Marysiu! Piszę na 99%, bo już tyle razy dziwne wydarzenia potwierdzały ten maleńki 1%, że się nie upieram przy 100.
Tego dnia, gdy wysyłałaś paczkę do mnie też dostałaś paczkę (ale nie pamiętam od kogo) i część opakowań trafiło do mnie, więc może ta sierotka zabłąkała się przypadkiem z papierami, bo mnie tam raczej poza chwastami nikt niespodzianek nie robi (już prędzej coś zniknie

Ja się cieszę i nie ważne jak się nazywa. Od dziś będzie się nazywał
Maria Admiratio!

Nawet jak dowiemy się co to za UFO!