Tu odpoczywam po pracy zawodowej... grzebiąc w ziemi cz.2
- Ela_2015
- 500p
- Posty: 543
- Od: 26 gru 2015, o 16:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Tu odpoczywam po pracy zawodowej... grzebiąc w ziemi cz.2
Witaj Wiolu.
Ładnie u Ciebie na działeczce kwiatuszki kwitna pięknie.
Też lubię kwitnące szafirki one bardzo się rozsiewają u mnie to co rusz w innych miejscach się pokazują.
Wiolu a wrzywka siałaś ?
Ładnie u Ciebie na działeczce kwiatuszki kwitna pięknie.
Też lubię kwitnące szafirki one bardzo się rozsiewają u mnie to co rusz w innych miejscach się pokazują.
Wiolu a wrzywka siałaś ?
Ela
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7718
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Tu odpoczywam po pracy zawodowej... grzebiąc w ziemi cz.2
WOLUSIA a ja szafirki to przesadzam po przekwitnięciu, nie czekam aż zaczną zasychać bo pózniej zapominam, ostatnio to nawet wykopałam kwitnace i przyniosłam do ogrodu przy domu. jestem pewna że w przyszłym sezonie je zobaczę.


Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
- Wolusia
- 1000p
- Posty: 2471
- Od: 12 sty 2013, o 17:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Tu odpoczywam po pracy zawodowej... grzebiąc w ziemi cz.2
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7718
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Tu odpoczywam po pracy zawodowej... grzebiąc w ziemi cz.2
WOLUSIA dobra jesteś w wysiewach
moje pomidorki dopiero wychylają się z pod ziemi, ale zrobiłam to chyba bo wszyscy na forum wysiewają i nie chciałam pozostać na tyłach




Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
- becia123
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5002
- Od: 12 wrz 2012, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: RYPIN -okolice
Re: Tu odpoczywam po pracy zawodowej... grzebiąc w ziemi cz.2
Ja w tym roku przez wszelkie zawirowania tylko w grunt w doniczki nic nie poszło ale już posadziłam co miałam. U ciebie masa sadzoneczek..Nic zmykam Jeszcze tydzień prób ,przyygotowań do komunii i spokojniej będzie.
-
- 200p
- Posty: 355
- Od: 22 maja 2013, o 20:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpackie
Re: Tu odpoczywam po pracy zawodowej... grzebiąc w ziemi cz.2
Witaj,ładne rozsady ja w tym roku zrobiłem tylko 300 rozsad pomidorów i około 40 ostrej papryki,pozdrawiam piotr
Re: Tu odpoczywam po pracy zawodowej... grzebiąc w ziemi cz.2
Ooo jakie ładne i zdrowe Twoje rozsady. 

Moja przygoda z roślinami Zapraszam.
- "Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!"-
Helen Mirren
Re: Tu odpoczywam po pracy zawodowej... grzebiąc w ziemi cz.2
Piękną masz rozsadę.Papryki sadzisz pod chmurką czy w folii?Czytałam o tym rodzynku brazylijskim,że słodziutki i pyszny,czy to prawda?Miałaś go wcześniej?
- Ela_2015
- 500p
- Posty: 543
- Od: 26 gru 2015, o 16:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Tu odpoczywam po pracy zawodowej... grzebiąc w ziemi cz.2
Witaj Wiolu.
Widać,że rozsady mają dobrą opiekunkę ładnie rosną.
Rodzynka nigdy nie siałam,w Twoim wątku pokazywałaś kiedyś owoce rodzynka i tak sobie wtedy pomyślałam,że chyba się skuszę i kiedyś wysieję.
Muszę tylko za nasionkami się rozejrzeć.
W tym roku nastawiłam się na paprykę czerwoną i żółtą.Mam zamiar na balkonie część posadzić w donicach kila pomidorów też.
Jestem ciekawa czy zda to egzamin ot taki eksperymencik będzie.
Pozdrawiam
Widać,że rozsady mają dobrą opiekunkę ładnie rosną.
Rodzynka nigdy nie siałam,w Twoim wątku pokazywałaś kiedyś owoce rodzynka i tak sobie wtedy pomyślałam,że chyba się skuszę i kiedyś wysieję.
Muszę tylko za nasionkami się rozejrzeć.
W tym roku nastawiłam się na paprykę czerwoną i żółtą.Mam zamiar na balkonie część posadzić w donicach kila pomidorów też.
Jestem ciekawa czy zda to egzamin ot taki eksperymencik będzie.
Pozdrawiam

Ela
Re: Tu odpoczywam po pracy zawodowej... grzebiąc w ziemi cz.2
Fajne rodzynki
jakie duże. Ja mam miechunki peruwiańskie i pomidorowe wysiane. Miechunka i rodzynek to jest to samo?

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1496
- Od: 26 sty 2013, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Tu odpoczywam po pracy zawodowej... grzebiąc w ziemi cz.2
Wioluś piękne sadzonki ,ja swoje pomidory przesadziłam w sobotę do większych doniczek,szafirki na działce tak się rozpanoszyły ,że część musiałam eksmitować do sąsiadów.Ogólnie u mnie jest bardzo zimno.Wioluś w wątku o borówkach pytałaś czy ktos ukorzeniał borówki .Ja w ubiegłym roku po cieciu kilka patyków włożyłam do doniczki z trocinami wymieszanymi z ziemią i tak stały nakryte butelką ,teraz widze tylko 2 patyczki zielone ,nic nie wypuszczają ale tez nie schną .Zobaczymy co z tego wyniknie .Pozdrawiam Teresa 

Re: Tu odpoczywam po pracy zawodowej... grzebiąc w ziemi cz.2
O jakie Twoje rodzynki ładne - moje strasznie mikre. W zeszłym roku miałam miechunkę pomidorową i nawet jej nikt nie spróbował, a pod folią było takie krzaczysko, ze wszystko zarosło i trzeba było wyciąć.
Ładne wysiewy Wiolu
Ładne wysiewy Wiolu

- Wolusia
- 1000p
- Posty: 2471
- Od: 12 sty 2013, o 17:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Tu odpoczywam po pracy zawodowej... grzebiąc w ziemi cz.2
Dzięki Małgosi wiem, ze kwitł u mnie tulipan turkiestański. Oto i on:

Zachodzę w głowę, skąd się u mnie wziął

Kasiu- jeszcze urosną. Mnie nie wykiełkowała jeszcze miechunka pomidorowa. Może miałam już stare nasiona? Dlaczego nie jedliście miechunki? My do sałatek- oraz tak aby przegryź- z przyjemnością ją spożywaliśmy. Jest odporna na zarazę.
Teresko- super eksperyment z borówkami ;) U mnie tez tak zimno. Pomidory na parapecie mi marnieją... Nie wiem, dlaczego.

Zachodzę w głowę, skąd się u mnie wziął


Kasiu- jeszcze urosną. Mnie nie wykiełkowała jeszcze miechunka pomidorowa. Może miałam już stare nasiona? Dlaczego nie jedliście miechunki? My do sałatek- oraz tak aby przegryź- z przyjemnością ją spożywaliśmy. Jest odporna na zarazę.
Teresko- super eksperyment z borówkami ;) U mnie tez tak zimno. Pomidory na parapecie mi marnieją... Nie wiem, dlaczego.
- Wolusia
- 1000p
- Posty: 2471
- Od: 12 sty 2013, o 17:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Tu odpoczywam po pracy zawodowej... grzebiąc w ziemi cz.2
Miechunka i rodzynek to zupełnie coś innego. Kiedyś o tym pisałam w swoim wątku. Ja jadam tylko miechunki pomidorowe. A co Ty wiesz o peruwiańskich?Lyanna pisze:Fajne rodzynkijakie duże. Ja mam miechunki peruwiańskie i pomidorowe wysiane. Miechunka i rodzynek to jest to samo?
Elu nie próbowałam w donicach, bo nie mam takich warunków. Ja mam posiany mix papryk ostrych. Jakoś nie przywiązuję wagi do nazw. Nasiona rodzynka miałam do rozdania w wątku o nadwyżkach. Błażej je przysłał ;) Pozdrawiam Błażeja

Violka33- u mnie wszytko mieszka pod chmurką . Miałam rodzynka- malutki, słodki, pyszny. Urozmaicam nim sałatki latem ;)
becia123, Rafale, Piotrze- dziękuję, prezentują się nieźle. Nieudany mam z kolei seler i pory w tym roku i nie wiem dlaczego
Krysiu- pochwała chyba nie mi się należy. Jakoś ręki do wysiewów nie mam. Coś się im u mnie spodobało ;)
Re: Tu odpoczywam po pracy zawodowej... grzebiąc w ziemi cz.2
Wiolu nikt się nie odważył spróbować 
