Skoanna-Uprawa pojemnikowa warzyw-dobór odmian, nawożenie, nawadnianie, ochrona

[anida]

Aniu, do 80-litrowej kasty 2 arbuzy bingo mogę dać?

[Skoanna]

almera kalarepkę miałam. Była różna, jedna ładna druga, taka sobie. Rosła dość gęsto w zasadzie. Bardzo mi ją wpylał tantniś czy bielinek. Motyl jakiś w każdym razie, poza tym jakoś nie ma chętnych na nią, więc zrezygnowałam.
Rzodkiewka też u mnie bywała różna. Jednego roku zebrałam same liście za ciepło było. Innego część była nieznośnie ostra W tym roku darowałam ją sobie na rzecz wczesnych sałat.






Efkakam o tak różnorodność musi być, 4 osobowa rodzina roślinożerców przejada spore ilości wszelkiego zielska

anida możesz spokojnie. Tyle, że tak jak w przypadku pomidorów im mniejszy pojemnik tym więcej monitorowania w temacie nawodnienia i nawożenia.

[anida]

Ok, dzięki. Nawożę tylko naturalnymi nawozami, kompost, obornik, mączka rogowa, gnojówki. Najwyżej będzie gorzej z plonowaniem. W ubiegłym roku teź tak robiłam i pomidorki miałam zadowalające.

[Skoanna]

Relacja z zalesia cz.1
Postawiliśmy inspekt- w środku bakłażany w donicach:

Posadziłam Dwarfy w dwóch skrzyniach i zmontowałam im przeciwdeszczówkę:

W końcu odchwaściłam ziołową grządkę:
Grządki powoli się zielenią:


Ponieważ brakło grządek, przyszedł czas na zagospodarowanie starych szafek

Komu kąpiel? Oj smrodek juz się niesie po całym zalesiu

Skleciliśmy z mżonkiem bardzo zgrabny wóz Drzymały - to zadaszenie dla wysokich pomidorów

Zdjęcia całości jak trochę posprzątam

[Skoanna]

Tymczasem na tarasie:
Kwitną papryki

I pierwsze wielkoformatowe pomidory zakwitły - tutaj Rainbow

Owocują truskawki

Ziemniaczki zaczynają zamieniać się w pnącze

Pierwszy zakwitł bakłażan Patio

oraz groszek

[GrazynaW]

Anulko pięknie urządziłaś zalesie!
Inspekt prezentuje się naprawdę okazale, Dwarfy jak mahadźary mają swoje osobne mieszkanie, powinnaś fotografie pokazać w Kwietniku - warte odwzorowania.

[anida]

Piękny ten bakłażan, moim daleko do kwitnienia, ale rosną. Wykiełkował mi też jeden arbuzik .

[almera]

My lubimy kalarepke, więc trochę jej mam. Część rozsadziałam, część została w gęstszej rozsadzie. Zobaczymy,która jak bedzie rosła, a ja nabędę doświadczenia.

Zainwestowałam też w skrzynki samonawadniajace. Mam jednak pytanie odnosnie użytkowania. Moje mają wewnetrzne wkładki z wypustkami. Czy na dno takiej skrzynki, a co za tym idzie i w te wypustki sypiemy keramzyt ? Jak duzo- tylko wypustki, czy i na płaskie dno wkładki? Widziałam skrzynki samonawadniajace z taśmami na wkładce, ale ja takich nie mam. A poza tym - ktos stosował takie skrzynki ? jeśli tak, to prosze o opinie.

U mnie w dużych skrzyniach jest ziemia zmieszana z hydrożelem, ale nieduzo, bałam się dać więcej. Na razie się sprawdza,ziemia nie wysycha tak bardzo, aby codziennie podlewać rosnące w niej kalarepki.

[Skoanna]

Ja osobiście nie sypię, ale jak wygooglasz sobie to na wielu fotach producentów gdzie jest pokazana skrzynka w przekroju jest ok. 2cm warstwa drenażu. Czyli można. Ale może podaj konkretny model żeby nie było nieporozumień.

[lemonka]

Ja też jestem ciekawa tych skrzyń samonawadniających. A swoja drogą to co za śmieszna nazwa

Aniu, pięknie urządziliście zalesie Wspaniale wszystko wygląda. Pomidory nie będą mokły to i zdrowsze krzaczki będą. Świetna sprawa takie zalesie

[Rubia]

Piękne to zalesie, Aniu Patrząc na Twoje grządki-skrzynie pomyślałam, że moje są chyba za głębokie - nie hoduję warzyw, które miałyby jakieś wielkie korzenie palowe. Z tej samej ilości drewna i ziemi spokojnie mogłam zrobić więcej skrzyń trochę płytszych, i też by było dobrze. Ech, nie ma to, jak nauka po czasie
A teraz mam problem z bakłażanami. Część będę trzymać w szklarence, ale ona jest malutka, a jeszcze chciałabym zmieścić w niej niektóre papryki i może jakieś pomidory. I tak sobie myślę: sadzonki wyglądają całkiem, całkiem, może by tak dać ze cztery do ozdobnych donic i niech robią za dekorację ogródka? Może podhodować je jeszcze przez jakiś czas w szklarence (zwłaszcza że zapowiadają ochłodzenie i deszcze), a potem wystawić na dwór?
Pierwszy raz uprawiam bakłażany; nie wiem, czy takie kombinacje ze zmianą miejsca im nie zaszkodzą...

[Aguss85]

Aniu świetnie się zorganizowałaś na zalesiu Podoba mi się szczególnie wanna z pachnącą kąpielą Moja się kisi w beczce i chyba dziś ten smrodek rozniosę po warzywniku, bo akurat minęły prawie dwa tygodnie, jak posadziłam większość roślin. Ominę tylko pomidory- widać po nich, że się zdążyły dobrać do obornika i taką Opałkę aż skręciło z radości
No i tunelik- daszek na pomidory Tobie się kojarzy z wozem Drzymały a mi- z wiatką na wózki marketowe Jakoś dwa lata temu zaczęłam na takie wiatki z poliwęglanu pod centrum handlowym patrzeć łakomym wzrokiem, jakie by z nich były świetne daszki na pomidory i teraz prawie na żywo mogę zobaczyć spełnienie tych marzeń No bo one też są takie półodkryte, przewiew jest, deszczówka do korzeni podsiąka, a główki mają suche, chyba że już bardzo zacina deszczem.

[Skoanna]

Rubia miałam wyższe pojemniki-grządki. Plus był tego taki że nie musiałam nic robić na kolanach poza tym kret nie był zainteresowany ryciem w takiej wysokiej skrzyni. W tych niestety, różnie bywa ale mniej desek to więcej grządek, a mi ambicje warzywnicze rozrastają się do rangi farmy więc każdy kawałek ziemi jest na wagę złota.
Bakłażany jak najbardziej mogą być ozdobą Zaopatrz się w kaptury włókninowe i odpowiednie podpory. Jak będzie chłodno, kaptur na głowę i dobra jest. Świetnie sprawdzają się takie druciane ogarniacze - podpory pierścieniowe. Dzięki temu kaptur zatrzymuje się na podporze i nie niszczy liści. Aktualnie mam w nich ziemniaki więc nie mam jak fotnąć, ale wypróbowałam na jesieni i patent się sprawdza

Aguś teraz moja wiatka ma jeszcze włókninowy dół i z dużą dozą nonszalancji udaje foliaka W nocy u nas niestety robi się zimno i niektóre pomidorki zaczęły fioletowieć.

Mam trochę z nimi zonk. Nie zrobiłam analizy ziemi, bo to mieszanka z różnych miejsc. Nie dało się inaczej niestety. Workowana ziemia kosztowała by majątek. Zmieszałam więc rodzimą glinę z kompostem i piaskiem, a raczej piaszczystą ziemią z innego miejsca i.... po tygodniu moje pomidory zaczynają wykazywać niedobory niestety. Pomimo zasilenia ich obornikiem rzędowo i dodatkowo nawozem wełnianym podsypowo. Cienka jestem w uprawie nie pojemnikowej niestety. W donicy wiem co i jak, w gruncie Teraz nie wiem czy lać w nie gnojówkę i czekać, czy jednak zasilić mineralnym. Boję się, że przedobrze. Wieczornego skrętu nie ma ani na jednym z 16 sztuk, wygląda że są głodne, ale dlaczego? Dałam całą paczkę obornika to 15l - w grządkę 240x120cm I po 2 łyżki wełny pod każdy krzak. Powinny wyglądać jak lalki w lokach a tu taka kicha, nic nie kumam.

[almera]

Mam skrzynie DRT 500. Podałabym link, ale nie wiem, czy mozna ...
Widziałam tez na necie,żę sypią keramzyt, ale wolę zapytać. Na niektórych filmikach jest,że jednak sama ziemia. Zawsze może trafić sie ktoś bardziej doświadczony w temacie i poradzic, jak jest lepiej. Ja mam te skrzynie pierwszy raz i chciałabym je jak najlepiej zagospodarować.

[lemonka]

Aniu, dojdziesz do wszystkiego. Kiedyś nie wiedziałaś jak uprawiać te wszystkie cuda w donicach a teraz jestes ekspertem Z zalesiem też tak będzie. W temacie nawożenia nie pomogę bo nie wiem na ten temat nic