Uprawa porów cz.1
- -mycha-
- 10p - Początkujący
- Posty: 18
- Od: 4 sty 2012, o 18:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Por i Seler
Witam . Kłaniam się pięknie wszystkim forumowiczom ponieważ jestem tu nowa. Ufff udało mi się przeczytać wreszcie ten temat. Porady tu zamieszczone bardzo mi rozjaśniły w głowie, za co serdecznie dziękuję. Jednakowoż mam jeszcze jedno pytanie. Kiedyś przeczytałam na tym forum o pomidorach i dowiedziałam się ze bardzo dobre są odmiany od naszych wschodnich sąsiadów ...jakieś syberyjskie czy jakieś, że sa bardzo odporne na zmianę klimatu i choroby. czy nie znacie może też takich odmian "ruskich" selerów i porów ? Co to śmietka nie tknie i na gruzie nawet urośnie? No bo to na Syberii też przecież coś muszą jeść? Więc może wyhodowali super agentów 007 zgłoś się co to go nic nie zniszczy? Pozdrawiam.
Każda roślinka ma robaka, który ją gryzie....
Re: Por i Seler
Fakt autentyczny. Kiedyś za PRL Kraków zwiedzała wycieczka radzieckich kołchoźników. Jednakowe koszule, krawaty i garnitury. Jak zobaczyli na kleparskim targu polskie ziemniaki ,to pytali czy one są dwuletnie, bo takie duże. Tak, że bez przesady z tą Syberią.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- -mycha-
- 10p - Początkujący
- Posty: 18
- Od: 4 sty 2012, o 18:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Por i Seler
Ja rozumiem wszystko, ale kiedy czytam wątki o pomidorach marchwi ogórkach i o chorobach grzybach i rabactwie co to je atakuje to wydaje mi się że nasz klimat w Polsce jest beznadziejny ?.i nic się nie da uprawiać bo może się zdarzyć ,że w ciągu jednego dnia wszystko może szlag trafić i nie opłaca się męczyć i popadać w koszty...dlatego pytam czy nie ma gdzieś u ruskich takich stalowych odmian , których człowiek byłby pewien. Kiedy czytałam temat o pomidorach ....o tych ludziach tak szczęśliwych w momencie kiedy pierwszy pomidorek wyrósł... jak mówią o nich per moje maleństwa...a potem w ciągu jednego dnia szlag wszystko trafia ....to płakać się chce. Może wobec tego szukajmy jakichś stalowych albo jeszcze lepiej tytanowych odmian? Myślę że u ruskich najpewniej...
Każda roślinka ma robaka, który ją gryzie....
Re: Por i Seler
Zamiast szukać syberyjskich specodmian- co może być w Polsce dość trudne- to może lepiej się tam przeprowadzić.
Pozdrawiam

No, nie zawsze płakać się chce nad klęską nieurodzaju. Często również nad bezmyślnością i ignorancją zasad uprawy również.-mycha- pisze: Kiedy czytałam temat o pomidorach ....o tych ludziach tak szczęśliwych w momencie kiedy pierwszy pomidorek wyrósł... jak mówią o nich per moje maleństwa...a potem w ciągu jednego dnia szlag wszystko trafia ....to płakać się chce.
Pozdrawiam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7739
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
Re: Por i Seler
forumowicz Może być kłopot z uzyskaniem wizy pobytowej!
Ja już nawet nie płaczę.
mycha Gdybyś miała u nas spadki temperatury do -50 stopni C to też byś nie miała większych problemów z niektórymi szkodnikami i chorobami. Odmiany o krótkim okresie wegetacji też mniej cierpią od chorób i szkodników. Jak myślisz w jakim celu testuje się a następnie rejestruje w Polsce odmiany i wpisuje do doboru odmian. Wiele z tych odmian np. selerów ma dużą tolerancję a nawet odporność choćby na septoriozę. I są dostosowane do naszych warunków klimatycznych i glebowych. Chcesz tytanowych odmian! Nie musisz już ich szukać. Na rynku pojawiły się "polepszacze" dla roślin, niektóre z nich zawierają właśnie tytan (np. nawóz dolistny TYTANIT). Biostymulatory i środki poprawiające wzrost roślin to krok w dobrym kierunku ale trzeba je stosować z głową. A do tego potrzebna jest spora wiedza.

forumowicz pisze:No, nie zawsze płakać się chce nad klęską nieurodzaju. Często również nad bezmyślnością i ignorancją zasad uprawy również.
Ja już nawet nie płaczę.
mycha Gdybyś miała u nas spadki temperatury do -50 stopni C to też byś nie miała większych problemów z niektórymi szkodnikami i chorobami. Odmiany o krótkim okresie wegetacji też mniej cierpią od chorób i szkodników. Jak myślisz w jakim celu testuje się a następnie rejestruje w Polsce odmiany i wpisuje do doboru odmian. Wiele z tych odmian np. selerów ma dużą tolerancję a nawet odporność choćby na septoriozę. I są dostosowane do naszych warunków klimatycznych i glebowych. Chcesz tytanowych odmian! Nie musisz już ich szukać. Na rynku pojawiły się "polepszacze" dla roślin, niektóre z nich zawierają właśnie tytan (np. nawóz dolistny TYTANIT). Biostymulatory i środki poprawiające wzrost roślin to krok w dobrym kierunku ale trzeba je stosować z głową. A do tego potrzebna jest spora wiedza.
- -mycha-
- 10p - Początkujący
- Posty: 18
- Od: 4 sty 2012, o 18:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Por i Seler
No cóż więc trzeba zakasać rękawy i brać się za bary ze szkodnikami. Dzięki za podpowiedź
Każda roślinka ma robaka, który ją gryzie....
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7739
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
Re: Por i Seler
O widzisz już lepiej. Proponuję rozpocząć od wyboru odpowiednich odmian. Zastanów się co u selera jest dla Ciebie ważne? Wczesność, wielkość, barwa i kształt korzenia, odporność na choroby lub szkodniki, wysoki plon a może to jak się przechowywuje? Musisz zapewnić też odpowiednie stanowisko dla roślin. Nowsze odmiany mogą mieć wyższe wymagania pokarmowe lub wodne. Rozumiem, że bawisz się w amatorską uprawę warzyw. Czy przy zakupie zwracasz uwagę na cenę nasion? Raczej nie warto oszczędzać ale nie zawsze droższe oznacza lepsze. Czasami warto pomyśleć o odmianach heterozyjnych choć nie zawsze sprawdzą się lepiej niż odmiany ustalone. Najczęściej i tak kupujemy to co jest aktualnie w sklepie, ale warto czasami poszukać "swojej" odmiany.
- Maraga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2634
- Od: 5 lut 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Por i Seler
Mycha!
Trochę już żyję na tym świecie.Ale jeszcze nie spotkałam w selerze szkodnika.Nieraz sieję sama nasionka selera(już można w styczniu) a często kupuję gotowe dopiero w maju.Ubiegłego roku siałam dwa razy.Pierwsze nie wzeszły bo były stare nasiona.Drugi raz siałam 11.03 i te wzeszły.Najważniejsze w tym wszystkim to chęć uprawiania mimo niepowodzeń,które zdarzają się nawet najlepszym "fachowcom".
Pory też mam swoje.Wczesne i póżne.I tu zdarza się mieszkać stworzenie co nazywa się miniarka porowa.Ale nie w każdym porze.Mnie to nie przeszkadza,przy krojeniu pilnuję coby jej nie poszatkować.I niczym nie pryskam jak rosną.
Może moje selery korzeniowe nie są tak wielkie jak te z marketu,ale wiem co jem.
Powodzenia w uprawie.
Trochę już żyję na tym świecie.Ale jeszcze nie spotkałam w selerze szkodnika.Nieraz sieję sama nasionka selera(już można w styczniu) a często kupuję gotowe dopiero w maju.Ubiegłego roku siałam dwa razy.Pierwsze nie wzeszły bo były stare nasiona.Drugi raz siałam 11.03 i te wzeszły.Najważniejsze w tym wszystkim to chęć uprawiania mimo niepowodzeń,które zdarzają się nawet najlepszym "fachowcom".
Pory też mam swoje.Wczesne i póżne.I tu zdarza się mieszkać stworzenie co nazywa się miniarka porowa.Ale nie w każdym porze.Mnie to nie przeszkadza,przy krojeniu pilnuję coby jej nie poszatkować.I niczym nie pryskam jak rosną.
Może moje selery korzeniowe nie są tak wielkie jak te z marketu,ale wiem co jem.
Powodzenia w uprawie.
- Helios
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3723
- Od: 15 cze 2010, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wyszków
Re: Por i Seler

Pory udają mi się znakomicie.
W pierwszym sezonie miałam piękne liście selerów i to by było na tyle. W ubiegłym roku zastosowałam się do Waszych rad i selery mam piękne

Forum to kopalnia wiedzy jakiej nie znajdzie się w żadnych podręcznikach i za to dziękuję.
______________________________________
Helena
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
-
- 1000p
- Posty: 5038
- Od: 27 lis 2011, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Re: Por i Seler
Chciałam się przywitać z Wami pięknie.Na forum jestem od niedawna.Fajnie,że uprawiacie warzywka i sami produkujecie rozsady.Ja w tym roku będę wysiewać seler "Talar" a z pora to wczesny "Bulgaarse Reuzen" i pożny "Bartek".Też tak jak Wy mam kłopoty z tym paskudnym robalem co mi zanieczyszcza pory.Zanim wysadzę sobie selerki do gruntu to wykopuję rowki takie szerokie i głębokie na szpadel,ładuję tam kompostu ile się da,potem sadzoneczki ok 20kwietnia do grudntu,podlewam i ...pięknie rosną,z porami podobnie,tylko jesienią okazuje się,że "coś" po moje pory sięgnęło wczesniej ode mnie :x
Re: Uprawa porów
Ponieważ niedługo zacznie się czas produkcji rozsad pora i selera, chcialbym odświeżyć temat. Jakie polecanie średnio-późnie bądź późne odmiany pora? Chciałbym żeby dobrze się przechowywała przez zimę, może ktoś praktykował odmianę Winner?
- Maraga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2634
- Od: 5 lut 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Uprawa porów
Adi5!
Radzę wrócić do 1 strony tego tematu i przeczytać wszystkie pozostałe aż do dzisiejszej.Będziesz miał dużą wiedzę na te tematy.
Pozdrawiam Maria.
Radzę wrócić do 1 strony tego tematu i przeczytać wszystkie pozostałe aż do dzisiejszej.Będziesz miał dużą wiedzę na te tematy.
Pozdrawiam Maria.
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 24
- Od: 28 wrz 2011, o 13:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: oleśnica
Re: Uprawa porów
Z późnych odmian kiedyś miałam Blizzard(bardzo dobrze się przechowuje i w smaku też jest dobry), ale nie wiem czy są jeszcze dostępne nasiona w opakowaniach dla działkowiczów. W ostatnich dwóch latach kupiłam nasiona późnego pora w biedronce, ale nazwy nie podam, gdyż opakowanie zostało wyrzucone, ale pewnie w tym roku będzie znów w sprzedaży. Ten "biedronkowy" był całkiem przyzwoity. Z wczesnych odmian sadzę varna lub jolant zawsze się udają i ja je przechowuje prawie do wiosny(szczególnie jolant). Pora bartka nie lubię, gdyż jest "ostry" w smaku i nie wyrasta zbyt wysoko.
Sabina
Re: Uprawa porów
Po przeczytaniu całego wątku, to mam jeszcze większy ból głowy niż był
Potrzebuję odmiany letnio/jesiennej do średnio-długiego przechowywania, nie będę go zimował na polu, macie jakieś pewne odmiany, dobrze się przechowujące. Ja się skłaniam ku Juhasowi, co o nim myślicie?

- Maraga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2634
- Od: 5 lut 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Uprawa porów
adi5!
W ubiegłym roku siałam pora "Bulgaarse Reuzen".Jest to odmiana wczesno-jesienna.Do tej pory jeszcze mam trochę tych porów.Wykopane i przechowuję je w worku foliowym(takim na odpadki).Natomiast por zimowy "Bartek" jest zadołowany w ogrodzie.
W tym roku też kupiłam te same nasiona.
Pozdrawiam.
W ubiegłym roku siałam pora "Bulgaarse Reuzen".Jest to odmiana wczesno-jesienna.Do tej pory jeszcze mam trochę tych porów.Wykopane i przechowuję je w worku foliowym(takim na odpadki).Natomiast por zimowy "Bartek" jest zadołowany w ogrodzie.
W tym roku też kupiłam te same nasiona.
Pozdrawiam.