Kawon (arbuz) - część 11

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
lukrecia
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 35
Od: 9 mar 2020, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kawon (arbuz) - część 11

Post »

U mnie też w dwóch czy trzech sadzonkach pojawiły się pojedyncze żółte liście (stare, te na samym dole).
Podejrzewam, że od tych deszczy. U mnie pogoda identyczna - ulewy, na przemian z ostrym słońcem.
Jednak najbardziej dołujące jest to, że w prognozie długoterminowej we wtorek ma być załamanie pogody.
Mają ustać deszcze ale też ma spaść temperatura do 21-23 stopni. I tak do końca lipca.

Moje intensywnienie kwitną i owocują. Nie bardzo mnie to cieszy bo wolałabym, by szły teraz w masę zieloną. Nie chcę arbuzów wielkości grejpfruta. ;:145
Zawiązało się jedno Złoto Wolicy, które aktywnie przyrasta i jest obecnie wielkości mandarynki. Poza tym kilkanaście "agrestów" i codziennie otwiera się po kilka nowych kwiatów żeńskich. Niby fajnie ale te moje rośliny to takie zdechlaki jedno - dwu pędowe. Daleko im do buszu arbuzowego, (jak na waszych zdjęciach) który może wykarmić fajne 3-4 kg arbuzy. A, że leje codziennie to nawet nawieźć nie ma kiedy.

Powiedzcie, jak metkujecie zawiązane arbuzy. Z datą wstecz (potencjalnego zapylenia) czy z datą odnotowania wzrostu?
Mam jedno Złoto, które trzy dni temu osiągnęło wielkość 5 zł i stanęło w miejscu. Ani nie chce odpadać ani rosnąć. Nie wiem nad czym się zastanawia. ;:124

Jak się mają Wasze arbuzy?
Awatar użytkownika
Krzysztof_18
200p
200p
Posty: 432
Od: 29 mar 2020, o 11:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wykroty

Re: Kawon (arbuz) - część 11

Post »

U mnie podobna tragedia bo liście również żółkną ;/ ale u mnie jeszcze żadnego arbuza nie ma dopiero jedna sadzonka zaczyna kwitnąć :( Pogoda podobna ulewy słońce ulewy słońce i tak non stop ;/ mało tego od wtorku zapowiadają w nocy 11 stopni ;:223
Wszystko jest trucizną decyduje tylko dawka.
--julian--
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3067
Od: 3 gru 2017, o 14:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie

Re: Kawon (arbuz) - część 11

Post »

Pogoda cały czas słaba :(
Obrazek
Awatar użytkownika
Karczownik
200p
200p
Posty: 344
Od: 1 kwie 2019, o 15:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podlasie/mazowsze

Re: Kawon (arbuz) - część 11

Post »

U mnie jakoś w miarę rośnie, ale tylko na działce przy domu. Na odległym o kilka km wiejskim poletku po ostatniej ulewie miałem jezioro. Kapusty, fasola i buraki miały kurs nurkowania, który dzielnie przeżyły. Umiejscowiłem tam grządki w dołku spodziewając się suszy... Na szczęście arbuzy mam na przydomowej, gdzie mogę je lepiej doglądać.
Obrazek
Acetaminofen
50p
50p
Posty: 95
Od: 25 sty 2019, o 22:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Białystok

Re: Kawon (arbuz) - część 11

Post »

U mnie, odpukać, rosną całkiem żwawo i owocują również

Obrazek

Obrazek
Krecik22
50p
50p
Posty: 61
Od: 4 mar 2020, o 23:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kawon (arbuz) - część 11

Post »

Moje arbuzy zasilone Agrofoską idą intensywnie w liście, choć jest już i kilka zawiązków :D
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
kylo
200p
200p
Posty: 287
Od: 1 sie 2016, o 22:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Stargard

Re: Kawon (arbuz) - część 11

Post »

Jak nawozicie arbuzy? Mam jakiś nawóz uniwersalny granulowany. Mógłbym rozsypać, ale deszcz nie pada więc będzie sobie leżał do zimy :)
Krzysiek
Awatar użytkownika
Krzysztof_18
200p
200p
Posty: 432
Od: 29 mar 2020, o 11:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wykroty

Re: Kawon (arbuz) - część 11

Post »

Jak nie pada i nie zapowiada się to tylko dolistnie i tylko w zacienionej porze dnia. Ja ostatnio opryskałem i troszkę się ich kondycja poprawiła choć nie mam jeszcze tak ładnie porośniętych jak koleżanki i koledzy piszący wcześniej.
Wszystko jest trucizną decyduje tylko dawka.
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13995
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: Kawon (arbuz) - część 11

Post »

U mnie popaduje co chwila i nawożenie utrudnione. W przerwie dwudniowej opryskałem je i miałem w planach drugi oprysk, jednak nie wiem kiedy to wypadnie. Chciałem też podlać je z nawozem ale ziemia mokra, to nie chce im bardziej zaszkodzic.
Awatar użytkownika
Krzysztof_18
200p
200p
Posty: 432
Od: 29 mar 2020, o 11:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wykroty

Re: Kawon (arbuz) - część 11

Post »

Ja mam dokładnie tak samo podlewanie z nawozem kategorycznie nie bo od wilgoci i tak mi 2 sztuki zgniły ;/ zostaje tylko dolistnie a i to nie bardzo jest kiedy ;/
Wszystko jest trucizną decyduje tylko dawka.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
kylo
200p
200p
Posty: 287
Od: 1 sie 2016, o 22:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Stargard

Re: Kawon (arbuz) - część 11

Post »

Dzięki za podpowiedzi. Jak często można dolistnie nawozić?
Krzysiek
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13995
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: Kawon (arbuz) - część 11

Post »

Opryski to tak w ramach uzupełnienia niedoborów, itd. Nie zastąpi to nawożenia pod korzeń, więc nie ma raczej takiego czegoś jak co ile pryskać. :wink:
Awatar użytkownika
Krzysztof_18
200p
200p
Posty: 432
Od: 29 mar 2020, o 11:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wykroty

Re: Kawon (arbuz) - część 11

Post »

Tak jak przedmówca napisał to jest półśrodek. Ewentualnie nawóz granulat i sypnąć niech przy deszczach się rozpuszcza stopniowo.
Wszystko jest trucizną decyduje tylko dawka.
--julian--
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3067
Od: 3 gru 2017, o 14:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie

Re: Kawon (arbuz) - część 11

Post »

W przyszłym roku chyba ograniczam ilość arbuzów. :roll:
Obrazek
MirahalaG
100p
100p
Posty: 115
Od: 24 lut 2017, o 21:46
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kawon (arbuz) - część 11

Post »

Moje arbuzy ładnie rosną chociaż przeżyły nieprzyjemną przygodę. Spadł grad i poobcinał stożki wzrostu i połamał liście. Oto skutki gradu.
ObrazekObrazek

ObrazekObrazek

Na szczęście nadal szybko rosną. Na razie kwitną męskie kwiaty, ale zauważyłam jeden malutki żeński. obawiam się, że po uszkodzeniach mogą być podatne na choroby.
pozdrawiam
Mirka
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”