Poziomki - uprawa cz. 1

[Siekier]

Wzeszły nasionka Baron von Solemacher wysiane 2marca,
a tak wyglądają Rugia które skiełkowały 14 lutego i około 3 tygodni stały na oszklonym balkonie w temp +1 , +4

Dokładnie tak samo wygląda moja regina siana też w lutym. Faktycznie w tym stanie już można pikować? Nie lepiej poczekac na kolejny jeden lub dwa listki?

[badylarz]

Uploaded with ImageShack.us
Moje poziomki wysiane 14 lutego gotowe do pikowania. Chciałam tylko uzyskać potwierdzenie czy rzeczywiście pikować je aż po liścienie jak podpowiadał w jednym z postów remix. Jest około trzydziestu siewek o wysokości prawie 1.5 cm. Pozdrawiam Wszystkich bardzo poziomkowo.

[santana51]

Jak najbardziej pikujemy pod same liścienie, po pikowaniu ruszą jak burza.

[romix]

Badylarz, Jurek - gratulacje .
Pikujemy pod same liścienie, bo krzewinka będzie wypuszczała korzonki z tego miejsca gdzie wyrastają pędy liściowe, tylko oczywiście w dół.

[santana51]

Dziś przepikowałem kilka siewek z poziomek które wschodziły 14 lutego, a później długo trzymałem na balkonie, tak że cześć zostawiłem nie przepikowane, a jeszcze będą do porównania wysiane 2 marca (wzeszły 10 marca) zobaczę jak to będzie wyglądało w maju, będzie jak znalazł na przyszły rok.

[Ruda2011]

Nooooo fajne kurduple. Ja to aż się boję tego pikowania - to takie maluszki Mam jeszcze trochę czasu - moje są jeszcze bardzo maluśkie. Kurdupelki - można rzec

[santana51]

Ładne krępe, z pikowaniem nie śpiesz się dopiero jak będą miały listki właściwe,
ja troszkę eksperymentuję.

[romix]

Mariola, kurdupelki zahartowane w boju .
Mają szkołę przetrwania.
Jak widzę dodałaś trochę ziemi do piasku żeby im było lżej .
Litościwa kobieta .
A co .

[Ruda2011]

Nie ma obawy - nie pospieszę się Romix jakie tam zahartowane Francuskie pieski parapetowe. Akurat gdy wylazły z ziemi - zima wróciła - nie mam gdzie hartować
W tej chwili moje pomidorki (koralik) mają już listki właściwe i raczej one będą pikowane ale o tym w innym wątku

[badylarz]

Uploaded with ImageShack.us
Uf, najgorsze chyba mam za sobą. Ale efekt włożonej w dniu dzisiejszym pracy jest dla mnie imponujący, tym bardziej, że odkryłam jaka to frajda. Mam 160 sadzonek w jednej palecie i około 100 sztuk do ewentualnego dosadzania, gdyby coś się działo z sadzonkami "nie tak". W poście z 10 marca zrobiłam z romix-a, remix-em za co serdecznie przepraszam.

[Ruda2011]

badylarz Ty natomiast nie jesteś żaden badylarz tylko ....... badylarka ?
Ale przynajmniej ilość naprodukowanej rozsady potwierdza Twój nick 1000 sztuk - o matko i córko
Gratuluję jakości rozsady no i ..... cierpliwości - nie byle jakie wyzwanie

[santana51]

Badylarz pracy Cię to kosztowało, gratulacje ślicznie to wygląda, tak profesjonalnie jak na badylarza przystało.

[romix]

Ale przynajmniej ilość naprodukowanej rozsady potwierdza Twój nick 1000 sztuk - o matko i córko

Mariola jedno zero Ci się dopisało.
Po tysiącu, to najlepsza badylarka palcem by już nie mogła ruszyć.
A nasza jeszcze posty pisze.
Chociaż kto wie??
Badylarz, też myślałem, że jesteś ON, a nie ONA .

[fiwonka]

Proszę Was o poradę. Otóż, moje baronki, wysiane 9.02, nawet nie wytworzyły liści właściwych, były też trochę powyciągane. Moje wielodoniczki nie spisały się, bo ziemia w nich strasznie przesychała, potem je podlewałam -może za mocno - aż w końcu zaczęły padać. Dzisiaj postanowiłam uratować chociaż część i popikowałam to, co zostało. Wsadziłam je do nowych pojemniczków po same liścienie. I moje pytanie: czy jest szansa, że coś z nich będzie?

[bioy]

Oczywiście że będzie, tylko ostrożnie z wodą i do światła, którego nie wiele teraz.
Im mniej światła tym niższą temperaturę utrzymuj.
Ogólnie poziomki dopiero zaczynają rosnąć po pikowaniu, więc cierpliwości