U mnie zaraza szybko zniszczyła wszystkie uprawy w okolicy. Starzy rolnicy nie pamiętają tak kiepskiego urodzaju. Ci którzy od lat nie zmieniają swojej uprawianej odmiany mówią, że to najmniejszy plon odkąd pamiętają.
To był mój pierwszy rok uprawy

ale czegoś mnie nauczył. Miałam 5 odmian i porównując zbiory z 14 metrowych rządków:
Lilly - 3/4 skrzynki
Labella - 1/3 skrzynki
Malaga - 1.5 skrzynki (!)
Bella Rosa 3/5 skrzynki
Odmiana NN od siostry 3/4 skrzynki
Gdybym posadziła tylko Malagę to miałabym 12 skrzynek kształtnych pysznych żółtych ziemniaków typu B

. Ta odmiana najdłużej opierała się zarazie, co widać w plonie.
Labella była porażką (a niestety tej miałam 3 rządki czyli najwięcej).
Miałam 2 rządki NN od siostry i tę zostawię jako drugą odmianę.
Pozostałe odmiany miałam po 1 rządku i z nich rezygnuję.