Witam ciepło !
I na dworze ciepło! Dziś padał deszcz i już niewiele zostało śniegu w ogrodzie. Dziś zgarniałam brudne resztki z tarasu.
Tak było 2 dni temu...
Wszędzie wyłażą listki cebulowych
MARGO2 - ta podróż to wspomnienie sprzed kilku lat ,Gosiu. Mam nadzieję,że uda się kiedyś zrealizować niejedną wspólną wyprawę, możemy zacząć od bliższych wyjazdów. Przecież zrobiłyśmy już początek!
Chwaliłam oczar, więc uzupełniam zdjęcia (na pierwszym ma jeszcze płatki stulone) :
Na pewno łagodna zima miała wpływ na jego tegoroczną urodę, ale myślę,że musiał dorosnąć, trzeba mu było na to kilku lat na mojej marnej ziemi.
Co do Kącika pod Lipą , to sama się niepokoję! Coś sobie wyobraziłam, zaplanowałam...ale jak to wyjdzie..?! Czy ładnie się zgra zresztą ogrodu, bardzo mi na tym zależy.
Naoglądałam się pięknych zdjęć i zapragnęłam wykorzystać te pomysły u siebie. Po długich namysłach wykreśliłam połowę ! Za dużo chciałam upchnąć na małej przestrzeni.
Cegła ma być tym tworzywem , które spaja ogród. Jest gliniana dachówka, zrobiłam ceglane obwódki rabat, warzywnika, a teraz będą niskie murki, placyk i kawałek wyższego muru.
Trzymaj kciuki za powodzenie, bo tego łatwo usunąć się nie da...
JUSTI177 - zwiedzających było rzeczywiście dużo, Justyno. To zwykle jest minusem pobytu w słynnych miejscach o wyjątkowej urodzie. Jeśli jest to możliwe, warto wybierać mniej popularne terminy odwiedzin, ale przecież tu to niemożliwe. W takiej przestrzeni jak Keukenhof i tak mniej to przeszkadza niż w zabytkowym wnętrzu.
Pod krzewem tawuły sytuacja się zmienia prawie z godziny na godzinę...
Sama sobie ?nagrabiłam?, pokazując cudne łany cebulowych z Holandii... No, ale muszę pokazać teraz swoje ?łany?.
MUFKA - Marysiu, dziś pokażę skromne wrzośce i krokusy ? jakieś kolory (poza czerwonym oczarem ) pojawiły się i w moim ogrodzie. Wspominałam może, że nie przepadam za wczesną wiosną ? ogród jako całość wygląda kiepsko, tylko miejscami pojawiają się perełki, których urodę widać z bliska.
MAGENTA - szkoda,że nie wiedziałam , Kasiu, gdybym dała znać, może i Ty wybrałabyś się na tę wycieczkę. Jeśli będziesz miała ochotę na towarzystwo do zwiedzania jakichś ogrodów ? zawsze jestem chętna!
A może masz ochotę na wyprawę do Poczdamu, do ogrodu Karla Foerstera..? Planuję już indywidualnie wybrać się tam w tym sezonie. Sądząc z opisu i zdjęć, to wspaniałe miejsce.
Co do mojego strumienia ? teraz poziom wody bardzo się podniósł, jest bura i mętna. Na drugim zdjęciu widać jak udało mi się spiętrzyć wodę ? zrobiłam próg z kamieni.
PRIAM - jak większość osób uwielbiam programy Gardeners World. Widziałam kilka serii i z niecierpliwością czekam na pozostałe. Tym razem w Anglii nie będę w żadnym ogrodzie Królewskiego Towarzystwa Ogrodniczego , ale wrażeń i tak na pewno będzie mnóstwo. Myślę ,że to najważniejsze, co przywozimy z takich wypraw. Tego i Tobie życzę!
ALINAK - ...może takie małe słoneczka Ci się spodobają, pewnie pojawiły się we wszystkich ogrodach. U mnie na razie kwitną tylko te mniejsze krokusy botaniczne, potem przyjdzie kolej na te bardziej okazałe. Widać ich listki w głębi.
Moje maliny z dwóch stron mają ceglany murek (mam nadzieję,że nie przejdą pod nim do warzywnika ), muszę pilnować z drugiej strony, tam rosną inne krzewy, nie ma trawy.
VARIEGATA ? dziękuję za radę , Magdo, co też powie na to mój murarz..? Problem jest z warstwą wody, która będzie powyżej poziomu gleby. Będę relacjonować!
Cały czas nic nie wiem o kosztach. Ale półtora tysiąca cegieł już czeka....A ja widzę oczyma wyobraźni mury z angielskich ogrodów...Wśród bujnej zieleni...
SOSENKI4 - denerwuję się przed rozpoczęciem robót, Sosenko. Co do roślin w tym miejscu, ostateczną decyzję podejmę , kiedy to wszystko stanie. Chciałabym puścić kokornak na mur. Na razie jest zarys rabat i koncepcja małej architektury. Chciałabym mieć to już postawione i zająć się roślinami. To zawsze jest najprzyjemniejszy etap.
AGNESS - budowa strumyka to już ponad 6 lat temu, Agnieszko... Lada dzień rozpoczynam budowę ostatniego zakątka ogrodu, będą prace murarskie. A potem kilkuletnie czekanie, aż posadzone tam rośliny ?zrobią efekt?. Niestety, ciągle mam kłopoty z niezbędną ogrodnikowi cierpliwością...
Sprawdził mi się pomysł sadzenia cebulek wśród płożących iglaków