Powiedz mi
Dorotko, jak to możliwe, że nie masz jeszcze fiołeczka

Ostrzegam tylko, że zazwyczaj nie kończy się na jednym
Ha, ha, ha...taka sprytna
Henryku, to ja znowu nie jestem...zwinąć kaktusa w kuleczkę

Cieszę się, że moja "maczeta" przeżyje, bo chociaż to taki zwykły kłujaczek, to jednak przywiązałam się już do niego
Arletko to mój pierwszy fiołek o marmurkowych liściach i jestem strasznie z niego dumna. Całe szczęście, że to sadzonka,a nie listek, bo są większe szanse, że przeżyje. Obiecuję Ci, że jak tylko urośnie, to pierwszy listek "pofrunie" do Ciebie

Przyjaciółka dotarła, bo wczoraj wystarczyły tylko zimowe opony

Dzisiaj dosypało i pewnie bez sań by się nie obyło
Życzę pełnego słońca weekendu

Zostawiam Wam trochę koloru...zwykłe, czerwone hipeastrum zakupione kilka lat temu w Biedronce
