Moje roślinki... apus.

[Reniak]

Basiu jak teraz jej zrobię kopczyk na jesieni, duuuzy kopczyk, to wiosną jej całego nie rozgarnę, do jesieni następnej na pewno wypuści korzenie,a wtedy odkopujac trochę - sprawdzę, jak będą korzenie to odetnę i przesadzę.

[apus]

Beatko, u mnie słońce będzie miała tylko do 12 - 13...


Reniu, będę "obserwować", jak Ci pójdzie. Koniecznie zdawaj relację.

[Sasanka18]

Czytam o waszej rozmowie z sadzeniem róż .
I powiem, co w centrum ogrodniczym powiedział mi znawca.
Że u róż sadzonych za głęboko często wrastają dziczki .
Nie wiem na ile to jest prawda ale może Reniu zwrócisz na to też uwagę.

[Maska]

Basiu mam Elfe od 4 lat i przez 3 lata zimowała bez problemów lekko okryta (na wszelki wypadek). Rok temu coś mnie podkusiło przygiąć pęd (kulkowanie) i pęd usechł Mam to już przy drugiej róży Elfe przycięta króciutko już kwitła, ale nie tak ładnie jak zwykle. Ma śliczne kwiaty w początkowej fazie takie pistacjowe

[Iwonka1]

Jaki u Ciebie Eden piękny. Mój miał w drugim kwitnieniu aż jeden kwiat a Twój kwitnie wręcz nieprzyzwoicie. Również ciągle myślę o Elfe, ale ta jego niska mrozoodporność spędza mi sen z powiek

[Reniak]

Basiu mam nadzieję że szybko się ukorzeni bo chciałabym jej więcej , Morden Blush to cudna rozyczka, pierwszy rok u mnie kwitła a obsypana była kwiatami prawie nieprzerwanie, na dodatek to róża kanadyjska, niesłychanie ponoć mrozoodporna( sprawdzimy to zimą )

Sasanka 18Marysiu no właśnie tak sie zaczęła ta dyskusja, tak czytałam całe lata temu - jak mówisz, a teraz pojawiły się nowe szkoły, ale też objaśnienie szkółki różanej że znaczenie ma jaka ziemia taka głębokość sadzenia wydaje się logiczne, jak pisałam wyżej zrobię eksperyment, zobaczę co z niego wyjdzie.

[apus]

Sasanko, każda opinia ważna, ale najczęściej to i tak musimy na swojej ogródkowej skórze pewne rzecz sprawdzić.

Bonica


Marysiu, z tym kulowaniem, to są właśnie różne opinie. Pęd po kulowaniu (po kwitnieniu) jest mocno wyeksploatowany i często po kolejnej zimie obumiera...
Ja w tym roku zakulowałam moją NieMaryRose (Fantin Latour), kwitła jak szalona! Zjawiskowo!
Po kwitnieniu ścięłam wszystkie zakulowane pędy, nawiozłam... ale ta róża u mnie nie powtarza kwitnienia. Odrosła już na duży krzak, jak przetrwa zimę, to też wiosną ją powyginam.
Dokarm na wiosnę Elfe, odbuduje się.

Takie wspomnienie mojej NieMaryRose (to na pewno róża FANTIN LATOUR)





Iwonko, Eden ma 6 kwiatów, malutka jeszcze, ale uwielbiam patrzeć na te kwiaty.



Reniu, to rozmnażaj ją, rozmnażaj...
Ciekawa jestem jak przezimuje właśnie. A kanadyjskie się kopcuje? Zabezpiecza też na zimę?


Polka ponawia kwitnienie... jednym kwiatem, bo drugi został zjedzony przez jakiegoś robala

[Maska]

Basiu ta

NieMaryRose (to na pewno róża FANTIN LATOUR)

wygląda jak z pomiętych serwetek z masy papierowej ale ciekawa i to ona nie powtarza? Elfe po wycięciu na wiosnę odbiła i wydała teraz długaśne pędy, ale kulkować już nie będę

[Sasanka18]

Chyba, to będzie róża FANTIN LATOUR kwiaty maja taki układ płatków i nie powtarza kwitnienia.
Z tego co piszesz, to Twoja właśnie nie powtarza a czy pachnie, bo FANTIN LATOUR ma silny zapach.
U Ciebie wygląda zjawiskowo ,przepiękna róża

[dorotka350]

Basiu, spieszę donieść, że zmierzyłam Pashminę...Sama nie mogłam uwierzyć, ale urosła z niej wielka babka. W tej chwili ma 0,80 m wysokości, przy czym wypuściła jeden pęd, który mierzy sobie 1,30 m Szerokość też 0,80 m, a ona przecież młodziutka, bo sadzona wiosną tego roku. Jak na razie jestem nią oczarowana. Powtórkę ma też całkiem udaną

[JAKUCH]

Fantin ma kwiaty podobne do Jacquesa Cartiera z tymi wałeczkami w koło .On również cudnie pachnie lecz powtarza kwitnienie .Zresztą prawie calutki czas ma jakieś kwiatki

[apus]

Marysiu Fantin Latour dokładnie tak jak napisałaś - ma płatki jakby z pomiętych serwetek, jest tak napakowana. Cudownie to wygląda.
Nie kuluj Elfe, widocznie jej to nie służy.


Sasanko, Fantin pachnie oszałamiająco, zapach roznosi się wokół. Polecam ją, jedyna wada, to że nie powtarza. Generalnie zdrowa, ale w tym roku złapała mączniaka.


Dorotko, toć to kolos!!! Jak taka dalej pójdzie, to trzeba się spodziewać po niej całkiem sporego krzaczyska.
Ja już mam zamówioną Pashminę, ale chyba musza zmienić koncepcję na posadzenie jej, bo będzie miała ciasno!

Jadziu, właśnie widziałam J. Cartiera na zdjęciu u Ciebie - piękność!
Jak u Ciebie sprawuje się ta róża?


Kaskada zarasta...



Gloria ma coraz mniejsze kwiaty:




Fioletowa, pachnąca NN powtórzyła pierwszy raz kwitnienie - jednym kwiatem...

[JAKUCH]

Basiu ja nie mam żadnych zastrzeżeń do Cartierka chyba tylko to ,że chowa swoje cudne kwiaty w listkach .Ten mój ma jakieś 1 m wysokości i jakieś 50 szer jest patyczkowy mam go chyba z 5 latek zresztą jest rówieśnikiem LO, bo z jednej wyprawy przywlokłam te patyczki.Też nie wiem jak go ciąć robię to na oko.

[apus]

Jadziu, ja Fantina wcześniej cięłam mocno, ale kwitł słabo. W tym roku pierwszy raz zostawiłam taki jak był, usunęłam tylko takie badylki, dłuższe pędy zakulowałam, mocno nawiozłam i odwdzięczył się.

[Beaby]

Basiu - jeszcze raz czeka u mnie na Ciebie Elfe.