Foxowej urosło cz 2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Hej ho kielichy wznieście
Obrazek
Taki piękny kieliszeczek wykopałam spod ziemi. Jest naprawdę ładny :)
I pierwszy raz wykopałam szkło w całości. Kilka razy znalazłam piekny wazon czy ozdobny talerz ale zawsze w kawałkach. Kto wie, może wykopię kiedyś drogocenną zastawę :;230
Działka kwitnie i... przekwita.
Bardzo szybko niestety.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W warzywkach gorzej... ślimaki działają. Włamały mi się do mojego ofoliowania i zjadły kilka sałat..
Straciłam 2 cukinie i kilka papryk.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Majeczko, nie będę się wymądrzać na temat Twoich dziwnych herbatek, bo ja uznaję tylko Cejlońską czarną i ewentualnie miętową, a M wyłącznie zieloną. ;:303 ;:303 Dzięki temu nie muszę eksperymentować i dobrze mi z tym. :tan
A działeczka kwitnąca i w tym temacie mogę coś napisać. Mianowicie widzę pięknie kwitnące pełne aromatu piwonie, goździki, irysy, bodziszki, dziewanny różowe, i czosnki. ;:138 ;:138
Ślimaki i u mnie szalały, ale już wypowiedziałam im zdecydowaną wojnę, ;:134 ;:134 bo nie miałabym ani sałaty, ani fasolki, a nawet ogórków, nie mówiąc o tym, czego nigdy bym się nie spodziewała, mianowicie zaczęły podżerać nawet bazylię. :shock:

Milej niedzieli, Majeczko i udanych pseudoherbacianych eksperymentów. ;:196
Awatar użytkownika
FikuMiku
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 639
Od: 19 maja 2020, o 08:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gdynia

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Foxowa, ja wykopuję tylko gruz po poprzednich właścicielach domu. Nie bardzo wiem, do czego do wykorzystać. Wolałabym wyłowić z dziury w ziemi szklaneczkę. Ale cóż, widać za mało zapłaciłam za domek, więc skarbów mi nie zostawili :;230
Życie jest do chrzanu, co oznacza, że poza wyciskaniem łez może okazać się całkiem smaczne. Fiku Miku Ogrodniku cz. 1
[color=#4040F Pelargonioza Fiku Miku cz.1
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Lucynko,
te piwonie to już wspomnienie. Tak szybko w tym roku zakwitły i przekwitły,że aż żal. Pogoda jest z lekka tropikalna - dziki upał a następnie ulewne deszcze i to powoduje że rośliny błyskawicznie się rozwijają po czym przekwitają.

Płatki piwoni też już sobie pozbierałam i mam zamiar suszyć jako dodatek do herbatek. Herbatki wcale dziwne nie są, są bardzo dobre. Coś innego,nowego i ciekawego. Warto spróbować. Szczególnie mi się podoba wersja z jabłoni i wiśni,którą sobie zaczynam mieszać z dodatkami i wychodzi coś fajnego.
Ja herbatowa raczej nie jestem. Pijam głównie kawę albo wodę ale tu smak jest całkiem fajny więc idę w to. Gdyby nie były dobre to nikt by mnie żadną siłą nie zmusił do picia ;)

Gdzie dopatrzylaś się czerwonej dziewanny? Nie mam takiej choć do nich wzdycham. Chyba że coś znów namieszałam, bo to kwiaty od Dorotki i ich nazwy mi totalnie uciekły.

FikuMiku
U mnie pod ziemią przewaga złomu ,szkła i szmat. Były krzyże, kości, naczynia, sprzęt uzytku domowego, materiały budowlane itd... Tam mieszkało towarzystwo piwkowe i składowało to,potem to spłonęło i chyba w ramach sprzątania to zakopali...
To już tyle lat się kopie, że nawet jakbym dinozaura wykopała to by nie zrobił na mnie wrażenia.
Największym co wykopałam była balia na wodę, obecnie mam ją pod drzewem zapełnioną ziemią i robi za doniczkę. Miały tam być dynie i cukienie ale chyba je coś żżarło.
Awatar użytkownika
FikuMiku
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 639
Od: 19 maja 2020, o 08:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gdynia

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Foxowa, Twoja opowieść o wykopaliskach robi wrażenie ;:202
Jednak te moje kawałki gruzu i miszmasz roślinkowy to drobiazg, nie powinnam narzekać, tylko zakasać rękawy i lepiej planować prace w ogrodzie, żeby przyspieszyć poprawę jego wyglądu. Tak się zastanawiam, czy wolałabym wykopywać balię, czy korzenie kilkunastu bukszpanów - prawie połamałam na nich łopatę, ale udało się pozbyć badyli i trwają prace spawalnicze nad wykonaniem, jak to mąż mówi: paśników na pomidory :;230

Obrazek

Wskoczą na miejsce wykopanych nuszkpanów. Będą wkopane głęboko w ziemię, więc powinny być stabilne. Umieszczę w nich kastry budowlane - taki sobie wymyśliłam industrialny styl przy tarasie, żeby pasował do barierki. Szkoda tylko, że stal taka droga.
Życie jest do chrzanu, co oznacza, że poza wyciskaniem łez może okazać się całkiem smaczne. Fiku Miku Ogrodniku cz. 1
[color=#4040F Pelargonioza Fiku Miku cz.1
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Maju w końcu dotarłam . Czytam o archeologicznych odkryciach, ileż ja z mojej ziemi wykopywałam i nadal coś wykopię. Widzę piękne kwitnące roślinki, ogród kwiatowo się rozrasta. Rozumiem, że takie kwitnienia masz na działce wiejskiej. Nie pytam o tę miejską, czy dalej są takie ciągnące się problemy.
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

FikuMikua najzabawniejsze jest to że ile bym nie kopała to zawsze jest szansa wykopać coś jeszcze ;:219
A co do bukszpanów to jeśli wrócisz do poprzedniego wątku to zobaczysz tam piękny bukszpanowy żywopłot. Dawniej miałam go przez pół działki, miał ponad metr wysokości. Też go usunęłam, ze wzgłędu na ćmę,więc wiem czym jest wykopywanie bukszpanów.. :cry:

Nie wiem czym jest to co pokazałaś ale wygląda ciekawie. Jak to ma działać?


Dorotko to co pokazuję to jest wszystko Kraków póki co. Na wieś się na razie nie mogę wybrać bo stan mojej mamy się pogorszył i przebywa w szpitalu. Wiejskie rosliny więc muszą życ swoim życiem. Cieszę się tym bardziej że wtedy za wcześnie ale wysiałam wszystko co chiałam, bo teraz to nie wiadomo kiedy pojadę.
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Majeczko, może być, że coś mi się we głowiźnie pokręciło, a to te kwiatki przypominają mi kwiaty - nie czerwonej - różowej dziewanny: https://www.fotosik.pl/zdjecie/0f1c3b71654ba643
Jeśli to nie jest dziewanna, to napisz, proszę ;:180 , co to jest.
Natomiast ja mam i różową, fioletową i białą (austriacką) dziewannę, więc o nasiona u mnie będzie łatwo.

Miłego niedzielnego popołudnia, Majeczko i spokojnego całego tygodnia. ;:196
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

To chyba jest bodziszek.
Ale lepiej niech Dorotka korzo_m się wypowie na ten temat, bo ja nie wiem czy coś nie pomyliłam a sadzonki mam od Niej własnie :)

Poczyniłam dziś pierwsze podlewanko gnojówkowe. Co za smród !
Liczyłam,że będzie padało,więc zalałam grząfki i uciekłyśmy. Tym czasem deszczu ani kropli.

Moje pomidory jakby zmężniały,w związku z tym potargałam dzisiaj stare prześcieradło i zrobiłam im wiązanko do palików. Mam nadzieję że wystrzelą wściekle, bo słabo im idzie.

Przeglądnęłam ten mój warzywnik i tam gdzie mam wbite patyki powinna być sadzonka przy każdym,tym czasem ich nie ma. Odratowałam zjedzoną cukinię - przez jakiś czas siedziała po zjedzeniu przykryta wiadrem plastikowym i puściła nowe liście. Także znów mam ich 8. :tan

Miałam sadzić fasolkę,ale mi brakuje grządki. Muszę się pozbyć rzodkiewki,bo już mi kwitnie a w to miejsce pójdzie fasolka karłowa.

Dosadziłam też masę ziół. Z nowości to mam cząber. Pierwsze moje spotkanie z nim, jeszcse nie wiem co chcę z nim zrobić. Udało mi się zdobyc kilka zabiedzonych sadzonek w sąsiednim warzywniaku. Takie na skraju życia i śmierci,więc albo wykorzystają szansę albo i nie.
Mam ambitne plany przenieść zioła do szkieletorka albo na inną grządkę gdzie będą jedynie one. Plany są ambitne ale czas i miejsce nie te ;)

Zasadziłam też po raz trzeci koleusy. Nie liczę na szalone sukesy ale może choć jeden sięwreszcie uda. Wszystko mi zjadają te diabły bez skorupek.
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

To jest bodziszek. Widzisz, a ja myślałam, że to wiejska działka. Czyli wszystko pięknie rośnie i nikt nie niszczy. Czyżby zarząd zaczął działać.
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

To już wiem, ze bodziszek. :tan
Majeczko, jeśli mogę Ci coś doradzić, to gdy tylko wsadzisz fasolkę, natychmiast podsyp grządki niebieskim 'Brossem', bo ślimaki szczególnie upodobały sobie to warzywo. ;:oj Ja tego nie zrobiłam, to już drugi raz sadziłam, ponieważ pokazała się co czwarta siewka. ;:222
Skoro użyłaś gnojóweczki, to jasne, że nie pachnie, ale dzięki temu, że deszcz nie spadł, perfuma wsiąknie pod korzenie, nie zostanie wypłukana. ;:333
Cukinie to też przysmak oślizgłych, daj im pojeść niebieskich granulków. Nie martw się np. o jeżyki czy ptaki, bo żadne stworzenie nie tyka ślimaków bezdomnych, a skorupkowe sama wyzbierasz, zresztą ich na pewno jest malutko w porównaniu....

Trzymajcie się zdrowo. ;:4
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Dorotko
Dzięki. Jeszcze kiedyś pokażę to co mi dałaś rok czy dwa lata temu, bo połowy już dawno nie pamiętam, a moje etykietki licho wzięło. Odróżniam tylko przetacznik.
Marcinki mi kwitły rok temu olśniewająco, mam nadzieję, że te gęste kępy co je teraz hoduję to są właśnie one a nie nawłocie :lol:
Widać, że dałaś z serca szczerego, bo rosną super. ;:167

Obrazek


Lucynko

Fasolka jakoś zawsze wyrasta, gorzej harcują mi w niej ptaki, przynajmniej na wsi. Lubię posiać 3 odmiany naprzemiennie, a one mi mieszają i wydziobują ziarenka.
Oślizgłym robię kąpiele rodem z Wieliczki :) Wszyscy zadowoleni.
Niestety już dwukrotnie mi przełamały mój foliowy fort i wdarły się do sałat. Mam braki w główkach, te france piłują od korzenia, a potem roślina się przewraca i zjadają ją na leżąco ;:202 Dosadziłam z wysianych w miejsca puste i mam nadzieję, że to ostatnie takie spotkanie z nimi.
Powstrzymuję się przed granulkami jak mogę, choć nie wiem na ile to skuteczne, jakiś czas temu znalazłam martwego jeża, a wczoraj na paprykach odkryłam coś niebieskiego, podejrzewam, że to właśnie niebieskie ślimacze kupska. Nie wiem na ile to możliwe żeby zatrute ślimole przyszły do mnie, ale wiem że sąsiadki walą kulek ile się da :| . Ja jeszcze nie jestem aż tak rozwścieczona, choć nie powiem, że szukam powoli kulek które są bezpieczne dla zwierząt.
U mnie zakątek jeżowy hula, mam kilka jeży tam i teraz w związku ze zmianą ogrodzenia odnawiam też ten zakątek. Powiększył się i czekam na nową budkę. ;:138 Mamy tych jeży kilka, jeden jest tak ogromny że zastanawiałam się kiedyś czy to nie jakiś wodny gryzoń. Nie chciałabym im zaszkodzić, lubię przyjść na działkę i widzieć jak goni mi po niej różna zwierzynka.

Obrazek



A z relacji ogólnej....
Spróbowałam dwóch kolejnych herbatek. Mam wrażenie, że jak poleżały w słoikach to znowu zrobiły się mega aromatyczne i smaczniejsze.
Wziełam się za różę. Smak jest ciekawy, ale zastanawiam się czy jej nie "przesuszyłam'. Mam wrażenie, że wyczuwam lekką spaleniznę, taka jest trochę...skarmelizowana ;:306 Ale dobra. Ładnie pachnie, kolor fajny, smak też bardzo delikatny.
No i dodałam płatków piwoniowych suszonych do mieszanki "owocowej" czyli jabłka z wiśnią. Cos pysznego! Nadal ta herbata pozostaje moim nr 1. Dorobiłam jej jeszcze.
Do tego przepuściłam sobie przez maszynkę liści piwoniowych, ale chyba wolę wersję suszonych płatków. Na razie siedzi w piekarniku, jak zadegustuję to zdam relację.
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Jest tak gorąco że mój mózg zagotował, a więc dziś tylko trochę fotek. Jak patrzę ile mam do zrobienia to mi słabo. Tym bardziej mi słabo jak zaczynam cokolwiek robić ;) zrobiłam kolejne podejście do siania fasolki, ale nie... nie w ten upał.

Za to porobiłam fotki mojego buszu. Straszne rzeczy mi się tam dzieją, ale ...jest mnóstwo kwiatów :tan

Obrazek

Obrazek

Maruna szykuje się do kwitnienia
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I kwitnąca część warzywna - rukola, musztardowiec i kolendra. Mam jakąs słabość do tego typu kwiatów.
Obrazek
Obrazek

Obrazek
Obrazek

Obrazek

Muszę w tym roku ruszyć temat nasion, pozbierać je i wysiać na rok następny w sposób kontrolowany.

Na pomidorach też znalazłam kwiatuszki ;:138 . sama jestem w szoku że z tak marnej rozsady jakoś to odbiło. Na ten moment nie wiem czy nie lepiej niż papryki, które zostały zeżarte przez ślimaki. Pomidorów nie ruszyły ANI JEDNEGO ;:oj . Paprykę mi niestety zgoliły kilka sztuk tak że wątpię, że coś z tego będzie. Ale są też takie, które ładnie zawiązują owoce, więc najgorzej nie jest. Niestety znów oblężenie sałaty, skądś tam się wzięło ich całe mnóstwo takich maluszków, nie wiem czy któryś gnojek co się tam wtedy dostał nie złożył jaj...
No i przy zabieraniu konewki miałam niespodziankę - w środku ogromna kula. I była to kula ze ślimaków. Prawdopodobnie w ten ukrop szukały ratunku i poszły do wody. I zagotowały. A co się nie ugotowało samo to posoliłam i zagotowałam raz jeszcze. Zupa jak żadna inna na świecie ;:224
Ruszam teraz szkieletor, bo rzodkiewka już zaczyna kwitnąć, więc ją usuwam i sadzę tam fasolkę i ogarniam dalej pod zioła.
Kasuję powoli niezapominajki. Znalazłam kilka ukorzenionych patyczków, m, in krzewuszki i budleje ;:215 i to mega mnie cieszy. Do tej pory nie wiedziałam nawet czy tam jeszcze są, ale jak zaczęłam oczyszczać to zrobiło się całkiem miło. Czas odchwaścić kwiatową grządkę .

Edit : a jednak zasadziłam fasolkę :tan
Robiłam 3 podejścia i za każdym razem było za gorąco żeby cokolwiek ruszyć, dopiero około 20.00 odzyskałam moce i ruszyłam do prac. Mam nadzieję, że moje fasolki szybko ruszą i będę się nimi delektować.
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16304
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Też muszę skasować rzodkiewkę, trochę się jej co prawda pojadło, ale ogólnie to robaczywa była. Muszę więc tak jak ty posadzic na jej miejscu fasolkę, bo ta, którą posadziłam, została całkiem zdominowana przez chwasty, niestety. Rosłą w gruncie. Ale teraz posieję w skrzyni, może lepiej da sobie radę.
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Moja rzodkiewka niestety w pewnym momencie zamiast isc w korzonek poszła w kwiat i koniec rzodkiewkowania. A już się cieszyłam że mi się wreszcie udaje...

Wpadłam weekendowo na wieś. Nie byłam tu od początku kwietnia,więc efekty marne. Grządka kwiatowa wygląda mniej wiecej tak

Dużo niewiadomoczego
Obrazek
Nie ogarnęłam wysiewów więc nie mam wielu kwiatów które chciałam mieć,do tego nie podlewałam w najważniejszym okresie i jest jak jest...


Obrazek

Teraz to tylko woda może to uratować,więc podlewam i podlewam i podlewam...

W częsci warzywnej też słabiutko. Mam tylko fasolkę i cebulkę. Reszta prawie nie widoczna. Ewentualnie honor naprawiają zioła.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jutro może jeszcze porobię więcej fotek bo dziś po podlewaniu musze się przyznać ż3 padam na twarz. Ale się cieszę że przyjechałam, tu zawsze jest pięknie jakby nie było ;)


A takiego koleżkę spotkałam przy mojej bramce leśnej... Łooo... niezły.
Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”