Oleander pięlegnacja ,wymagania, zdjęcia cz.1

[Nolinka]

Iwonko, dajesz stężenie takie jak zalecane, czy trochę mniejsze? Pytam, bo zakupiłam taki nawóz i jest on o wiele silniejszy od innych, i troszkę się boję lać wszystko pełną dawką

[raflezja]

Daję płaską łyżeczkę (chyba około 5 gramów) na 5 litrów wody. Czyli raczej tak jak zalecają, no może ciut mniej. Tylko, że nie do każdego podlewania, bo czasem zapominam.

[kamea]

Ja nawożę raz naokoło 2 tygodnie nawozem Zielony Dom "dla roślin zielonych"

[x-i-a]

Ja wszystkie kwitnące podlewam nawozem interwencyjnym Substral do pomidorów. Oleandry też.

Ja w tym roku też zasilam kwitnące właśnie tym nawozem (od połowy marca).
No i efekty już są - bugenwilla zaczyna mi już kwitnąć
Ze dwa razy lunęłam też nim i diffenbachię i mi zakwitła
Nie wiem czy to zasługa substrala czy tak miało być...
Begonia tamaya ugina się od kwiatów od 3-ech miesięcy
Póki co nawozu nie zmieniam

[Paula15]

Na pewno to, przynajmniej częściowo, zasługa nawozu do pomidorów, bo on ma bardzo dużo potasu, a wiadomo, że do kwitnienia akurat on jest bardzo potrzebny

[MsJutka]

Hej, jak myślicie, czy można dziś już wynieść dorosłe i wielkie oleandry na dwór ? U nas dziś w nocy był niewielki przymrozek i troszkę się przestraszyłam, ale przecież one niewielkie przymrozki przetrzymują , prawda ? Czy lepiej jeszcze poczekać ?
Aha no i dodam, że mam też 5 sadzonek dwuletnich pełnych o różnych kolorach i te chyba jeszcze potrzymam w domu do końca kwietnia lub dłużej. Doradźcie coś.

[Piotr=)]

Ja swoje mam wystawione na polu

[kamea]

Mój stoi jeszcze w mieszkaniu, bo kwitnie i boję się, że chłodne powietrze źle wpłynie na kwiaty

[MsJutka]

Ja myślę dziś lub jutro wynieść (przy pomocy męża oczywiscie ) swoje oleandry i na razie postawić je gdzieś blisko domu, żeby w razie co miały cieplej.

[araukar]

Moje oleandry są już na wolnym powietrzu od 2 tygodni

[zywik]

Ja wczoraj wystawiłem i został na pierwszą noc na tarasie

[Frida]

Dosłownie przed chwilą przesadziłam swoje olki, a od kilku dni stoją na tarasie. Zastanawiam się nad nawożeniem, bo dałam im dobrą ziemię. Przy okazji z jednego zebrałam nasiona, chyba udało mi się w ostatniej chwili, bo już się rozsypywały. Teraz mam dylemat, co z nimi zrobić? Od razu wysiać, przechować? ale w jakich warunkach? Proszę o radę.
Pozdrawiam, Danuta

[Piotr=)]

ja bym wysiał

[PESTKA@]

moje stoją już 3 tygodnie

[amster]

Moje ponad miesiąc... bez reakcji. Ale cierpliwość ponoć popłaca