Esteci i łakomczuchy.

[Józef]

ja któryś z kolei rok wyściółkowałem działkę podłożem spod pieczarek...

[mamba9991]

Zmienię trochę temat, w necie jest dużo stron o survivalu i te gadżety survivalowe są czasem bardzo przydatne na działce lub letnich wyjazdach, różne takie noże finki i krzesiwa, co nie zamakają, ale dziś jeden zestaw mnie zdumiał:

SURVIVAL KIT COLD CLIMATE
ZESTAW PRZETRWANIA Z FOTELA PILOTA US ARMY

Zestaw zawiera:
- Plecak o wym. 35x39x18cm, z pokrowcem na śpiwór
- Śpiwór
- Pojemnik na wodę
- Paliwo do gotowania - Fuel, Compressed, Trioxane
- Koc termiczny, lekki, wodoodporny aluminiowany - Blanket, Combat Casualty
- Piła do lodu, ostrze z uchwytem
- Piła strunowa z zapasowym ostrzem
- Trzy pudełka zapałek, zapalających się o każdą powierzchnię - Ohio Blue Tip Matches
- Dwie konserwy - Survival Food
- Dwa pojemniki z nieznaną zawartością
- Zestaw sztućców - Dinning Packet


Takie różne piły z żyłki, czy scyzoryki są bardzo przydatne na działce, ale tu mnie te 2 pojemniki zaintrygowały.

[Cynthia]

Ciekawe czy pilot zna zawartość tych dwóch pojemników, czy to Top Secret Surprise :P

[mamba9991]

Może chodzi o to, żeby je nieść, nieść, a przy spotkaniu z lwem wyrzucić i móc szybciej uciekać Nie wiem, ciekawostka tak czy inaczej.

Dziś trochę porządkowałam ogródek, gęsto już od kiełków tulipanów. Pod tunelem małym, spłaszczonym przez śnieg niestety mlecze się zachowały, zwinięte, ale żółte skubańce, już ich nie ma,

Będzie dużo odchwaszczania, na razie nie ma sensu, bo błocko, tylko małe dranie na brzegach wyrwałam. W marketach stojaki z nasionami....., zawsze dorzucę do koszyka paczuszkę, "a, niecałe 2 złote...". Potem w domu myślę, a po co mi takie zwyczajne nasiona, w necie są różne ciekawe, a potem te zwyczajne rosną jak głupie, a z netu nie zawsze.... Ot, przedwiośnie jak co roku.

[marzenaF]

Ja tez się dzisiaj działkowałam przez dwie godziny,wszystko mi ze łba wywiał ten wiatr Podmalowałam jeszcze moje owocowe ,popatrzyłam za kiełkami no i są A jakże przebiśniegi już prawie ,prawie...
Inne rózności typu krokus ,tulipanek,czosnek,hiacynt no wszystko się pcha na zewnątrz No i oczywiście mokro ,że o jeżuuuuuuu Mam wrażenie ,że ten holenderski domek za amfibię będzie robił w niedługim czasie jak tak dalej pójdzie

[mamba9991]

Może to wina nazwy domku, w Amsterdamie na łodziach mieszkają....

[narajama]

Zapowiadają poważne mrozy do -15 stopni . Nie mówili że tylko w Suwałkach , więc obawiam się o te podkiełkowane symbole wiosny i o te 2 bociany które już przyleciały do Polski.A swoją drogą - dlaczego one przyleciały? Zgubiły kalendarz czy mają ADHD - z całym szacunkiem dla mających.Też bym coś już chętnie zrobiła na działce, ale moja jest za daleko żeby tam jechać w tygodniu, a na dodatek mokro tak, że błoto na klombie ściągało mi kaloszki z nóg.

[EwaM]

Wiosenne cebulowe są odporne na zimno, przykryłabym tylko hiacynty jeśli się pospieszyły. A wracając do węgla brunatnego, to nie taka znowu nowość. Miałam to omawiane wew szkole x lat temu razem z kurzem bawełnianym, paździerzami itp.Generalnie chodziło o podłoża zastępcze.

[mamba9991]

Zajrzałam pod igliwie, jak czosnek się ma ozimy, posadzony jesienią, nieźle, kiełkuje z 80 ząbków, cieszę się, bo taki szczypior z czosnku z chlebem z masłem jest super, a może i warkocz z główek się uplecie, w lipcu ma być zbiór. Nie wiem, czy coś z tego będzie, czy ziemia była dobrze przygotowana, pierwszy raz sadziłam czosnek nie ozdobny. Jakby wszystkie 200 ząbków zawiązało główki, o rany, jakie to bogactwo, u nas główka czosnku w warzywniaku od 2,60, nie te chińskie.

[mamba9991]

Mam ci ja jabłuszko
Mam ci ja ogórka
Obiorę ze skórki
Przywiążę do sznurka


Dziś głupawka, bo mi bamusy wykiełkowały i się cieszę, tylko je pod słoik schowałam, zostawiwszy 0,5 cm na dopływ powietrza. Rok temu też mi wykiełkowały, ale - hehehehe (zabrzmiało szyderczo?) - postawiłam doniczkę obok trawy dla kotów, a że bambusy z rodziny traw, to wiecie. Teraz się wycwaniłam, bo moje koty się boją słoika (jak ktoś ma koty to wie, że one się boją nie wiadomo czego), no więc boją się słoika i mam spokój. Na ogród bambusa nie wysadzę, tylko w donice ogromne, a na zimę do garażu. Potem zobaczę, co z nimi będzie.

Było śmiesznie z tymi nasionami bambusa, bo kupiłam w necie na stadionie za 1 zł 4 nasiona, no i zaraz miałam mail od rozczarowanego nabywcy, ze szkoda pieniędzy, bo nie kiełkują, że taka cena, bo zima. Ja mu odpisałam, że zimą wszystkie nasiona tańsze, bo nikt się nie bawi w sianie. To on odpisał, że w sianie to się można zimą bawić, byle by stodoła była szczelna Pełne porozumienie - siano i sianie.

No i patrzcie - wykiełkowały dranie łobuzy bambusowate!!!!!

[narajama]

Moja teściowa mówi że jak ktoś ma zieloną rękę, to nawet jak w ziemię wetknie kij od szczotki, to też mu zakwitnie. To odnosi się również do Ciebie.

[mamba9991]

Hej hej, narajama!!! kij mi nie wyrośnie, bo mam plastikowy Ale coś w tym jest, ja to nie, ale moja mama, byłam u niej 25-28 stycznia i szok, ma na parapetach kuchennych 17 storczyków kwitnących. U mnie są 3 i nieźle sobie radziły, ale przymarzły na parapecie i śpią. A mama po smażeniu ryby otwiera okno, pytam: "a storczyki?????", a mama: "e tam, nic im nie będzie". I faktycznie, a wtedy było w Gdańsku -10 stopni, a w Szczecinie u mnie -10 to max tej zimy, czyli morał taki, ze trzeba hartować rośliny.

Narajama, jak już dotrzesz na te swoje hektary, to daj fotkę, ok? Z kaloszami i błotem tak bywa, ja raz boso do auta pół kilometra szłam, bo mi wessało.... tzn w rajstopach i skarpetkach, w marcu rok temu to było. Kaloszki odzyskałam w kwietniu, w środku był obornik i z 500 dżdżownic

[narajama]

Ja też jestem nieszczególnie doświadczona ze storczykami, mam dwa , kwitły mi już latem nawet dość obficie, ale teraz jeden z nich przeszedł wszelkie moje oczekiwania.Ma 4 te kwitnące pędy , był też 5-ty, ale jestem taka zdolna i szybka, że go niechcący złamałam mocując podpórkę.A on do tego ma jeszcze na osobnym badylu młodą roślinkę - nowinkę, a ta malizna ma już dwa pędy do kwiatków.I teraz jestem w strachu czy on się za bardzo nie wysilił Mogę mu jutro zrobić zdjęcie - jak będzie lepsze światło.Ale właśnie chyba próbowałam go jak Twoja Mama zahartować, bo wietrzyłam , a on niedaleko stoi od okna - i chyba w efekcie tego wietrzenia zgubił 5 pąków zanim się rozwinęły.Teraz czekam na następne.A te moje hektary to mają pewnie taką wielkość jak Twoja działka - 5 arów i stoi tam przyczepa campingowa, domek na narzędzia i sławojka.Ależ się rozpisałam

[Zielona_Ania]

Moje koty chyba niczego się nie boją, parapet to najlepsze miejsce do spania. A gdzie ja posieję moje pomidory, paprykę? W zeszłym roku nawet na miniszklarence spały, aż się wieczko zmiażdżyło.
W marcu rok temu było chyba dość zimno, a Ty w skarpetkach samych...

[narajama]

Moja działka - tak wyglądała w czasie poprzedniej zimy.