Różanka w podróży 2011 - gloriadei
- JSZFRED
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2842
- Od: 1 lut 2008, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Ząbki
Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei
Ewo ale piękne zachody słońca możesz oglądać zazdroszczę troszeczkę takich widoczków czekam na fotki z nasadzeń
- jarko
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 685
- Od: 1 cze 2010, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei
Ewo. Piękna ta Twoja Jubilee Celebration. Przyznam jednak, że swoją kupiłem głównie ze względu na wspaniały zapach, chociaż kolor ma również ciekawy. Niestety, jest jedną z tych dwóch róż kupionych od polskiego producenta, które fatalnie przetrwały zimę (z angielek jedyne niechlubne wyjątki). Od początku sadzonka była kiepska, ledwo wystartowała (przy mojej pomocy), kiepsko rosła i po zimie teraz niewykluczone, że nie uda mi się jej reanimować. Nawet gdyby tak się stało, kupię następną.
Ewo. Nie wiem na razie dlaczego sadzonki angielek od samego Austina przetrwały tę zimę znacznie lepiej od tych z niemieckich szkółek. Myślę, że z czasem uda mi się to ustalić.
Teraz bardziej
nad azaliami japońskimi, którym bezśnieżna zima ostro dała się we znaki. W ogrodzie wyrównuję swój nastrój znakomitym stanem po zimie klonów palmowych. Takie to nasze życie ogrodowe.
Tarasik super, modrzew to bardzo twarde drewno, ale łatwo łupliwe, trzeba uważać na mechaniczne uszkodzenia, między deskami nie powinno się zostawiać zbyt dużych odstępów. Za to dobrze zaimpregnowane, pięknie eksponuje swoje słoje. Po dwóch impregnatach głęboko penetrujących, warto dać trzecią warstwę bardzo twardego impregnatu. Niech się Twój M nie obraża za te rady, bo wiesz, ja jestem człowiek lasu z lasu, a w domu na piętrze też mam podłogę modrzewiową.
Ewo. Nie wiem na razie dlaczego sadzonki angielek od samego Austina przetrwały tę zimę znacznie lepiej od tych z niemieckich szkółek. Myślę, że z czasem uda mi się to ustalić.
Teraz bardziej

Tarasik super, modrzew to bardzo twarde drewno, ale łatwo łupliwe, trzeba uważać na mechaniczne uszkodzenia, między deskami nie powinno się zostawiać zbyt dużych odstępów. Za to dobrze zaimpregnowane, pięknie eksponuje swoje słoje. Po dwóch impregnatach głęboko penetrujących, warto dać trzecią warstwę bardzo twardego impregnatu. Niech się Twój M nie obraża za te rady, bo wiesz, ja jestem człowiek lasu z lasu, a w domu na piętrze też mam podłogę modrzewiową.
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei
Ewunia, drewniany taras to super sprawa. W lecie wspaniale się nagrzewa a drewno jest takie przyjemne.
Uwielbiam położyć się po wyjściu z baseny prosto na takich gorących deskach.
Jubilee to wspaniała róża, miałam na nią chrapkę, ale ten brak miejsca....
Uwielbiam położyć się po wyjściu z baseny prosto na takich gorących deskach.
Jubilee to wspaniała róża, miałam na nią chrapkę, ale ten brak miejsca....

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1133
- Od: 7 kwie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tarnów
Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei
Witaj Ewo!
Za radą Doroty proszę Ciebie o poradę.
W kilku watkch już pisałam, bo czas mnie nagli, a ja nie mogę się zdecydować.
Mam do obsadzenia 2 drewnine ściany.
Jedna 2,5 m na 2,2 m, druga 3,5 na 3,0 m.
Jakie róze dla pocztkującej?
W innych watkach pisałam na co mam ochotę ale u Ciebie zdam się na Toją wiedzę.
Dodam tylko, ze mam jedyną różę NN zakupiną na targu " będzie pani zadowolooona". I jestem, chociaż źle ją pielęgnuję i przycinam rośnie już ze 6 lat, jest z roku na rok coraz wyższa ( parkowa?), obecnie ma ok 1,5 m, kwitnie na morelowo- czerwono,. Ma jednk mało pędów - po 6 latach 4. Pewnie źle tnę.
Bardzo proszę o poradę.
Za radą Doroty proszę Ciebie o poradę.
W kilku watkch już pisałam, bo czas mnie nagli, a ja nie mogę się zdecydować.
Mam do obsadzenia 2 drewnine ściany.
Jedna 2,5 m na 2,2 m, druga 3,5 na 3,0 m.
Jakie róze dla pocztkującej?
W innych watkach pisałam na co mam ochotę ale u Ciebie zdam się na Toją wiedzę.
Dodam tylko, ze mam jedyną różę NN zakupiną na targu " będzie pani zadowolooona". I jestem, chociaż źle ją pielęgnuję i przycinam rośnie już ze 6 lat, jest z roku na rok coraz wyższa ( parkowa?), obecnie ma ok 1,5 m, kwitnie na morelowo- czerwono,. Ma jednk mało pędów - po 6 latach 4. Pewnie źle tnę.
Bardzo proszę o poradę.
Marta
- Gencjana
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3031
- Od: 27 sty 2010, o 22:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei
Ja i Ewa posadziłyśmy na jesieni Jubilee Celebration, ale jeszcze nie wiadomo, czy przeżyła. Pisałaś , Ewo,kiedyś o zaletach Boniki.
Jest w najlepszej chyba formie.
Jest w najlepszej chyba formie.

- kasia_rom
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4071
- Od: 5 paź 2008, o 12:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei
Ewuniu, piękny ten modrzewiowy taras
Solidnie zabezpieczony będzie służył długie lata
Pewnie działasz w ogrodzie, u was na pewno znacznie cieplej, bo u nas strasznie nieprzyjemnie wieje
Pozdrawiam


Pewnie działasz w ogrodzie, u was na pewno znacznie cieplej, bo u nas strasznie nieprzyjemnie wieje

Pozdrawiam

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei
Dziś kolejny pracowity dzień ... druga partia róż odkopana, inne przywiezione ze szkółki....
synuś przekopał kolejny kawałek działki ... i jak zwykle wieczór mnie zaskoczył.
Zajrzałam oczywiście do was i szybciutko odpisuję...
Aniu, druga Ania zachęca.. to chyba nie masz wyjścia
An-ka dziękuję za pamięć!
Sezon rozpoczęty, inaczej być nie może
Małgosiu, dziękuję!
Moniu mam ją pierwszy rok, nie zauważyłam chorób.
pewnie jesienią złapie kilka plamek, jak każda, ale to nie problem.
Jest tak urocza
Jadziu, dzięki za wskazówki, już pędzę do Tosi poszukać jej krzewu Jubilee
Majeczko,
to prawda, jeszcze żaden kwiat angielki mnie nie rozczarował! Wręcz przeciwnie, każdy kolejny mnie pozytywnie zaskakuje! Moje najmłodsze angielki z zeszłego roku to Jubilee C. i Golden Celebration.
Kasiu, nam nawet od rana do wieczora zabrakło by czasu
Właśnie, już pomalowany, można oblewać szampanem ... tylko ławki czekają na zmianę koloru

Lemeczko dziękuję!
masz rację, sama przyjemność wyjść rano z kawusią, na boso i usiąść pod kwitnącą różą....
cebulki super, prawda? nie mogłam się nadziwić ich wielkości!
Małgosiu meble jeszcze do odświeżenia, nie wiele wiem o tym drewnie, takie było w standardzie, ale Jarek nam tu ładnie wszystko wyjaśnił

Witaj Asiu
dobrze, że znów jesteś, brakowało mi twoich rabatek w wiosennej odsłonie razem z wisienką
dziękuję pięknie za życzenia i ciepłe słowa! Jak to mówią: powoli, małą łyżeczką, bez pośpiechu... do celu...
Joasiu zachód był wyjątkowo romantyczny, ogniste słońce
Nasadzenia jeszcze czekają na nową partię ziemi, zdjęcia na pewno będą.
Jarku dziękuję za porady n.t. drewna, człowiek uczy się całe życie!
Przykro słyszeć, że Twoja Jubilee taka osłabiona. Ale ty masz przecież cudowne metody ożywiania roślinek! Na pewno da radę!
Myślę, że 3 sztuki posadzone razem dadzą pełniejszy efekt.
Łączę się w bólu po azaliach, moje również nie wyglądają ciekawie. jeszcze nie przesądzam ale ....
Na szczęście Kórnik mamy niedaleko!
Dorotko, pięknie to napisałaś, już czuję to ciepło pod stopami
a na róże... może donice?
Marto, witaj, jutro napiszę dobrze, bo to dłuższy wywód ....
Adrianno bądźmy dobrej myśli, angielki na pewno sobie poradzą!
Tak Bonicę będę zawsze i wszędzie wychwalać pod niebiosa! Niektórym pewnie się już znudziło tego słuchać ;)
Miło usłyszeć, że was nie zawiodła! Dla ciebie:

Kasiu dziękuję!
u nas też dziś okropnie wiało, ale trochę pokopałam i dokończyłam segregować róże.
Syn skopał mi boczną część, jutro posadzę krzaczki i powojniki.
Ty też już działasz dzielnie w ogródku! Powodzenia!
synuś przekopał kolejny kawałek działki ... i jak zwykle wieczór mnie zaskoczył.
Zajrzałam oczywiście do was i szybciutko odpisuję...
Aniu, druga Ania zachęca.. to chyba nie masz wyjścia

An-ka dziękuję za pamięć!

Sezon rozpoczęty, inaczej być nie może

Małgosiu, dziękuję!

Moniu mam ją pierwszy rok, nie zauważyłam chorób.
pewnie jesienią złapie kilka plamek, jak każda, ale to nie problem.
Jest tak urocza

Jadziu, dzięki za wskazówki, już pędzę do Tosi poszukać jej krzewu Jubilee

Majeczko,
to prawda, jeszcze żaden kwiat angielki mnie nie rozczarował! Wręcz przeciwnie, każdy kolejny mnie pozytywnie zaskakuje! Moje najmłodsze angielki z zeszłego roku to Jubilee C. i Golden Celebration.
Kasiu, nam nawet od rana do wieczora zabrakło by czasu

Właśnie, już pomalowany, można oblewać szampanem ... tylko ławki czekają na zmianę koloru

Lemeczko dziękuję!

cebulki super, prawda? nie mogłam się nadziwić ich wielkości!

Małgosiu meble jeszcze do odświeżenia, nie wiele wiem o tym drewnie, takie było w standardzie, ale Jarek nam tu ładnie wszystko wyjaśnił


Witaj Asiu
dobrze, że znów jesteś, brakowało mi twoich rabatek w wiosennej odsłonie razem z wisienką

dziękuję pięknie za życzenia i ciepłe słowa! Jak to mówią: powoli, małą łyżeczką, bez pośpiechu... do celu...
Joasiu zachód był wyjątkowo romantyczny, ogniste słońce

Nasadzenia jeszcze czekają na nową partię ziemi, zdjęcia na pewno będą.
Jarku dziękuję za porady n.t. drewna, człowiek uczy się całe życie!
Przykro słyszeć, że Twoja Jubilee taka osłabiona. Ale ty masz przecież cudowne metody ożywiania roślinek! Na pewno da radę!

Łączę się w bólu po azaliach, moje również nie wyglądają ciekawie. jeszcze nie przesądzam ale ....
Na szczęście Kórnik mamy niedaleko!
Dorotko, pięknie to napisałaś, już czuję to ciepło pod stopami

a na róże... może donice?
Marto, witaj, jutro napiszę dobrze, bo to dłuższy wywód ....
Adrianno bądźmy dobrej myśli, angielki na pewno sobie poradzą!

Tak Bonicę będę zawsze i wszędzie wychwalać pod niebiosa! Niektórym pewnie się już znudziło tego słuchać ;)
Miło usłyszeć, że was nie zawiodła! Dla ciebie:

Kasiu dziękuję!
u nas też dziś okropnie wiało, ale trochę pokopałam i dokończyłam segregować róże.
Syn skopał mi boczną część, jutro posadzę krzaczki i powojniki.
Ty też już działasz dzielnie w ogródku! Powodzenia!
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei
Kawusia na takim tarasie, w dodatku pod różą... marzenie
A jeśli do tego będą silnie pachnące... Na tarasie postawisz jakieś różyczki w donicach czy zaraz koło tarasu coś rośnie?
Ciekawa jestem Jubilee Celebration i Golden Celebration, chciałam je już teraz ale ostatecznie odłożyłam je jesień, tak dużo na raz nie ogarnę


Ciekawa jestem Jubilee Celebration i Golden Celebration, chciałam je już teraz ale ostatecznie odłożyłam je jesień, tak dużo na raz nie ogarnę

- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei
Ewuniu, kolor tarasu marzenie, teraz nabrał bardziej wyrazistego 'charakteru'
Z mebelkami mogę Ci pomóc, mam wprawę
Przy okazji, będziemy oblewać

Z mebelkami mogę Ci pomóc, mam wprawę

Przy okazji, będziemy oblewać

Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei
Ewuniu tarasik marzenie
Dlaczego u mnie nie można zrobić tarasu
Od świtu kawusia w ogrodzie - bajka 



-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei
Asiu
Taras ma mieć jeszcze na górze pergolę (poprzeczne listwy) na winorośle i róże pnące.
Zaraz koło ławeczki po prawej będzie Eden Rose i Rosarium Uetersen.

Na pergolę mają się wspinać:
Paul's Himalayan Musk - piżmowy zapach
Rosa helenae Semiplena,- miodowy zapach
Bobby James- silny zapach
dołem przy filarach:
Perennial Blue i Perennial Blush
Co myślisz o tym zestawieniu? ;)
Jubilee Celebration i Golden Celebration są bardzo romantyczne!
Golden podobny do Grahama ale ma większe kwiaty i jest troszkę jaśniejszy
tu Graham z powojnikiem G. Sikorski:

a tu Golden C. z powojnikiem Haku Ookan

Kasiu dzięki serdeczne!
teraz znacznie lepiej, prawda?
do malowania zagonię chłopaków, sobie zostawimy czas na przyjemności
Ewciu, dziękuję!
poprzednio tez nie miałam tarasu jedynie kącik z ławeczkami w ogrodzie, ale kawusia też była od świtu
Teraz kilka słów do Marty na temat obsadzeń na ściany... kilka propozycji...
masz sporo miejsca
a przy ścianach będą mieć podwyższoną odporność (osłona od zimnych wiatrów)
z dostępnych w Polsce można wybrać:
New Dawn (-30), Rosarium Uetersen (-30), White New Dawn (-30), -powtarzające
Maria Lisa (-35), Alchymist (-26)- raz kwitnące
Alchymista można by połączyć z Ghislaine de Feligonde ( -29) aby wydłużyć kwitnienie
Rosarium Uetersensprincessin - jeszcze nie zbadana na odporność u nas.
Moonlight podmarzała ostatnio we wschodnich rejonach,
Dortmund to bardzo dobra i zdrowa róża! Odporna do - 29.
New DAwn
Rosarium U.
Alchymist

Taras ma mieć jeszcze na górze pergolę (poprzeczne listwy) na winorośle i róże pnące.
Zaraz koło ławeczki po prawej będzie Eden Rose i Rosarium Uetersen.


Na pergolę mają się wspinać:
Paul's Himalayan Musk - piżmowy zapach
Rosa helenae Semiplena,- miodowy zapach
Bobby James- silny zapach
dołem przy filarach:
Perennial Blue i Perennial Blush
Co myślisz o tym zestawieniu? ;)
Jubilee Celebration i Golden Celebration są bardzo romantyczne!
Golden podobny do Grahama ale ma większe kwiaty i jest troszkę jaśniejszy
tu Graham z powojnikiem G. Sikorski:

a tu Golden C. z powojnikiem Haku Ookan

Kasiu dzięki serdeczne!

do malowania zagonię chłopaków, sobie zostawimy czas na przyjemności

Ewciu, dziękuję!

poprzednio tez nie miałam tarasu jedynie kącik z ławeczkami w ogrodzie, ale kawusia też była od świtu

Teraz kilka słów do Marty na temat obsadzeń na ściany... kilka propozycji...
masz sporo miejsca

z dostępnych w Polsce można wybrać:
New Dawn (-30), Rosarium Uetersen (-30), White New Dawn (-30), -powtarzające
Maria Lisa (-35), Alchymist (-26)- raz kwitnące
Alchymista można by połączyć z Ghislaine de Feligonde ( -29) aby wydłużyć kwitnienie
Rosarium Uetersensprincessin - jeszcze nie zbadana na odporność u nas.
Moonlight podmarzała ostatnio we wschodnich rejonach,

Dortmund to bardzo dobra i zdrowa róża! Odporna do - 29.
New DAwn

Rosarium U.

Alchymist

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1133
- Od: 7 kwie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tarnów
Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei
Dzięki Ewo! Ale dowiedziałam się, że pełna ściana, to brak przewiewu = przędziorki. To taki jakby parkan przy granicy z sąsiadem. Wystawa południowa, ale przewiew chyba będzie, często wieją wiatry wschodnie i zachodnie. Od południa będzie róże przypieral do ściany halny . Co Ty na to?
Będzie dobrze?
Chyba wybiorę Chislaine de Feligande + Alchmist na jedną i Rosarium Eden Rose na drugą ( to tak jak u Ciebie
).
Tylko teraz którą , na którą?
1. Więcej słońca - to ta pełna ściana wys. 2,5 x 2,0 m
2. Mniej słońca, ( ale też wystawa południowa - na tej samej linii co tamta , w południe zasłania ją przez kilka godzin (3-4) cień domu ), wys. 3,5 x 3,0 m, ciut lepsza ziemia . I tu moge zrobć pełną ścianę lub ażurową , co radzisz ?
Będzie dobrze?
Chyba wybiorę Chislaine de Feligande + Alchmist na jedną i Rosarium Eden Rose na drugą ( to tak jak u Ciebie

Tylko teraz którą , na którą?
1. Więcej słońca - to ta pełna ściana wys. 2,5 x 2,0 m
2. Mniej słońca, ( ale też wystawa południowa - na tej samej linii co tamta , w południe zasłania ją przez kilka godzin (3-4) cień domu ), wys. 3,5 x 3,0 m, ciut lepsza ziemia . I tu moge zrobć pełną ścianę lub ażurową , co radzisz ?
Marta
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2788
- Od: 20 sty 2011, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei
Ewa, kaskado różana - uwielbiam czytać Twoje informacje o różach wsparte zdjęciami (lub na odwrót!).
A taras też mi się bardzo podoba i ławeczki super, takie z klimatem
I zapytam od razu - jakie masz doświadczenia z różą Bobby James? Miałaś ją już, czy będziesz miała pierwszy raz? Czytałam o niej na ruskiej stronie, że długo trzeba czekać, zanim pierwszy raz zakwitnie. Czy to prawda?
A taras też mi się bardzo podoba i ławeczki super, takie z klimatem

I zapytam od razu - jakie masz doświadczenia z różą Bobby James? Miałaś ją już, czy będziesz miała pierwszy raz? Czytałam o niej na ruskiej stronie, że długo trzeba czekać, zanim pierwszy raz zakwitnie. Czy to prawda?
- maria.k55
- 1000p
- Posty: 1065
- Od: 24 maja 2009, o 16:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie
Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei
Ewa na jakiej wysokości tniesz swoją Bonikę 82, u mnie w tym roku pierwszy raz jest zielona po zimie, była 2x owinięta agro, i mam wątpliwości co do cięcia.
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Różanka w podróży 2011 - gloriadei
Ewo super zestawienie na pergoli
Nie wiem jak pozostałe, ale Rosa helenae Semiplena cudownie pachnie, widziałam, wąchałam i też chcę ją mieć ;-) Perennial Blue też mam w planach, Perennial Blush dostanę jutro
. Dwie pozostałe też bardzo ładne, szczególnie Paul's Himalayan Musk
Nie wiem, jaki jest piżmowy zapach, nie miałam okazji poznać. U ciebie będą miały cieplutko, więc tylko patrzeć jak wyrośnie ściana kwiatów... To chyba musi być bardzo duża pergola.
Eden & RU to już klasyka
W angielkach, bardziej niż romantyzm ujęła mnie mrozoodporność
Ale jak widać, jedno nie wyklucza drugiego. Zakładam, że większość z nich będzie miała podobną odporność.



Eden & RU to już klasyka

W angielkach, bardziej niż romantyzm ujęła mnie mrozoodporność
