Agnieszko, więcej niż jeden psiak to bardzo duża odpowiedzialność i dużo pracy:-). Dziś odwiozłam jednego szczeniaka do nowego domu. Biedna psina była taka zdezorientowana, ale cóż, nic na to się nie poradzi. Najgorszy jest ten pierwszy dzień w nowym miejscu, a potem to już powolutku zwierzak się będzie uczył nowego domku i nowych osób.
U nas dziś padał śnieg, potem była odwilż i tak w koło. Z ziemi wychodzą już ostróżki, wiele krzewów ma coraz większe pąki. Miałam dziś przyciąć hortensje, ale nie było jak przy tej pogodzie. Może jutro będzie trochę lepiej, bezśnieżnie.
Czekam na wiosnę, a przy okazji czekania jeden z ciekawszych różaneczników, rh kanadyjski o ciekawym pokroju i ciekawych kwiatach, kwitnie już pod koniec kwietnia
