
Kiedy w wiejskim ogrodzie nic nie kwitnie
- wielkakulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8593
- Od: 5 wrz 2012, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km poniżej Wrocławia
Re: Kiedy w wiejskim ogrodzie nic nie kwitnie
A ja zaraz idę spać 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8552
- Od: 15 paź 2010, o 00:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Kiedy w wiejskim ogrodzie nic nie kwitnie
Marysiu witam sie pózno....jak nie ja...ale jakos tak wyszedło
Straszniem ze wszystkim spózniona...potem zajrzę
Ale u mnie paskudnieeeee 



- ewa w
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6842
- Od: 13 sty 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: rybnik
Re: Kiedy w wiejskim ogrodzie nic nie kwitnie
Witam Cię Marysiu, prześledziłam wąteczek i jestem na bieżąco. Fajny pomysł z tym pakowaniem prezentów przez córki byłby dla mnie dobry gdyby więcej osób z nami świetowało ale będziemy w trójkę i futrzaki.
Nie wiedziałaś, że klucz do barku się chowa gdy goście przyjeżdżają?
Miło mi, że wpadałaś do mnie mimo
Nie wiedziałaś, że klucz do barku się chowa gdy goście przyjeżdżają?

Miło mi, że wpadałaś do mnie mimo

- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42373
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Kiedy w wiejskim ogrodzie nic nie kwitnie
Marzenko cześć!
Aniu pa!
Dorotko w porządku czekam
zdążysz z wszystkim
Ewuniu dobrze, że jesteś
u nas na razie jest tak ale zdaję sobie sprawę, że mimo trójki dzieci możemy być w okrojonym składzie, trudno. Cieszę się na razie tym co mam
.
Barek nie ma zamka, a do tej pory nie było takiej potrzeby raz się trafił taki znajomy, który bywał kilka razy i chyba za mało mu laliśmy
Aniu pa!
Dorotko w porządku czekam


Ewuniu dobrze, że jesteś


Barek nie ma zamka, a do tej pory nie było takiej potrzeby raz się trafił taki znajomy, który bywał kilka razy i chyba za mało mu laliśmy

- Helios
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3723
- Od: 15 cze 2010, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wyszków
Re: Kiedy w wiejskim ogrodzie nic nie kwitnie

Coraz bardziej czuć świąteczną atmosferę. W każdym wątku albo bombki, albo prezenty.

Nawet zimę wtedy lubimy. U mnie zapowiada się gwarno i to już od piątku. Muszę się zmobilizować i trochę przyspieszyć.

Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42373
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Kiedy w wiejskim ogrodzie nic nie kwitnie
Helenko pomalutku zdążysz 

- lora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10609
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Kiedy w wiejskim ogrodzie nic nie kwitnie
Maryś no to już wiem... wigilię zaczynamy w 6osób...o godz około17stej a za 2godziny przyjedzie 12 osób czyli w dzień wigilijny będzie nas 18osób już dzisiaj zapowiedzieli się...he, he nie obawiam się bo zawsze przjedżają z dodatkowym prowiantem...
he, he nie licząc psa i kota... 


- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42373
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Kiedy w wiejskim ogrodzie nic nie kwitnie
Misiu ale będzie wesoło no tyle osób to ja nigdy nie miałam, ale i do mnie nigdy nikt z niczym czasem jak jeszcze żyła ciotka i wujek rzucili kasą na grzyby albo na ryby, ale zrobić musieliśmy sami, ale co tam już i tak ich na świecie nie ma 

- lora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10609
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Kiedy w wiejskim ogrodzie nic nie kwitnie
Maryś jakbym miała robić na tyle osób to chyba kucharkę musiałabym zamówić...
..oni wiedzą że ja delicatna jestem i starszego pokolenia...

..a zapomniałam słuchałam z przyjemnością...masz rację niczego sobie jest...
..koniec zabawy...
..dobrej nocki...

..oni wiedzą że ja delicatna jestem i starszego pokolenia...



..a zapomniałam słuchałam z przyjemnością...masz rację niczego sobie jest...

..koniec zabawy...
..dobrej nocki...

- Beatrice
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2036
- Od: 24 maja 2009, o 21:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Kiedy w wiejskim ogrodzie nic nie kwitnie
A mnie może brakuje takich Wielkich Świąt, bo gdy rodzice jeszcze żyli a ja pracowałam w szpitalu na zmianach, to i u nich zrobiłam całe świąteczne sprzątanie ( u siebie też) naszykowałam śledzie, sałatki i upiekłam obowiązkowo ciasta i jeśli nie pracowałam to od rana w dzień wigilijny robiłam potrawy moich rodziców, cały dzień spędzając w ich kuchni, wieczorem siadaliśmy do kolacji ( a ja padałam ze zmęczenia) a potem mycie naczyń przez kilka godzin, a ja często miałam dyżur od rana w szpitalu.......oczywiście sprzątałam po kolacji, myłam naczynia i wycierałam, szykowałam wszystko dla ich ewentualnych gości w Pierwszy Dzień Świąt, eh nie wiem skąd miałam na to siły, a przecież byłam młodsza o ładnych kilka lat...........ale,
wiecie, co, jak strasznie mi tego brakuje
jak w tym roku będzie nas tylko troje przy stole wigilijnym, bo nawet mój M nie zjedzie na święta z pracy w saksach, czasami nie doceniamy tego co mieliśmy......... a powinniśmy
wiecie, co, jak strasznie mi tego brakuje

- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42373
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Kiedy w wiejskim ogrodzie nic nie kwitnie
Beatko Droga doceniamy szczególnie jak już tego nie ma, ale tego nie zmienimy. Ja też 10 - 20 lat temu robiłam wiele, a teraz klapa, niestety dzieci mają swoje domy a moi faceci nie przywykli do pomagania mi. Prosić się nie lubię, bo uważam że każdy powinien wiedzieć co do niego należy. Sił coraz mniej 

- Beatrice
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2036
- Od: 24 maja 2009, o 21:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Kiedy w wiejskim ogrodzie nic nie kwitnie
Marysiu , dziękuję, napisałam co mi dolega, ale skasowałam, po co innych dołować, przecież zaraz mamy Święta ....
Nasze Niezapomniane Święta, prawda..


- adamiec
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2813
- Od: 4 mar 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ruda Śl.
Re: Kiedy w wiejskim ogrodzie nic nie kwitnie
Witam, już jestem wyspana więc coś skrobnę.Nawet dobrze się zaczeło, już 2 okna zrobione i pół mojego azylu. Dzisiaj okno i ciąg dalszy przewracania mieszkania, będzie przerwa o 11godz. na łapanke myślę ze uda się zakończyć powodzeniem. Kotki dobrze się czują po operacjach. Mam nadzieje że na wiosne nie będzie ich przybywać. Nasz Juper słabniei już widać jak bardzo jest chory,jeszcze je i dużo leży. Mam nadzieje że będzie z nami przez swięta, 29 grudnia ma mieć kontrolne USG.Wigilie będziemy razem z Synem, Synową i wnukami no i Teściową 94 lata która jest z nami.na razie myślę o porządkach i przygotowaniu potraw.
- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4396
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Kiedy w wiejskim ogrodzie nic nie kwitnie
Marysiu, wpadam z dobrą nowiną: śnieg u Was na Święta zapowiadają
U nas ma być trochę wcześniej, ale liczę, że się utrzyma...to już ładnych parę lat Boże Narodzenie w aurze wiosennej i starczy, bo moje dziecko patrzy na mnie dziwnie, jak opowiadam o wyprawach na sanki w święta...ona takich świąt jeszcze nie widziała
Miłego dnia (ale raczej nei wyglądaj za okno, bo znowu bueeee...
)


