Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
- JLG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2198
- Od: 15 mar 2009, o 17:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
Ja miałam mszyce w domu na bluszczu .... Czy tulipany Orange dream są bardzo pomarańczowe? Nie przepadam za tym kolorem, ale informacja, że są wieletnie skłania mnie do bliższego zainteresowania się tą odmianą. Mimo, że tulipanów posadziłam sporo jesienią to ciągle mi mało...
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13137
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
Wpadłam na ucztę kwitnących cebulowych kwiatów, tulipany rzeczywiście wyjątkowo piękne i trwałe. W tym roku sporo posadziłam tzw.starych odmian czerwone i białe ciekawe czy przetrzymają to załamanie pogody, u nas silne wiatry i zimno, deszcz a chwilami ulewy.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25226
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
Ja mam też kilka odmian tulipanów, które co roku ładnie kwitną. Szkoda, że nie znam ich nazwy, bo chętnie bym dokupiła te same odmiany, bo co mi po jednorocznych. I tu kłania się brak umiejętności w zapamiętywaniu nazw.
Dalie dla mnie równie kłopotliwe jak róże, bo trzeba im jesienią poświęcić czas, a na dokładkę nie wiadomo jak przezimują.
Przynajmniej u mnie.
Wesołych Świąt
Dalie dla mnie równie kłopotliwe jak róże, bo trzeba im jesienią poświęcić czas, a na dokładkę nie wiadomo jak przezimują.
Przynajmniej u mnie.
Wesołych Świąt
-
- 1000p
- Posty: 1050
- Od: 22 maja 2013, o 20:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
Ależ pięknie już u Ciebie mimo że taki ziąb, u mnie jeszcze tulipany w pąkach. Pozdrawiam i życzę 

- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
W tym roku mszyce zaczynają szybciutko żerować, aż strach pomyśleć, co będzie działo się latem. U Ciebie jak zawsze pięknie!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
Witaj Wando, trudno uwierzyć że to dopiero wczesna wiosna. Masz już gąszcz roślinny na swoich rabatach. Świadczy to o dobrym rozplanowaniu. U mnie straszą gołe place bez roślin.
Fajna ta odmiana pomarańczowych tulipanów. O tej porze roku każdy kolor jest cenny. A fakt powtarzania kwitnienia przez cztery lata wywołuje niemal zachwyt.
Fajna ta odmiana pomarańczowych tulipanów. O tej porze roku każdy kolor jest cenny. A fakt powtarzania kwitnienia przez cztery lata wywołuje niemal zachwyt.
- JLG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2198
- Od: 15 mar 2009, o 17:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
Ja jeszcze się odniosę do mszyc - u mnie już to dziadostwo obsiadło porzeczkę....
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
Wandziu, jak zwykle ucieszyłam oczy Twoimi zdjęciami. 

- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
Wandziu ja wiosną hortensję Bobo wykopałam z gruntu i zasadziłam w donicy,dostała nawóz i czekam.Dwa lata straszyła,więc liczę,że w pojemniku się pokaże z lepszej strony.Twoje ogrodówki pięknie przezimowały
A jak ma się Twój ogród?
Pozdrawiam

Pozdrawiam

- silvarerum
- 1000p
- Posty: 1149
- Od: 16 kwie 2012, o 21:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
Mszyce na hortensjach? No to już przesada. Widziałam pierwsze paskudy na różach, ale ciągle mam cichą nadzieję, że te przymrozki trochę przetrzebią to dziadostwo.
Zapraszam: silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
- pela11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
Wandeczko , na pewno masz bardziej osłonięty ogród bo sporo u Ciebie kwitnień .Jak się ociepli , rośliny ruszą intensywniej .Bardzo jestem ciekawa Twojego ogrodu w tym sezonie z nowymi daliowymi nasadzeniami .Pozdrawiam serdecznie i życzę lepszej pogody .
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9840
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
Jak miło oglądać widoki wiosenne z Twojego ogrodu! Urzekły mnie tulipany Orange Breeze. Ja uwielbiam tulipany i co roku dosadzam nowe dostępne odmiany. Za takimi wczesnymi i płonącymi muszę się rozejrzeć!
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12177
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
Wandziu Orange Breeze zawsze cudne.
Też mam kępkę tulipanów NN, które miały być Q of N. Kwitną niezawodnie i mnożą się od czterech lat. Nawet nie mogę ich rozsadzić, bo wrosły w nie korzenie róż.
Ogrodówki ucierpiały, ale może się pozbierają i zakwitną ładnie. Liście bergenii masz zawsze takie ładne.
Życzę ciepła. 




- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
lemonka, te moje hortensje zaczynają wyglądać coraz lepiej. Nie wiązałam z nimi wielkich nadziei, ale widzę, że obrastają zielonymi listkami i nawet jakieś pąki kwiatowe się tworzą. W przyszłym roku opryskam je profilaktycznie przeciw mszycom
kasia100780, oj, dziękuję bardzo! Takie słowa są niesamowicie motywujące i zachęcają do dalszych starań.
Iwonka1, odpowiadam z opóźnieniem i z pewnością teraz to masz już w ogrodzie nieco bardziej rozwinięte cebulowe. Ze względu na chłodne dzionki i noce trochę się przyczaiły te nasze kwiatki, lecz robi się coraz cieplej i wkrótce będzie kolorowo.
apus, mnie się zdaje, że Ty pytasz Basiu o hortensje bukietowe, bo takimi są Limelight i Phantom. Nie musżą mieć dużych donic. Wystarczy 10 litrów. Chyba że zechcesz uprawiać je w donicach na stałe. Wtedy im większa donica, tym lepiej.
Zuzia111, dziękuję Zuziu za sympatyczne słowa. Wpadaj częściej!.
Zbyszek, życzę powodzenia w uprawie hortensji.
Jagi, ale mi przyjemność ogromną sprawiłaś. Jak to miło, że ktoś docenia nasze wysiłki i chwali coś, co kochamy całym sercem. Kocham ten swój ogródek jak własne dziecko, stanowi w dużym stopniu treść mojego życia. Dzięki
JLG, tulipany Orange Breeze są naprawdę takie pomarańczowe jak na zdjęciu, a nawet bardziej. To ulubiona odmiana mojego M. Zawsze robi im zdjęcie komórką i nosi jako tapetę.
Tara, te stare odmiany tulipanów były nie do zdarcia, szczególnie takie czerwone pierwszomajowe. Jednak nigdy nie przepadałam za nimi. Z dwojga złego wolałam żółte. Potem weszły na rynek bardziej urozmaicone odmiany, lecz niestety krótkotrwałe.
Margo, coraz bardziej skłaniam się ku roślinom prostym i nieskomplikowanym. Jeśli chodzi o dalie, to problem jest tylko z przechowywaniem, ale mam nadzieję, że temu sprostam. Teraz to nawet mnie ekscytuje ich uprawa, kiedy tak patrzę na donice z daliami na moim parapecie.
123katex, na razie u mnie też tulipany stoją w pąkach, ale za parę dni pewnie już się rozwiną. Niech no tylko słońce przygrzeje.
aniap56, miło mi że zaglądasz. Ostatnio piszę co prawda nieco mniej, ale raczej staram się być na bieżąco.
ewka36jj, dzisiaj znalazłam mszyce na różach! Taki ziąb, a one już żerują! Myślałam na początku, że wzrok mnie myli.
April, mam i ja Jolu rabaty łyse jak kolano. Dotyczy to przede wszystkim różanki, na której musiałam ściąć wszystko niemal do zera. Smutno to wygląda. Widać tylko linię kroplującą. Moja miłość do róż powoli się wypala. Nie zrezygnuję z nich całkowicie, ale kupować więcej nie będę. Dzisiaj odkryłam, że padła mi kupiona jesienią Aloha i nawet się ucieszyłam, że będę miała dodatkowe miejsce na dalię.
Pashmina, cieszę się, że podobają Ci się moje zdjęcia.
Dziękuję za odwiedziny.
Annes77, myślę, że bardzo dobrze zrobiłaś. W donicy hortensja odżyje i dobrze się rozrośnie. Ja swoją będę miała w donicy kolejny rok, bo bardzo jej się to podoba.
silvarerum, ja niestety też już dzisiaj odkryłam mszyce na różach. Temperatury ujemny ich najwyraźniej nie przerażają. Na razie załatwiłam je mechanicznie, ale jak tak dłużej będzie, to trzeba sięgnąć po stosowne środki.
pela11, też jestem ciekawa, jak to będzie u mnie z tymi daliami, i mam nadzieję, że znowu się nie rozczaruję, jak to niestety było z jeżówkami, ostróżkami, różami i innymi wspaniałościami tego świata. Dziękuję za życzenia i pozdrowienia.
takasobie, niewiele jest teraz odmian tulipanów, które kwitną kilka lat z rzędu. Właściwie to kupując co roku nowe, nie liczę na to, że będą u mnie długo. Jedna wiosna i kropka. No ale akurat te pomarańczowe są super. Inne to białePurrissima, też wieloletnie. Polecam wszystkim.
cyma, wiesz, że bergenię niedawno uważałam za roślinę poślednią, ale ostatnio bardziej się nią zainteresowałam i spojrzałam na nią innym okiem. Nawet kupiłam jakieś dwie inne odmiany i ciekawa jestem, czy też będą tak długowieczne jak te zwykłe..

kasia100780, oj, dziękuję bardzo! Takie słowa są niesamowicie motywujące i zachęcają do dalszych starań.

Iwonka1, odpowiadam z opóźnieniem i z pewnością teraz to masz już w ogrodzie nieco bardziej rozwinięte cebulowe. Ze względu na chłodne dzionki i noce trochę się przyczaiły te nasze kwiatki, lecz robi się coraz cieplej i wkrótce będzie kolorowo.

apus, mnie się zdaje, że Ty pytasz Basiu o hortensje bukietowe, bo takimi są Limelight i Phantom. Nie musżą mieć dużych donic. Wystarczy 10 litrów. Chyba że zechcesz uprawiać je w donicach na stałe. Wtedy im większa donica, tym lepiej.
Zuzia111, dziękuję Zuziu za sympatyczne słowa. Wpadaj częściej!.
Zbyszek, życzę powodzenia w uprawie hortensji.
Jagi, ale mi przyjemność ogromną sprawiłaś. Jak to miło, że ktoś docenia nasze wysiłki i chwali coś, co kochamy całym sercem. Kocham ten swój ogródek jak własne dziecko, stanowi w dużym stopniu treść mojego życia. Dzięki

JLG, tulipany Orange Breeze są naprawdę takie pomarańczowe jak na zdjęciu, a nawet bardziej. To ulubiona odmiana mojego M. Zawsze robi im zdjęcie komórką i nosi jako tapetę.
Tara, te stare odmiany tulipanów były nie do zdarcia, szczególnie takie czerwone pierwszomajowe. Jednak nigdy nie przepadałam za nimi. Z dwojga złego wolałam żółte. Potem weszły na rynek bardziej urozmaicone odmiany, lecz niestety krótkotrwałe.
Margo, coraz bardziej skłaniam się ku roślinom prostym i nieskomplikowanym. Jeśli chodzi o dalie, to problem jest tylko z przechowywaniem, ale mam nadzieję, że temu sprostam. Teraz to nawet mnie ekscytuje ich uprawa, kiedy tak patrzę na donice z daliami na moim parapecie.
123katex, na razie u mnie też tulipany stoją w pąkach, ale za parę dni pewnie już się rozwiną. Niech no tylko słońce przygrzeje.
aniap56, miło mi że zaglądasz. Ostatnio piszę co prawda nieco mniej, ale raczej staram się być na bieżąco.
ewka36jj, dzisiaj znalazłam mszyce na różach! Taki ziąb, a one już żerują! Myślałam na początku, że wzrok mnie myli.
April, mam i ja Jolu rabaty łyse jak kolano. Dotyczy to przede wszystkim różanki, na której musiałam ściąć wszystko niemal do zera. Smutno to wygląda. Widać tylko linię kroplującą. Moja miłość do róż powoli się wypala. Nie zrezygnuję z nich całkowicie, ale kupować więcej nie będę. Dzisiaj odkryłam, że padła mi kupiona jesienią Aloha i nawet się ucieszyłam, że będę miała dodatkowe miejsce na dalię.
Pashmina, cieszę się, że podobają Ci się moje zdjęcia.

Annes77, myślę, że bardzo dobrze zrobiłaś. W donicy hortensja odżyje i dobrze się rozrośnie. Ja swoją będę miała w donicy kolejny rok, bo bardzo jej się to podoba.
silvarerum, ja niestety też już dzisiaj odkryłam mszyce na różach. Temperatury ujemny ich najwyraźniej nie przerażają. Na razie załatwiłam je mechanicznie, ale jak tak dłużej będzie, to trzeba sięgnąć po stosowne środki.
pela11, też jestem ciekawa, jak to będzie u mnie z tymi daliami, i mam nadzieję, że znowu się nie rozczaruję, jak to niestety było z jeżówkami, ostróżkami, różami i innymi wspaniałościami tego świata. Dziękuję za życzenia i pozdrowienia.

takasobie, niewiele jest teraz odmian tulipanów, które kwitną kilka lat z rzędu. Właściwie to kupując co roku nowe, nie liczę na to, że będą u mnie długo. Jedna wiosna i kropka. No ale akurat te pomarańczowe są super. Inne to białePurrissima, też wieloletnie. Polecam wszystkim.

cyma, wiesz, że bergenię niedawno uważałam za roślinę poślednią, ale ostatnio bardziej się nią zainteresowałam i spojrzałam na nią innym okiem. Nawet kupiłam jakieś dwie inne odmiany i ciekawa jestem, czy też będą tak długowieczne jak te zwykłe..
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7718
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże i hortensje - pod dębowym okapem. cz.17
Wandziu Tobie róże przeszły a mnie na nie wzięło. W tym sezonie też dokupiłam choć jeszcze nie wsadziłam i jak czytam Twoje wpisy to sobie myślę...koniec z różami. Dzisiaj obeszłam ogród i już mszyce widzę, myślę że nie będę ich myziała tylko będę psikała.
pozdrawiam
pozdrawiam
Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna