
Nie Ciebie podejrzewałam o zniknięcie posta. To raczej p.p. moderatorzy co nie co pousuwali.

Moje róże też czasami przyprawiają mnie o zawrót głowy, ale odwdzięczają się pięknym kwieciem, to i tak je lubię.
A dalie, cóż, są kłopotliwe, warte jednak zachodu.
