Zdjęcie zrobione dzisiaj czyli liście są po zimie.

Ja zeszłoroczne liście już obcięłam.Generalnie żurawki traktuję tak jak inne byliny-dostają azofoskę od teraz co 6 tygodni.Galadriela pisze:Witam, zastanawiam się jak opiekować się żurawkami po zimie. Swoje dwie posadziłam w zeszłym roku, teraz wyglądają jak rozjechane przez walec drogowy. Zastanawiam się czy przyciąć im zeszłoroczne liście? jak długo odrastają im nowe liście po zimie, czy trzeba je jakoś wzmacniać dodatkowo? (bo moje jakoś niespecjalnie się garną do wyrastania pomimo że inne bylinki już ruszyły i rosną)
W uszkodzenia mrozowe włazi szara pleśń, trzeba wtedy jak najszybciej wykopać żurawkę i usunąć chore części do zdrowej tkanki. Wkopać z powrotem płycej niż zwykle (niech się wietrzy), opryskać (jeśli zostało coś zielonego) i pilnować przed zalaniem. Jeżeli jesienią roślina nie była słaba lub chora, na 95% odbije.agnieszka72 pisze:To była ciężka zima dla żurawek-szczególnie bezśnieżny i mroźny luty.
Wiele trzeba reanimować.
Najlepiej reanimować właśnie w doniczkach, w ziemi z worka (dobre firmy odkażają ziemię przed sprzedażą).mirdem pisze:to teraz co opryskać i przesadzać czy zostawic w doniczkach niech dochodzą do siebie?
Zrób zdjęcie w lato-łatwiej będzie zidentyfikować.laura-loren pisze: mam 2 zurawki z odzysku,byly bardzo zmarnowane,wycietych maja jakies 80-90% lisci,prosze o indentyfikacje bo niejestem pewna..duzo ich w ciemnych kolorach
A przy korzeniu nic się nie dzieje?laura-loren pisze:Czy ktos moze wie,co to jest?
A jakie to podłoże/ ziemia, bo to istotne.ooasia pisze:...Najlepiej reanimować właśnie w doniczkach, w ziemi z worka (dobre firmy odkażają ziemię przed sprzedażą).....