Kolczurki u mnie dostatek. Kto będzie chciał - proszę o podanie adresu - wysyłam. Podobno jest ekspansywna ale jako dyniowata - łatwa do wyrwania wiosną razem z innymi chwastami
Basiu, Helenko, Marysiu kiedy tylko chcecie i ile chcecie nasion - uzbieram.
Lancetko prawda ? U mnie co prawda wszystko powoli traci świeżość ale i tak jest pięknie. Po raz pierwszy od czasów podstawówki ( kiedy to z nowymi przyborami szkolnymi nie mogłam doczekać się szkoły ) czekam na jesień ze szpadlem w dłoni

. Planuję rewolucję, wyjdzie pewnie mały bałaganik ale co tam - jest dobrze.
any57 a toś mnie zachęcił do pracy nad tymi różoowockami
grażynarosa jeżeli znasz kolczurkę to wiesz, że roślinka urocza i łatwa w obsłudze. Taka bezobsługowa
ewa w domeczek był już na działce gdy kupiliśmy. Po naprawie podłogi w części magazynkowej - postoi jeszcze długie lata. Planowałam coś lepszego ale jak to bywa na planach się skończyło. Teraz w czasie niepewnym dla ROD ( choć daleko mi do pesymizmu) wolę kasę przeznaczyć na środek lokomocji.
takasobie od niejednej osoby słyszę, że nalewka różana jest przereklamowana
Pomyślę jeszcze nad tym, czy warta jest tej katorżniczej pracy.
Miłego dnia dla wszystkich
