McMarchewka-Mój warzywnik, czyli ogródek warzywny McMArchewki

[kama_80]

Widzisz Michał ostatnio oglądałam program kulinarny Jamiego Oliviera. Był częściowo poświęcony właśnie szparagom. Rosły w skrzyniach, takich z pół metra głębokości. Wysypane były czymś takim jak torf z warstwą drenażu na spodzie. Było wspomniane, że szparagi nie lubią dużej ilości wilgoci. Potwierdziłeś mi to info, dzięki

[McMArchewka]

Aham aham, rozumiem Cieszę się, że mogłem pomóc
Sam bym hodował szparagi, jednak u mnie w domu dość rzadko się je je. Poza tym ziemię w ogrodzie miałbym kiepską jak na nie :/

[Ginka]

Szparagi w karpach byłyby zdecydowanie lepsze (głównie o szybkość plonowania), z nasion to może byłby plon dopiero po kilku latach gdy karpy nabiorą ciała, ludzie oferują się na aukcjach z wyrośniętymi już krzaczkami i wcale drogie nie są a bawić się nie trzeba .
Michał wystarczyłoby zrobić dołek i połowę ziemi z dołka zmieszać z piachem i gotowe (wujek ma stary krzak szparaga w normalnej ziemi, ale oni go nigdy nie używali jako okaz konsumpsyjny).

[beata_m]

klombik szparagowy to bardzo dobry pomysł (tylko na takie zabawy dobrze by było przygotować dół pod jego uprawę, bo szparagi są najlepsze i najładniej rosną na piachu , widziałam program o plantacji w zachodnio-pomorskim na piachu między sosnowymi lasami). Jeśli lubi się to warzywo to chyba jest lepsze niż skorzonera moim zdaniem.

To ja mam pod nie ziemię idealną. Sam piach . Niestety nie uprawiam, bo miejsca za mało. Po za tym mam niedaleko do znanego warszawskiego gospodarstwa ogrodniczego, gdzie codziennie rano świeże szparagi są dostarczane z pola. Bo szparagi muszą być świeże, żeby smakowały. Inaczej robią się łykowate.Polecam z sosem holenderskim i zapiekane pod sosem mornay.
W ubiegłym roku widziałam do kupienia karpy szparagów w sklepach ogrodniczych.Ech! żebym miała więcej miejsca.
Pozdrawiam
Bea

[McMArchewka]

Michał wystarczyłoby zrobić dołek i połowę ziemi z dołka zmieszać z piachem i gotowe (wujek ma stary krzak szparaga w normalnej ziemi, ale oni go nigdy nie używali jako okaz konsumpsyjny).

Nooo zapewne tak, jednak ja wolę tam upierać się przy sprawdzonych sposobach

[Drako]

Potwierdzam, szparagi są łatwiutkie, mam jedną sztukę, rośnie sobie z boku, na wiosnę dostaje kompostu a ja przecinam wypustki. Chociaż przyznam, że u mnie to bardziej ozdobne niźli na warzywko, więcej sztuk by było trzeba.

[McMArchewka]

I tu się kłania kolejna kwestia w mojej amatorskiej uprawie ogrodu warzywnego, mianowicie ciągły brak miejsca!

[Ginka]

Oj tam, można je wsadzić w jakiś klomb z kwiatami do którego jest łatwy dostęp aby wyciąć młode sztuki, potem i tak trzeba je zostawić w spokoju aby mogły wypuścić część zieloną potrzebną do zdrowego wzrostu.

[McMArchewka]

No wiadomo wiadomo, choć na rabatach z kwiatami widziałbym bardziej krzaczki pomidorów koktajlowych typu cherry
W każdym razie jest to kwestia do rozważenia.

Teraz zaczynam się zastanawiać nad kolejną ogrodową kwestią, mianowicie zielnik. Jak one u Was wyglądają?

[beata_m]

No cóż, u mnie to po prostu kępy ziół rosnące po sąsiedzku w słonecznym miejscu. Natomiast widział w gazecie zielnik o kształcie spirali ułożonej z kamieni wznoszącej się do góry ku środkowi. Coś jak skalniaki w latach 90-tych, tylko mniejszy.

Pozdrawiam
Bea

[kama_80]

Kwadrat obsadzony poziomkami dookoła. Potem rzutowo mam usadowione kamienie do chodzenia po nich. Wkoło kamieni rosną zioła. Zioła zresztą u mnie są wszędzie. Uwielbiam zioła i mam ich sporo. Zresztą w zielniku sa też zioła lecznicze, takie jak tarczyce, bylice, omiegi, w tym roku dojdzie arnika i zapewne coś jeszcze.
Podstawa to zioła muszą mieć słońce. Inaczej nie mają tego zapaszku

[Ginka]

W sumie u mnie ziół jako przypraw niet, jedynie co to majeranek sobie co rok odrasta z krzaczków które mama wsadziła do ziemi 2 lata temu (mam 2szt), nawet z niego nie korzystałyśmy mimo że używamy suszonego , obok jednego krzaczka rośnie szczypiorek.
Rozmaryn mamy w doniczce, biedak się męczy ale nie wiem czy dałby radę w ogródku.
Na herbatki mamy rządek różnosmakowych (w sumie bardziej różnozapachowych) mięt (cytrynowa, czekoladowa,jabłkowa, pieprzowa i jeszcze tam niby jakaś miała być ale oczywiście część okazało się być tym samym, również mam prawdziwą miętę z meszkiem), melisę wykarczowałam bo zbytnio się rozrastała i rośnie jak inne w doniczce ale w zbytnim cieniu, ogólnie rosną pod płotem bo tylko tam mam miejsce.
Szałwię mam ale w doniczce, może się zlituję i ją wiosna sadzę gdzieś pod murami domu (wysiewana była z nasion kilka lat temu), lubczyk rośnie tylko w jednym miejscu bo resztę wykarczowałam i również rozdałam, także wszystkie krzaczki są porozrzucane po ogródku.

[McMArchewka]

Hmh, czyli generalnie to Wasze zielniki wyglądają podobnie do mojego Rośnie na nim szczypiorek, lubczyk, melisa, majeranek, mięta, tymianek, szałwia. Swego czasu (czyli jeszcze w zeszłym sezonie) był nawet rozmaryn, ale w sumie ciężko powiedzieć czy coś z niego będzie. W tym sezonie zagości wśród ziół również hyzop. Planuję wstrząsnąć skądś krzaczek wawrzynu, do którego uprawy przymierzam się już od dwóch lat
Grządka, gdzie rosną zioła "należy" do mojej siostry, także w połowie jest już na dzień dobry zawalona truskawkami i innymi takimi xD

[Ginka]

Ja się do wawrzynu przygotowuję myślowo, jak mi się wspomni to myślę ale bardzo fajnie byłoby go mieć .

[zielonaplaneta]

Nawiasem mówiąc to chciałbym bardzo podziękować za 60.000 wyświetleń mojego wątku Jesteście wielcy! Poza tym ogromnie mnie to motywuje do dalszej ogrodowej pracy! ^^

Będę pisał z serca więc moderacja może coś poprawić jakby co

Michaś , jesteś dużym chłopcem,mężczyzną i jak dla mnie te zdrobnienie w podpisie to jest trochę nie teges

Przeglądam już chyba siódmą kartkę w twoim pamiętniku i nie widzę gleby ,twoich plonów tylko laski Cię trochę pod skrzydełko biorą

Zrób cośz tym
Pozdro