Witam forumowiczów

odświeżam ten wątek, bo w tym roku posadziłam kiwano po raz pierwszy.
Szukam po internecie informacji, kiedy zbierać owoce. Dałoby się to streścić tak, że kiedy nie są w pełni dojrzałe, cokolwiek to znaczy

Czy chodzi o to, żeby były całkiem żółte, czy trochę żółte? Nie wiadomo.
Z waszych wpisów zrozumiałam, że to praktycznie nieistotne, bo i tak zbierasz je przed pierwszymi przymrozkami, nieważne jak wyglądają.
Ale w jaki sposób uzyskać najlepszy smak? Odpowiednią proporcję smaku słodkiego i kwaśnego? I o co chodzi z tymi twardymi nasionami? Że trzeba je wypluwać jak pestki granatu lub arbuza?
Niektórzy zachwycają się smakiem tego pomarańczowego, w pełni dojrzałego - inni psioczą, że jest mało soczysty, mdły i nijaki, a pestki zbyt twarde. Trudno mi zrozumieć, kiedy właściwie należy go jeść

gdzieś czytałam, że ma być żółty z zielonym miąższem, ale niektórzy z was narzekali, że zbyt kwaśny. A ja lubię kwaśne owoce, odpowiada mi orzeźwiający smak ogórka i potrafię zjeść niedojrzałe kiwi... Chyba pójdę tym tropem.
Na razie mam czas, owoce zielone z białym, zdjęcia nie pokażę, bo fotosik się na mnie obraził i nic nie chce go do działania w telefonie przekonać. Pozdrawiam!