HVX - doświadczenia i dyskusje użytkowników

Hosty
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
kaja_krys
200p
200p
Posty: 202
Od: 17 lip 2012, o 10:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Roztocze lubelskie

Re: HVX - doświadczenie i dyskusje użytkowników

Post »

Kochani!pomóżcie, bo wydaje mi się, że na jednej z host jest sławetny wirus, ale i co do drugiej mam wątpliwości. Chyba, że na tej drugiej jest mozaika. Są one posadzone póki co w doniczkach, więc odizolowane.
Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam Krystyna
Awatar użytkownika
paco
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2234
Od: 17 gru 2006, o 20:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świebodzice
Kontakt:

Re: HVX - doświadczenie i dyskusje użytkowników

Post »

Twoje przypuszczenia są jak najbardziej prawidłowe. Drugie zdjęcie nie jest najlepszej jakości, ale i tak wygląda to nieciekawie. Proponuję obydwie hosty spalić, nie pozostawiać ich i nie dawać na kompost.
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Awatar użytkownika
kaja_krys
200p
200p
Posty: 202
Od: 17 lip 2012, o 10:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Roztocze lubelskie

Re: HVX - doświadczenie i dyskusje użytkowników

Post »

Paco ogromne dzięki.
Pozdrawiam Krystyna
jar222
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 38
Od: 1 cze 2010, o 08:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: HVX - doświadczenie i dyskusje użytkowników

Post »

Witam

Prosiłbym o ocenę:
Według moich notatek to - Frie and Ice kupiona w 2010, posadzona w pojemniku
trochę martwi mnie jej wygląd

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Jest się czym martwić?


pozdrawiam
Awatar użytkownika
mewa
1000p
1000p
Posty: 5373
Od: 25 paź 2009, o 17:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: HVX - doświadczenie i dyskusje użytkowników

Post »

Jak dla mnie to HVX- ale ja jeszcze mało doświadczona jestem- poczekaj na Andrzeja :wink: .
W zeszłym roku sporo host wykazywało cechy HVX =- jednak po zbadaniu hosty na obecność wirusa wyniki były negatywne. Jak nie zbadasz nie będziesz wiedział ( ja bym ja spaliła)
Pozdrawiam. Ewa
jar222
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 38
Od: 1 cze 2010, o 08:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: HVX - doświadczenie i dyskusje użytkowników

Post »

:(
Tylko czy to jest właśnie fire and ice. Mam spore problemy z odróżnianiem odmian a w notatkach niezły bałagan. Staram się określić źródło pochodzenia tej hosty
Awatar użytkownika
paco
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2234
Od: 17 gru 2006, o 20:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świebodzice
Kontakt:

Re: HVX - doświadczenie i dyskusje użytkowników

Post »

jar222 pisze: ....Jest się czym martwić?
Podobne objawy chorobowe pojawiły się po kilku latach na mojej Sum of All. Po sprawdzeniu testem na obecność HVX, wynik był negatywny. Zlikwidowałem ją, gdyż jej wygląd nie zachęcał do przetrzymywania, a poza tym choć test nie wykazał HVX, to jednak to nie była zdrowa hosta. Z HVX wiem jak postępować i wiem, że wirus bez mojej pomocy (przeniesienie soków) nie rozprzestrzeni się. To "nie wiadomo co" może się rozprzestrzeniać w inny sposób, dlatego wolałem nie ryzykować.
Koszt testów, prawie zawsze jest większy niż koszt nowej rośliny, a poza tym cóż to za różnica, czy jest to wirus HVX, jakaś mozaika, czy jakiś inny wirus, który oszpeca roślinę?
Ze ślimakami, chorobami grzybowymi, prosinkami można walczyć. Na choroby wirusowe jakieby one nie były nie ma skutecznego lekarstwa, dlatego przyjąłem zasadę - aby mieć zdrowe rośliny w swoim ogrodzie wszystkie podejrzane o HVX, mozaikę...
(bez badania testem) unicestwiam!!!
I właśnie takie podejście polecam.

Nie zalecam również kupowanie host z nieznanych źródeł i po okazyjnych cenach po 2-3 PLN.
Taka cena za hostę to dla mnie znak, że kupuję "kota w worku", bez żadnej gwarancji prawidłowości odmiany ani zdrowotności.
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
jar222
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 38
Od: 1 cze 2010, o 08:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: HVX - doświadczenie i dyskusje użytkowników

Post »

Dzięki, też nie będę ryzykował.
Nurtuje mnie tylko co to za hosta? Fire and Ice a może Mediovariegata? Nie wiem, nie potrafię tego sam określić. Dziś bardziej jednak skłaniałbym się do tej drugiej możliwości. Fire ma chyba bardziej czysty odcień zieleni.
Hosta pochodzi z czasów "radosnych" zakupów kiedy jeszcze nie zwracałem uwagi na to co i gdzie kupuje. Ważny był wygląd na zdjęciu. Niestety nie wszystkie hosty z tamtych lat dotrwały, kliku z rożnych przyczyn brakuje i mimo, że w zasadzie odtworzyłem historie zakupów poszczególnych egzemplarzy to kilku okazów nie potrafię jeszcze poprawnie zidentyfikować ( akurat co Fire nie mam 100% pewności czy kiedykolwiek ją miałem w archiwum alegro tego nie ma a moim "prywatnym" jest ).

Ale niestety potwierdza się to co pisze Paco:
2008 - pierwszy zakup 6 szt wszystkie w kapersach , cena a jakże by inaczej promocyjna - dotrwało do dziś 3, dwie poszły w ogień (HVX)
2009 - w sumie 7 egzemplarzy u dwóch sprzedawców na allegro - też promocje :D sprzedawane w zestawach - jedna od razu z HVX druga rok później trzecia w roku kolejnym zostało 4
2010 - tuj już zdecydowanie lepiej, dowiedziałem się o HVX i zacząłem kupować ostrożniej no i liczba problemów spadła - w zero albo jeden.

Dlatego próbuje tak usilnie ustalić co to za hosta o której pisałem wyżej. Jest to o tyle istotne że pochodzi ... no właśnie
wiem u kogo kupiłem Mediovariegate i wiem u kogo kupiłem (albo planowałem kupić) Fire, mam tylko jedną hostę o tym pokroju w tej części ogrodu - hosty z 2009 i 2010 zasiedlają ten sam fragment ogrodu, ale kilku brakuje ( przepadły w czasie prac remontowych) i jestem w kropce.....

pozdrawiam
chudykrk
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 25 maja 2013, o 22:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: HVX - doświadczenie i dyskusje użytkowników

Post »

Moi Drodzy zwracam się z prośbą o pomoc. Wydaje mi się,że na dwóch odmianach Grand Slam, i Torch Light pojawiło się HVX. Hosty kupione i posadzone w ubiegłym roku w lipcu. Sprowadzone z pewnego źródła. Największy problem polega na tym, że rosną wśród 18 innych odmian na dużej rabacie. W ogrodzie mam łącznie około 50 gatunków, nigdy wcześniej nie miałem problemu z HVX, stosuje i pilnuję profilaktyki anty HVX.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Rennni
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1184
Od: 22 lip 2012, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Czechy środkowe

Re: HVX - doświadczenie i dyskusje użytkowników

Post »

Szaleję ;:223 .....pozostałe dwe hosty ma dziwne liście. Co myślisz?
Jesień 2011 kupiłam 12 sztuk....tylko trzy(!!!) są zdrowe a odpowiedne odmiany.

Golden tiara:

Obrazek
Obrazek

Captain kirk:
Obrazek
Przepraszam za błędy w tekście, ale ja nie jestem z Polski, czytam i rozumiem ale nie mogę napisać tekst ... piszę tylko przez online tłumacza ;-)
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
paco
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2234
Od: 17 gru 2006, o 20:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świebodzice
Kontakt:

Re: HVX - doświadczenie i dyskusje użytkowników

Post »

chudykrk pisze:Moi Drodzy zwracam się z prośbą o pomoc. Wydaje mi się,że na dwóch odmianach Grand Slam, i Torch Light pojawiło się HVX.
Torchlight - nie widzę nic niepokojącego, poza tym, że zmutowała w kierunku żółtego koloru. Moja również lubiła mutować w tym kierunku, ale oddzielone mutacje nie wytrzymywały i każdorazowo hosta pozbawiona chlorofilu zamierała. liście stopniowo podobnie jak na Twoich zdjęciach robiły się jak z pergaminu i roślina zamierała.
Grand Slam - to raczej nie HVX, ale mozaika tytoniowa. Oczywiście nie jest to żadnym pocieszeniem, gdyż również jest to nieuleczalna choroba, a dodatkowo przenosi się łatwiej niż HVX, bez kontaktu z sokami. Wirus ten w gruncie może utrzymywać się przez kilka lat w zbutwiałych szczątkach roślinnych i (a ponieważ piszesz, że źródło pochodzenia hosty jest sprawdzone) to potwierdzam, że wirus ten wcale nie musiał do Ciebie dotrzeć z rośliną, ale przenieść się z innych roślin, które posadasz w ogrodzie. Proponowałbym ją unicestwić, a na to miejsce nie wsadzać już żadnej hosty.
Oczywiście to jest jedynie moja opinia, a nie 100% pewność - gdyż taką możesz zdobyć po zbadaniu hosty testem. Jednak koszt testu będzie większy niż nowej rośliny. :idea:
Rennni pisze:Szaleję ;:223 .....pozostałe dwe hosty ma dziwne liście. Co myślisz?
Faktycznie nie wygląda to dobrze - prawdopodobnie chore!
Prawdopodobnie, w szkółce z której kupowałaś rośliny, są one wszystkie zarażone. Pisałaś, że to mała firma i pewnie rośliny do sprzedaży były dzielone, bez zachowania odpowiednich środków ostrożności jednym narzędziem co spowodowało, że zarażone są wszystkie, które kupiłaś. Albo, Ty używałaś jednego narzędzia bez odkażania na przykład do ścinania liści lub kwiatów i spowodowałaś taki efekt.
Tak jak pisałem powyżej, pewność czy to wirus HVX można mieć jedynie po wykonaniu testu - ale czy to się opłaca???
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Awatar użytkownika
jacekopole71
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1695
Od: 25 maja 2012, o 17:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Opole

Re: HVX - doświadczenie i dyskusje użytkowników

Post »

Dzisiaj na swojej Krossa Regal znalazłem takie przebarwienie:
Obrazek
Cała hosta wygląda bardzo dobrze,jest to na jednym liściu.Nie ma żadnych zniekształceń...tylko to przebarwienie.Czy to może być efekt słońca?
Awatar użytkownika
paco
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2234
Od: 17 gru 2006, o 20:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świebodzice
Kontakt:

Re: HVX - doświadczenie i dyskusje użytkowników

Post »

To na pewno nie wpływ nasłonecznienia.
A czy nie rosło w tym miejscu (lub nie rośnie w pobliżu) jakieś drzewo owocowe (pestkowe)?
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Awatar użytkownika
jacekopole71
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1695
Od: 25 maja 2012, o 17:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Opole

Re: HVX - doświadczenie i dyskusje użytkowników

Post »

Andrzeju,sąsiadka ma za płotem (od tej hosty ok 6 metrów) dwa drzewa wiśni.My mieliśmy także wiśnię za szerokim, na 1 metr chodnikiem.Ale jej już nie ma ok 12 lat...
chudykrk
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 25 maja 2013, o 22:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: HVX - doświadczenie i dyskusje użytkowników

Post »

Andrzeju dziękuję bardzo za radę. Z Grand Slamem zrobię dokładnie tak jak mówisz, szczerze to nie wydaje mi się żeby wirus mógł się przenieść z innych roślin w ogrodzie, na żadnej z host nie zobaczyłem jakichkolwiek niepokojących zmian. Masz może pomysł na inne źródło zakażenia? Co do Troch Light to dostałem ją już w takim odcieniu. Rozumiem, że nie ma co w nią "ingerować", bo i tak nie będzie do odratowania? Poczekać, aż całkiem obumrze i wymienić?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Hosty”