
Zosiu - oj cieszy, tym bardziej, że to własne rozmnożone


Grażynko - dziękuję, cukini było az za dużo, a aksamitki zaskoczyły mnie pozytywnie, ale lobie je za to, że gdy innych już nie ma one wciąż są, a zapach mi nie przeszkadza.
Marysiu - dziękuję, a to połowa, drugie tyle siedzi w ziemi, bo w tym roku wykopane tylko w tej części, gdzie porządki robiłem, najgorsze że nie mam pomysłu gdzie je wsadzić, ale jeszcze jest troszkę czasu.
Kleo - może pełną para to nie, ale ponieważ mam mało czasu, to w miarę możliwości robię po kawałeczku, co śmiesznie wygląda, np. przekopane i nawiezione pół grządki bo na drugiej połowie coś jeszcze rośnie :P
Jagusiu - oj tak skądś to znam, dlatego ostatnio staram się nie zaglądać nigdzie, gdzie wodza na pokuszenie