Fasolka szparagowa cz.1

[aguskac]

DorkaS ta Twoja fasola jest jednak rewelacyjna. Dziś gotowałam tylko ją, nie mieszałam z innymi, jest słodziutka. A jaka plenna... ciągle ma nowe fasolki. Ja obrywam zanim zrobi się całkiem żółta, taka najlepiej mi smakuje.

[aguskac]

Ta tyczna fasola świetnie wypełniła mi lukę między jedną turą a drugą tej karłowej. Pierwsza karłowa skończyła się bardzo szybko i wtedy zaczęła się tyczna siana razem z nią. Teraz tycznej już nie za wiele, a zaczyna się właśnie 2 tura karłowej. Potem będzie chyba jakiś czas przestój i zobaczymy jak się zaprezentuje kolejna tura karłowej, siana ok 15 lipca.

Tak wyglądają moje fasolowe słupy





i drugi w ogórkach

[DorkaS-66]

Jest pyszna!
Niektóre moje fasole zmutowały, musiały się różnie zapylać (???) ogólnie zmutowane strączki wyglądają normalnie - coś między długą okrągłą zieloną, a płaską zieloną, ale mają łyko.

[aguskac]

Ciekawe jak długo będą owocować. Dominice bardzo posmakowały i dałam jej resztę nasion, bo nie wszystkie od razu wysiałam. Teraz sama hoduję kilka strączków na nasiona.

Zaczynają mi owocować kolejne fasole, wysiane miesiąc później, jakoś chyba w połowie czerwca. Jedne jakieś śmieszne w ciapki z Biedronki i reszta żółtych.
Kolejne posiane w połowie lipca rosną rewelacyjnie - odpukać. Ciekawe na kiedy będą, pewnie wrzesień.

[kaLo]

Aby fasole nawzajem się nie pozapylały powinny rosnąć w odległości kilkadziesiąt metrów (ze starej książki ogrodniczej)

[limonkaa]

Ale jak jest mały ogródek to nie ma szans żeby się nie pomieszały, kto ma dużo miejsca to będzie miał fasole takie jak w opakowaniu .......które kupił......

[Pelasia]

Dlatego ,jak komuś zależy na oryginalnych odmianach ,niech nie zbiera nasion, tylko kupuje...
Ja raczej nie zbieram nasion ze swojej fasolki, bo też mam mały ogórdek

[aguskac]

Gdybym znała nazwę odmiany, to też bym pewnie nie zbierała. Podczas mojego wyjazdu kilka strąków przerosło, więc akurat na nasiona będą

[GunnarSK]

Tyczna fasola która miała być Pięknym Jasiem, ma żółte strąki, i sądząc według tego, co siałem, jest Goldmarie, więc jak najbardziej szparagową odmianą, i oczywiście tylko strąki dla wysiewu w kolejnym roku mają dojrzeć. Dotyczy to tylko jednej rośliny, i nie przejmuję się zbytnio zalecaną odległością.

[x-p-o]

jak komuś zależy na oryginalnych odmianach ,niech nie zbiera nasion, tylko kupuje...
Ja raczej nie zbieram nasion ze swojej fasolki, bo też mam mały ogórdek

U mnie skrzyżowała się fasola Mamut z Blauhilde. I tym sposobem Mamut jest fioletowa, co czyni ją bardziej atrakcyjną. . Dalej obie pozostają szparagowe.

[kaLo]

Ja tyle szczęścia nie miałem,moja szparagowa popełniła mezalians z nasienną od sąsiada,od tego czasu nie zbieram nasion.

[Kropek]

3 odmiany tycznej, 2 karłowej. 2,5 metrowe słupy okazały się za niskie ...



W tle 3 krzaczki pomidora i 4 kabaczków (nie wiedziałem, że się tak rozrosną). Wszystko na jałowej ziemi po jesiennym wycięciu dwóch ogromnych morw.

W przyszłym roku ten fragment ogrodu idzie na eksperymentalną uprawę różnych odmian pomidorów.

[limonkaa]

Moja fasola szparagowa karłowata czerwona ugotowała się w słońcu. Zaschnięte łodygi więc na nasiona chciałam ją mieć , po otwarciu skorupki ugotowane nasiona , cóż swoich mieć nie będę........

[x-xm-a]

..Kolejne posiane w połowie lipca rosną rewelacyjnie - odpukać. Ciekawe na kiedy będą, pewnie wrzesień.

Augusak moje siane bezpośrednio w grunt 15 lipca już całe w kwiatach, jak u Ciebie? robiłaś rozsadę, prawda?

[aguskac]

Pamiętam, że Twoje chyba bardzo wzeszły.
Moje bardzo długo kiełkowały. Siedziały siedziały i nic... wreszcie jak wylazły to już im poszło sprawniej. Dopiero zawiązują pąki kwiatowe. Mam nadzieję, że zdążą dojrzeć, wcale nie muszą być szybko, bo mam non stop stałe dostawy w wcześniejszych grządek.
Na pierwszej rosną już truskawki. Tyczna w zasadzie się skończyła, znajduję pojedyncze strąki. Kolejna żółta jest bardzo delikatna i ma cienkie strączki, pyszna. Za to taka zielona w ciapki z Biedronki - kto kupił ten wie o czym mówię - niezbyt mi odpowiada. Mało strąków zawiązuje, bardzo długo trzeba czekać na kolejne strączki i w smaku też bez rewelacji.

Dostałam od koleżanki ciemnofioletową fasolkę. Bardzo plenna, krzaczki oblepione, już miałam ją prosić o zebranie dla mnie nasion, ale w smaku nieciekawe, goryczkowate, szybko się robią łykowate i twarde. Na dodatek nie widać po nich które są starsze i przerośnięte, a kiedy lądują w garze psują cały smak.