No dawno żadnych zdjęć nie dodawałam i mi się trochę nazbierało

Obiecuję się poprawić i nadrobić zaległości.
a propos pomidorków to udokumentowałam ich dojrzewanie ;)
Jak sami zobaczycie, nareszcie ogród zaczyna nabierać barw! Tak się cieszę!! To co zmarzło już nie odżyje

Są pustki, ale dobrze, że chociaż zaczyna się robić kolorowo!
Róża, która na całe szczęście nie zmarzła, pięknie zaczęła kwitnąć. Nie jest to jej szczyt możliwości, ale jest ładnie. Pamiętam, jak cudownie kwitła 3 lata temu, jak córka brała ślub! ehhh...
No i piękna peonia, która niestety już przekwitła...
No dobrze, koniec na dziś. Jutro wstawię kolejną paczkę zdjęć, bo mi się nazbierało, a jeszcze córka była i napstrykała zdjęć, a ja niestety w tym tygodniu nie miałam do tego głowy.