Danusia Mój ogród cz.4

[Beaby]

Danusiu, masz może przepis na kwas buraczany?
Bo dzisiaj sobie go odpisałam skąś i chciałabym porownać... Wiesz, jakoś mi te Twoje przepisy przypadły do gustu.
Piękne masz te pomidorki, a jak się pięknie prezentują - nawet jeszcze przed owocowaniem

[Tacca]

Beatko,kwas buraczany robię bardzo rzadko i korzystam z przepisu jaki mi wpadnie na ekran monitora.

[Beaby]

Dziękuję, wypróbuję zatem ten, który dopadłam ostatnio.
Cały czas takiej ładnej pogody życzę

[iwona0042]

Witaj Danusiu mówisz pogoda, a ja czekam na deszcz, bo nie mogę nic posadzić, sucho kurcze, a z węża to sama wiesz, takie lanie

[Tacca]

Beatko, dziękuję.
Iwonko, Twoje życzenie właśnie się spełniło. Troszkę popadało. Ja jeszcze nie podlewałam ogrodu. Tylko pomidory w skrzyniach.

[iwona0042]

No właśnie wczoraj tak pomyślałam, ponarzekałam i mam deszczyk

[JAKUCH]

Wy cieszycie się z deszczu a ja ze słoneczka długo wyczekiwanego.Dzisiaj też trochę popadało ,zagrzmiało ,zabłyskało ,ale można wytrzymać .Oby jutro znów zaświeciło słonko .Urodziwe masz pomidorki Danusiu moje siewki padły bo chyba byłam zbyt gorliwa w podlewaniu ,a druga strona to zbyt niska temperatura No cóż człek się calutki czas uczy

[marzusia]

Danusiu, czy po HT można pryskać szybciej niż 5 dni przerwy MW+OW?

Już wszystko wiem, Danusiu

[Tacca]

I znów przerwę zrobiłam na forum. Trudno nadrobić zaległości. Chyba zacznę od bieżących postów i pomału jakoś to ogarnę.
Na razie zacznę od zdjęć.







A to mój mini warzywniak - kolendra, pietruszka, koper włoski, papryczki pikantne, kozieradka, sałaty, koper i kilka pomidorów.









Fermentowana herbata owocowa.

[Maska]

Danusiu to siadam na ławeczce i poproszę herbatkę owocową, żeby podziwiać Twój warzywnik

[Tacca]

Marysiu, herbatkę właśnie zaparzyłam. Warzywniak na miarę moich możliwości i potrzeb, malutki ale wystarcza na moje potrzeby. Na szczęście miałam dość zrębków i już wszystko wyścielone, na ścieżkach deski położone, nie będzie kłopotu z chwastami. Dziś zerwałam pierwsze dwie truskawki. Nie mogę się doczekać na porzeczki. Bardzo je lubię, zwłaszcza czerwone, prosto z krzaka.

[marzusia]

Ja się właśnie zastanawiałam czym wyscielić pod cukiniami bo szybko ziemia wysycha? Może być trawa?
Danusiu, chciałam zrobić zakwas i go rozcieńczyc
tak jak pisałaś na blogu. Tylko nijak mi niewychodzi 2 l jak u forumowicz. 2 szkl = 0,5 l + 1,4 l ???
A kiedy go rozcieńczyc ? Zlewasz przed samym użyciem i dolewasz wodę?
Z proporcji forumowicz wyszło mi 1,5 l kwasu, to za mało dla mnie a więcej słoików do lodówki nie zmieszczę bo mam dość żerną rodzinkę

[Maska]

Danusiu ja z jagodowych to zjem co z krzaka chodzę i objadam, a co zerwę do domu to na ogół zamrażam A dzisiaj herbatka jest?

[Tacca]

Marzenko, ja do ściółkowania używam wszystkiego co się da. Trawa dość szybko się rozkłada i trzeba regularnie uzupełniać.
Zakwas robię w małym gąsiorku na wino.
Marysiu, ja nie mam co zamrażać. Z krzaka obeżrę połowę i z reszty robię dżemy. Po prostu cymes, mogę jeść na okrągło. Porzeczka zebrana na czas jest słodko- kwaśna i ładnie się żeluje bez zaprawiaczy. Idealna do naleśników z serem i do ciasta kruchego, a cha i jeszcze do kanapek z twarogiem. Poezja, niestety do wiosny nigdy nie wystarczy. Więcej nie robię bo nie dam rady, zbyt pracochłonne jak dla mnie. Zupy owocowe jemy latem, zimą nikt u mnie nie ruszy mrożonych owoców.
Herbatki mam 2 słoiki litrowe. Chętnych do picia mam sporo więc trzeba robić nowe. Kwiatków coraz mniej, więc będzie sama liściasta.
Teraz będzie czas na różane przetwory.
W ubiegłym roku zlałam soki z głogu, róży i pigwy. Zostały odpady, wrzuciłam do balonu i nastawiłam wino. Po zlaniu nie było rewelacji, ale jak postało, zdecydowanie nabrało charakteru. Pierwszy raz wyszło mi tak dobre wino, lekko wytrawne, szkoda że nie bardzo umiem powtórzyć proporcje, ale w tym roku znów spróbuję.

[Maska]

No widzisz a u mnie dżemy nie bardzo idą za to zamrażam mus z truskawek i do naleśników jest jak świeże. Poza tym do koktajli rozmrażamy i do ciast (muffinek) pycha! Beza z malinami w środku zimy rarytasik!