Witajcie!
Dzisiaj prawdziwie wiosenna pogoda, ciepło, słonecznie, aż się chciało pracować, a że wolny dzień się natrafił, to czemu nie wykorzystać tych warunków
Nasion nakupowałam jak głupia, teraz mam mały orzech do zgryzienia - coś kiepsko mi w tym roku wszystkie nasiona wschodzą, a jeśli już to marnie rosną, a wiele wypada (i to bez względu na firmę nasion). Nawet w różnych ziemiach wysiewałam aby sprawdzić przyczynę niepowodzeń, ale bez zmian.
Pytacie o róże i lilie, juz wymieniam co zamówiłam.
Róże:
- Elmshorn
- Eden
- Alexander MacKenzie
- Barbara
- Grootendorst - F.J. i Pink
Lilie:
- Dimension i Lionheart - azjatyckie
- Crossover i Tridex - azjatyckie niskie
- Commitment i The Edge - orientalne
- Agostini, Carano, Conca d`Or, Holland Beauty i Saltarello - orienpety
Aga, miło Cie widzieć

śniegu u mnie nie ma, to zdjęcia z ubiegłego tygodnia, kiedy na moment wróciła zima i popadało trochę wówczas. W przeciwieństwie do poprzedniej zimy, w tym roku trochę śniegu u nas było, przynajmniej w rowach woda jest.
Aniu też jarmuż za mną chodził od jakiegoś czasu, zachęcona dobrymi plonami "moich" działkowców, kupiłam i ja nasiona w tym roku, spróbuję co tam mi wyjdzie. Dla mnie wszystkie warzywa, które można samodzielnie wyhodować są wprost drogocenne, bo to podstawa mojego menu

Cynię skabiozową kupuję od kilku lat, czasem niektóre wyrastają jako zwykłe, ale i tak jak rozkwitną to efekt jest śliczny. Moje werbeny tez marnie, kilka wzeszło, reszta nie wiem czy wyjdzie czy nie, poczekam cierpliwe.
Dorotko dorotka350 oj cieszą wszystkie zielone główki, zwłaszcza, ze jest duża różnica między tymi na fotkach a stanem dzisiejszym.
Dorotko DTJ_1 u mnie podobnie z nasiona, zresztą wyżej napisałam. U mnie na parapecie umieszczony czteropółkowy stojak, to miejsca dużo na szczęście nie zajmuje moja szklarnia. Kiedyś w jakiejś gazecie zobaczyłam wzór podobnego kompostownika, pokazałam tacie i na podmurówce starego wybudował obecny

A u nas cegła też pochodzi z rozbiórki starego domu, to i wytrzymały materiał się trafił.
Gabi pełny onętek też pierwszy raz wpadł mi w ręce, kiedyś Magda (Karolcia) kupowała odmiany onętków, m.in. chyba pełny i wysyłała nam nasiona, ale tylko jeden pełny mi urósł wówczas.
A teraz czas na aktualne foto z dzisiaj:
Krokusy
I przymierzająca się do kwitnienia przylaszczka
