Adenium (róża pustyni) cz.5

Rośliny doniczkowe
Zablokowany
emi_ska
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 40
Od: 6 kwie 2013, o 16:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bartoszyce

Re: Adenium (róża pustyni) cz.5

Post »

marlenka pisze:Zgadzam się z Tobą. Mój maluch też teraz bardzo spowolnił ale nie użalam się nad nim. Nie widzę sensu by tak młode sadzonki katować chemicznymi nawozami, co bywa tutaj sugerowane. Młodziaki niech rosną swoim tempem a potem można myśleć o jakichś nawozach by trochę je wspomóc.

Ja mogę tylko pozazdrościć tego rozkrzewienia samoistnego.

marlenka myślę że nikt nikomu tutaj niczego nie sugerował odnośnie podlewania nawozami. Jeżeli ktoś o coś pyta to druga osoba po prostu odpowiada w jaki sposób i co robi. Ale nie ma co tutaj doszukiwać się ........
emi_ska
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7898
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: Adenium (róża pustyni) cz.5

Post »

magusik pisze:Ja zaryzykowałem i uciąłem czubek takiej młodej roślince. Wypuściła nowe listki
http://imageshack.us/photo/photo/9/2013 ... 04391.jpg/
Ale wygląda tak, jakby zrobiła sobie nowy stożek wzrostu po prostu, bo nie widać, żeby się rozkrzewiała. Chyba, że zdjęcie takie niewyraźne.

Ja tylko powiem tak: każda operacja wykonywana na roslince - czy to ucięcie czubka, czy korzeni, czy nawet zwyczajne przesadzanie - hamuje na jakis czas wzrost rośliny. Nie ma się co z tym spieszyć, na cięcia zawsze będzie jeszcze czas, a lepiej zrobic to nawet nieco później, niż zbyt wcześnie.
Zresztą - niektóre same z siebie się zaczynają krzewić. Moim zdaniem warto im dac czas, żeby pokazały, jak chcą rosnąć, a potem je tylko korygować.
Chociaż wiem, jak to kusi na początku :)
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
Awatar użytkownika
buniabunia85
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 36
Od: 21 lis 2012, o 09:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łącko

Re: Adenium (róża pustyni) cz.5

Post »

no za wielka to ona nie była miałam może niecałe 4 cm... na cale szczęście obcięłam tylko jedną ;:333
Martka245
50p
50p
Posty: 57
Od: 22 mar 2013, o 17:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: wrocław

Re: Adenium (róża pustyni) cz.5

Post »

to kiedy można już "bezpiecznie" przyciąć czubek? :)
Awatar użytkownika
Akwelan_2009
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7587
Od: 10 sty 2009, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Adenium (róża pustyni) cz.5

Post »

Nie ma się co z tym spieszyć, na cięcia zawsze będzie jeszcze czas, a lepiej zrobic to nawet nieco później, niż zbyt wcześnie.
- popieram w 100%. Sam przekonałem się na własnych sadzonkach, że zbyt wczesne przycięcie - stożka wzrostu, może zahamować rozwój sadzonek na bardzo długo i wcale nie daje gwarancji, że roślina będzie się krzewić.
to kiedy można już "bezpiecznie" przyciąć czubek?
- wg moich obserwacji wtedy, gdy roślina ma już ładnie rozrośnięty kaudex, rozbudowała solidny system korzeniowy i wykształciła kilka, kilkanaście uśpionych pąków, które w jakimś stopniu gwarantują możliwość wyrośnięcia z nich nowych bocznych rozgałęzień. Usunięcie stożka wzrostu, najlepiej zrobić gdy rośliny w naszym klimacie rozpoczynają wegetację - czyli wiosną, jest więcej naturalnego światła słonecznego, wzrasta temperatura i wydłuża się dzień.
- Rozbudowany system korzeniowy, będzie w stanie dostarczać optymalnych ilości składników pokarmowych z podłoża dla rozwoju uśpionych pąków,
- rozrośnięty i już ukształtowany kaudex, będzie gromadził zapasy wody, jak również składników odżywczych na dłuższy czas,
- roczna sadzonka zapewne wytworzy kilka par liści z uśpionymi pąkami, które mogą gwarantować, że wyrosną z nich boczne gałązki.
To są wyłącznie tylko moje uwagi i sugestie, a każdy Opiekun postąpi ze swoimi sadzonkami wg swojego uznania :wink: .
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
AleksandraBdg

Re: Adenium (róża pustyni) cz.5

Post »

Przytrafiła mi się sieweczka bez liścieni.... System korzeniowy ma bardzo rozbudowany.. jest szansa,że wytworzy nowy stożek wzrostu?
Obrazek
Obrazek
Martka245
50p
50p
Posty: 57
Od: 22 mar 2013, o 17:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: wrocław

Re: Adenium (róża pustyni) cz.5

Post »

dziękuję bardzo za wyczerpującą odpowiedź ;:4 będę się konsultowała w sprawie przycinania żeby zrobić to odpowiednio i we właściwym czasie :) jak na razie swoje maluchy potraktowałam minimalną dawką nawozu do kaktusów i sukulentów żeby dostały bomby witaminowej i rosły zdrowo i wyglądały na swój wiek :wink: teraz przydałoby się jeszcze dużo ;:3

-- 24 maja 2013, o 14:04 --
AleksandraBdg pisze:Przytrafiła mi się sieweczka bez liścieni.... System korzeniowy ma bardzo rozbudowany.. jest szansa,że wytworzy nowy stożek wzrostu?
Obrazek
Obrazek

ja bym ją zostawiła dbała o nią normalnie bo każdej roślince trzeba dać szansę :) może akurat wyrośnie piękny i niepowtarzalny okaz
AleksandraBdg

Re: Adenium (róża pustyni) cz.5

Post »

Martka245, nie mam zamiaru jej utylizować, zawsze istnieje szansa,że coś z niej wyrośnie. Tym bardziej,że ma ładny, grubiutki "kaudeks" i wyjątkowo rozbudowany system korzeniowy jak na kilkudniową sieweczkę.
Zapytałam,bo może ktoś też miał takiego dziwaczka u siebie.
Siewki z jednym liścieniem na pewno dadzą sobie radę...A bez... Nie mam pojęcia...
Awatar użytkownika
Akwelan_2009
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7587
Od: 10 sty 2009, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Adenium (róża pustyni) cz.5

Post »

/ ... / zawsze istnieje szansa,że coś z niej wyrośnie.
- nie spotkałem się z takim "przypadkiem", bardzo jestem ciekaw jak będzie się roślinka "dalej" rozwijała. Na fotkach nie widać, żeby miała "mechanicznie" uszkodzony" stożek wzrostu, a organoleptycznie kaudeks wygląda na bardzo zdrowy i widać, że roślinka ma bardzo silną wolę do życia ;:215 . Będę śledził jak będzie się dalej rozwijała.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Awatar użytkownika
marlenka
500p
500p
Posty: 782
Od: 26 lut 2011, o 12:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Trójmiasto (parapet zimą, balkon latem)

Re: Adenium (róża pustyni) cz.5

Post »

Martka245 pisze:dziękuję bardzo za wyczerpującą odpowiedź ;:4 będę się konsultowała w sprawie przycinania żeby zrobić to odpowiednio i we właściwym czasie :) jak na razie swoje maluchy potraktowałam minimalną dawką nawozu do kaktusów i sukulentów żeby dostały bomby witaminowej i rosły zdrowo i wyglądały na swój wiek :wink: teraz przydałoby się jeszcze dużo ;:3
Przecież one wyglądają na swój wiek :? Sadzonki ledwo mają trzy miesiące. Nie wiem czy jest sens do takiego poganiania ich.


Olu, Twój maluch nie ma liści, ale ma lepsze korzonki niż nie jedna moja siewka! Pewnie coś z tego wyrośnie! :tan
Moja kaleka natomiast chyba powoli umiera. Zdrowy braciszek ma się dobrze. Rośnie wolniutko ale bez anomalii.
Moje roślinki - wątek
Change blows through this house like the jasmine wind, F..head.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
AleksandraBdg

Re: Adenium (róża pustyni) cz.5

Post »

Marlenko,Mieczysławie..
Po cichu trzymam za niego kciuki! Mam nadzieję,że wystarczy mu energii na wyprodukowanie liści właściwych.
Wydaje mi się,że tak rozbudowane korzenie mogą być własne efektem braku listków.
Jak coś się zacznie dziać, pochwalę się ;)
I wiem jedno, swoich maluchów przycinać nie będę. Wszystkie wysiane to A.Arabicum i 1 Somalanse.
Ze swoich starszych mam 1 Arabicum oraz 2 Thai, i w ich przypadku bardzo żałuję,że je przycięłam.
Akurat te z roślin powinny same "dojrzeć" do wyprodukowania nowych gałązek. A tak na chwilę obecną mocno zastopowałam ich wzrost.
AleksandraBdg

Re: Adenium (róża pustyni) cz.5

Post »

Przepraszam za post pod postem,ale nie mogę już edytować.
Jakiś czas temu przycinałam korzeń palowy A.Arabicum,które wróciło do mnie. Słabo rosło,było dość mizerne jak na 11 miesięczną sadzonkę :)
Efekty są obiecujące:

Obrazek
Obrazek
Martka245
50p
50p
Posty: 57
Od: 22 mar 2013, o 17:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: wrocław

Re: Adenium (róża pustyni) cz.5

Post »

Przecież one wyglądają na swój wiek :? Sadzonki ledwo mają trzy miesiące. Nie wiem czy jest sens do takiego poganiania ich.

no nie wiem czy one wyglądają na swój wiek... jak przeglądałam forum to na zdjęciach innych forumowiczów 3-miesięczne roślinki były bardziej rozwinięte niż moje chociażby miały już drewniały kaudeks...
Awatar użytkownika
jang
500p
500p
Posty: 729
Od: 11 paź 2012, o 10:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Mysłowice
Kontakt:

Re: Adenium (róża pustyni) cz.5

Post »

Martka245, może po niedzieli będę miał możliwość zrobić zdjęcie to Ci pokażę moje... W tym samym pojemniku o tej samej godzinie wysiane a jedne mają ~1,5cm wysokości a inne 5cm ... ;:oj Może Tobie akurat trafiły się same takie jak te moje 1,5cm... Najgorsze jednak jest to, że od iluś miesięcy brak ;:3 Zupełnie inaczej by rosły...
Martka245
50p
50p
Posty: 57
Od: 22 mar 2013, o 17:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: wrocław

Re: Adenium (róża pustyni) cz.5

Post »

ok dziękuję czyli teraz jestem spokojna bo myślałam że to ja robię coś nie tak więc wolałam skonsultować :wink:
Zablokowany

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”