Witajcie wieczorną porą

.
Powoli zbliżamy się do końca roku. Co przyniesie ten nowy 2017 ?? Jestem bardzo ciekawa

. Mam nadzieję, że nie będzie gorszy od tego co powoli się kończy . Pogoda jaka jest to każdy widzi , u mnie dzisiaj lekko poniżej zera i jest troszeczkę śniegu . Słoneczka niestety nie było. Dzisiaj byłam z Emilką na bilansie a poza tym dzień jak co dzień czyli gotowanie, sprzątanie, zajmowanie się dziećmi itd. W wolnym casie rozmyślam o ogrodowych sprawach i czekam na wiosnę

. Czas na odgrzewane kotlety . Powojniki już były to może dzisiaj lilie ?? W większości NN ale nie przeszkadza mi to bo są piękne no i ten zapach.
Sławku dziękuję za pochwały moich stroików

. Masz rację z tym oczekiwaniem na wiosnę, każdy z nas przebiera już nogami . Byle przetrwać jakoś styczeń a potem to zleci bardzo szybko . Pozdrawiam

.
Dominiko niestety, Lykkefund nie pokazało ani jednego kwiatka

.Ja też mam nadzieję, że w nowym sezonie to się zmieni. Natasha jest przepiękna , z resztą nie tylko ona .
Zuza wysiewy planuję tak od połowy lutego. W styczniu muszę znaleźć sobie inne zajęcie

. Ja z sianiem miałam różnie ale w tym roku mam ambitne plany i chcę dochować się swoich sadzonek . Z patyczkami także próbowałam

. Rozmnażałam głównie hortensje bukietowe . Część udało mi się ukorzenić i rosną już w ogródku . Mam nadzieję, że zobaczysz w końcu śnieg

.
Marysiu odkąd mam dzieci to jakoś nie specjalnie lubię Sylwestra. W zasadzie mogłabym zostać w domu i go przespać

. Pojedziemy do Teściów i posiedzimy do północy przy przekąskach a potem po toaście pójdę spać

. Takie mam plany

. Co do planowania nasadzeń to jest tak, że one obejmują tylko te rabaty, które już są. Coś tam przesadzę, coś dosadzę i na tym się skończy. Mam jeszcze sporo miejsc z których nie jestem zadowolona

. Nowych rabat na razie nie chcę tworzyć bo tak jak piszesz czekam aż powiększy nam się działka. Wtedy to będzie jeden wielki galimatias bo trzeba będzie zrobić infrastrukturę czyli chodnik i utwardzić wjazd, przeorganizować kilka miejsc. Przyda się też nowe ogrodzenie a to wszystko kosztuje. Podejrzewam, że na tworzenie nowych rabat poczekam jeszcze trochę. Miejsce dla dzieci koniecznie musi być . Chcę też przenieść warzywnik, posadzić więcej malin . Wszystko powoli małymi kroczkami będziemy robić. Dziękuję i wzajemnie

.
Lucynko faktycznie jesteś bardzo niecierpliwa . W takim razie powodzenia z wysiewami Ci życzę

. Za życzenia dziękuję i Tobie także udanego wieczoru

.
Soniu lista różana to na razie tylko taka wstępna. Nad tymi odmianami mocno się zastanawiam i chciałabym je kupić. Czytałam o nich same pozytywne opinie więc warto je mieć

. Ja z wysiewami też czekam przynajmniej do połowy lutego w przypadku lobelii i niecierpka walleriana. Resztę posieję w drugiej połowie marca. Nie ma sensu też się z tym śpieszyć bo tak jak piszesz trudno potem utrzymać ładne sadzonki. Małżonek oznajmił mi ostatnio, że chciałby mieć więcej trawnika i więcej iglaków . Oczywiście z tym drugim się zgadzam ale z tym trawnikiem już niekoniecznie

. Poza tym i tak na pewno od razu tam nie zrobię rabat bo trzeba zrobić inne ważne rzeczy. Kupno auta i działki trochę pociągnie nas po kieszeni więc będziemy musieli chwilkę poczekać z kolejnymi rzeczami . Wszystko przed nami, małymi kroczkami byle do przodu

.
Madziu bardzo dziękuję Ci za te informacje . Początkiem nowego roku mój eM ma kilka dni wolnego więc będę musiała poprosić by w końcu pojechał mi po to igliwie. Przygotuję się na silniejsze mrozy . Może spadnie też śnieg i rośliny będą miały kołderkę

.
Pozdrawiam i udanego wieczoru Wam życzę .