscu.
Czasem przyglądam się roślinom w naturalnych środowiskach, gdzie ręka człowiek nie posadziła ani jednej roślinki i przyznam się, że te skupiska roślin naturalnie się rozsiewające, wprawiają mnie w niekłamany zachwyt. Ile trzeba mieć wiedzy, żeby stworzyć tak doskonałe widoki.
Myślę Alu, że im bardziej dojrzały ogród, tym mniej pracy potrzebuje, a rośliny same wiedzą, gdzie im najlepiej i rosną wówczas najpiękniej. Widać, że Twój już dojrzał i radzi sobie sam, od Ciebie zależy, czy go zaakceptujesz, czy wprowadzisz zmiany.

Ogród jak dzieci, pielęgnujesz, kształcisz, próbujesz ukształtować charakter a one zachowując pewne normy wyniesione z domu i tak szukają swojego pomysłu na życie i idą własną drogą :D

Akant kojarzył mi się zawsze z krajami południa, dlatego podchodziłam do jego kupna bardzo ostrożnie. Jednak przezimował doskonale, pod leciutką kołderką. Pocieszyłaś mnie, że potrafi odbić od korzenia, nawet po kilku latach ;:333

Dla Ciebie chwilka wspomnień z ubiegłego sezonu :)

Obrazek

cdn :D
Pozdrawiam Daysy
Zapraszam
Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Awatar użytkownika
daysy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4554
Od: 13 lut 2014, o 12:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.łódzkie

Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II

Post »

Witam wszystkich w mroźny poranek.
Dzisiaj na termometrze -2. ;:224 . Tulipanki pozwieszały główki, magnolia gwiaździsta, też nie wygląda najlepiej. Mam wrażenie, że przy gruncie mógł być większy przymrozek. Na razie oglądam ogród przez okno, więc nic bliższego nie mogę powiedzieć, mam nadzieję, że roślinki zniosą ujemne temperatury bez większego uszczerbku. Kilka lat temu w maju też miałam podobną sytuację w ogrodzie. Rano wszystkie roślinki leżały, łącznie z piwoniami, ale po powrocie z pracy w ogrodzie nie było śladu po przymrozku.

Wczoraj obiecałam troszkę wspomnień, niestety nie było mi dane skończyć, więc póki "zima" na dworze ogrzejmy się takimi widokami.
To najnowsza rabata zwana przeze mnie "północną". W tym roku mam nadzieję, na większą ilość kwiatów. Liczę szczególnie na historyczne, czyli cały tył rabaty, to właśnie one powinny pokazać całe swoje piękno w tym roku i oczywiście na angielki, rosnące w środkowej części rabaty.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam Daysy
Zapraszam
Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6066
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II

Post »

Daysy,dziękuję za różyczkę, a powiesz co to za biała piękność,bo jakoś nie kojarzę. ;:7
Wyobraź sobie że dzisiaj znalazłam pęd na La Perle,wyrasta z miejsca szczepienia,a wyglądała na padniętą.Pędy czarne i suche a tu niespodzianka.No to czekam jeszcze na inne.
Awatar użytkownika
ewka36jj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3666
Od: 10 cze 2012, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II

Post »

Oj uśmialam się z wpisu Alicji, ale coś w tym jest, że kwiatki w cudownie niewiadomy nam sposób rosną nie tam , gdzie my chcemy, ale tam, gdzie one chcą.
Daysy - pokazujesz piękności z ubiegłego roku, z przyjemnością wspominam razem z Tobą, ale przyznam się, że już czekam na czerwiec. Czy Twoje róże typu blue rosną w półcieniu czy też maja słoneczne miejsce? Pytam, bo w ubiegłym roku za radą sprzedawcy posadziłam w cieniu Blue for You, ona zamiast mi się odwdzięczyć rośnie słabiutko. Z jednej strony zależy mi na intensywnym kolorze kwiatów, ale z drugiej - na pięknym krzaku, a ten przez cały sezon nie urósł wcale.
Awatar użytkownika
jonatanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3386
Od: 4 mar 2012, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie

Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II

Post »

Akanta posadziłam dwa lata temu,odmówił współpracy, był mizerny.W następnym roku nie odbił od korzenia.Piszą, ze mała mrozoodporność( u koleżanki rośnie bez okrycia na zimę ).Czyżby pozostawione liście i łodygi kwiatowe dają mu ochronę ?
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II

Post »

Georginia pisze:Daysy,akant wcale nie jest taki delikatny.Miałam posadzonego i zmarzł mi w zimę 2012 .Nie odbił więc na jego miejsce posadziłam szałwię i ładnie sobie rosła.No i w ubiegłym roku patrzę i oczom nie wierzę ,wiosną spod szałwii wyłazi nic innego jak nieboszczyk akant.Przesadziłam więc szałwię a akant wylazł w tym roku i to już całkiem spora kępa.Wiele roślinek tak mnie załatwiło,niby przepadły a za 2-3 lata cudownie się odnajdują.Jakieś tulipany które mi zmarzły 10 lat temu powyłaziły ,oczywiście w miejscu gdzie pasują teraz jak pięść do oka.Wszystkie hiacynty mi pożarły nornice a na pocieszenie wyszedł spod płytek chodnikowych biały kwitnie jak szalony dwoma kwiatkami.Cuda-niewidy.
Kilka dni temu,M przyszedł do mnie w ogrodzie bo słyszał że sama do siebie mówię.Chciał sprawdzić czy ze mną wszystko w porządku.Musiałam pogadać z paprociami bo 2 lata temu wszystkie przesadziłam a teraz wyszedł znowu niezły las.Dziwne bo tam gdzie je sadziłam wcale ich nie ma.Chyba nocą wracają na stare miejsca.
To samo mam z łubinami,przesadziłam je jesienią i nawet jednego nie ma na nowym miejscu natomiast na starym dalej w najlepsze rosną.Coś mi się wydaję że tracę kontrolą nad swoim ogrodem, zaczyna żyć swoim życiem .Niedługo nie będę mu potrzebna ;:145
O rety, dawno się tak nie obśmiałam ;:306 Cudne. I przy okazji bardzo dla mnie korzystne informacje bo też marzy mi się akant (agapant też, ale nie mam zdrowia do wykopywania i przechowywania)


Piękne róże, lubię te liliowe wspominki. Udało mi się chyba ukorzenić Novalisa :tan
x-ja-a

Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II

Post »

Tak, Alicja pięknie opisała życie intymne ogrodu Obrazek Mnie też czasami zaskakują zmiany, które w nim zachodzą, ale przeważnie na moją niekorzyść. W sensie, że coś posadziłam a to zniknęło. Albo coś miało się rozsiać a u mnie się nie rozsiało (firletka!) Ale na przykład pojawił się łubin, który niedługo po posadzeniu w zeszłym roku padł i cały sezon go nie było. Teraz mało zawału nie dostałam jak zobaczyłam spore już listki.
Piękne te letnie kwiaty. Nie mogę się doczekać, żeby chociaż połowę takiego kwitnienia zobaczyć Obrazek
Awatar użytkownika
daysy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4554
Od: 13 lut 2014, o 12:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.łódzkie

Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II

Post »

Miało być coraz cieplej a jak jest każdy widzi i czuje ;:131 . Codziennie przymrozki, w dzień również niewiele lepiej. Mam nadzieję, że to już ostatnie takie temperatury ;:108 , bo bardzo chcę już ciepełka ;:224

Alu ta biała piękność to Winchester Cathedral, piękna róża, chociaż czytałam o niej różne opinie, mnie się bardzo podoba. Mimo, że sadzona wiosną kwitła bardzo ładnie. Jestem jej ciekawa w tym sezonie ;:108
Ta różowa w tle to Jenny Duvall.
Oby jak najwięcej różyczek tak szczęśliwie odbiło po paskudnej zimie. U mnie niestety straciłam Hippolyte, wiem juz na pewno, że nie odbije ;:145 , bo pędy były suche.

Ewuniu
wszystkim nam dłuży się to oczekiwanie na kolorowy spektakl w naszych ogrodach, dlatego też chętnie wracamy do wspomnień.
Jeśli chodzi o Novalisa, to powiem tak, mam 4 krzaczki - trzy z nich rosną na słonecznej rabacie i kwitły bardzo obficie, jeden posadziłam w lekkim półcieniu i ten mnie rozczarował. Mimo, że krzaczek zbudował ładny, to kwitł słabo. Może jednak to również moja wina, gdyż mniej o niego dbałam. Posadzony na rabacie z różami sadzonymi w 2014 roku, mnie dostawał wody tyle ile te posadzone z różami ubiegłorocznymi. Wszyscy wiemy jakie było ubiegłoroczne lato, skwar, skwar, skwar ;:224 .
Zobaczymy jak będzie w tym roku. Trudno oceniać różę po jednym sezonie.

Joasiu ja też się bałam o akanta, ale chyba kobietka miała rację, bo przezimował i choć wolniutko się budzi, to jest nadal żywy, chociaż od kilku dni mam delikatne przymrozki, a on biedak bez czapeczki ;:333 . Prawdopodobnie pozostawione liście pomagają przetrwać zimę. Ja swojego delikatnie przykryłam innymi roślinkami, bo on miał tyle swoich liści co kot napłakał :wink:

APrilko, bardzo chciałam akanta w ogrodzie, bo podobają mi się jego liście, u kogoś w ogrodzie widziałam jak oryginalnie kwitnie i to upewniło mnie, że muszę go mieć w ogrodzie. Jak na rynku zobaczyłam sadzonkę, to długo się nie zastanawiałam, tym bardziej, że zapewniono mnie o jego dobrym zimowaniu.
Agapanta może jeszcze raz przytulę, ale dopiero wówczas, gdy będę miała odpowiednie pomieszczenie do jego przechowywania. Jego błękitne obłoki uwodzą mnie każdorazowo, kiedy je widzę ;:167

cdn,
Pozdrawiam Daysy
Zapraszam
Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
slimak900
200p
200p
Posty: 458
Od: 27 lut 2013, o 12:25
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II

Post »

O to jak moje żurawki wezmą też przykład ze mnie to powinny się ładnie rozrosnąć hehe a Veilchenblau oby mi tak rósł bo świeżo posadzony 3 tyg temu już ładnie puścił listki ;:138
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Róże i bajkowy świat ogrodów 2015 -cz.II

Post »

Akanta mam, już nawet sama nie wiem jak długo ;:224 Początkowo rósł bardzo słabo albo wcale.Miejsce zmieniałam mu kilka razy, aż wreszcie trafiłam w dziesiątkę ;:138 Teraz rośnie na słonecznej rabacie i z roku na rok jest coraz większy. Nigdy nie przykrywałam go na zimę. Teraz też już widać, że przezimował doskonale. Jeżeli nie zmrożą go obecne przymrozki, to za jakiś czas go Wam pokażę.
Agapanta posiadałam również, jednak nigdy mi nie zakwitł i w końcu z niego zrezygnowałam ;:222
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”