Witajcie w piękny słoneczny, choć chłodny dzień...
W ogrodzie pięknieje z dnia na dzień, co raz więcej roślin się budzi i co raz więcej kwiatów zakwita. Za oknem słyszę śpiew ptaków, to chyba najpiękniejsza muzyka natury. Ale jak sroki skrzeczą na mojego Felka, to już ubaw mam niesamowity. Ale muzyka to już nie jest...
Podkrada się do nich, jak siadają na Sosnach i wypatrują dobrych gałęzi do budowy gniazda, a one zamiast uciekać to się z nim drażnią, podfruwając na co raz wyższą i cieńszą gałązkę...
Dziękuję Wam za odwiedziny, cieszy mnie, że przychodzicie i oglądacie moje roślinki...
Grażynko...
Twoje życzenia się spełniają, dziś piękna pogoda, choć chłodno, ale słonko świeci...
Marysiu...
Cieszę się, że choć na krótko wpadasz...
Iwonko...
Też lubię takie fragmenty ogrodu, w których można posiedzieć, odpocząć. A z każdego miejsca widać coś zupełnie innego...
Małgosiu...
Mam nadzieję, że nic Ci nie zmarzło, bo wielka szkoda by była...
A Krokusy jak były, to pewnie się jeszcze pojawią, u mnie nawet za rok dwa, potrafią wyjść, a wcześniej ich nie było i też myślałam, że je straciłam...
Sama też co roku jakieś dokupuję, bo bardzo je lubię wiosną...
Troszkę mojej wiosny... Zapraszam...
