Marioliu cieszę się z kwitnienia. Nie mniej jednak widzę,że wszystko w tym roku jest gorsze. Liście podeschnięte wczoraj i ja obcinałam. i wycinałam co się dało. Oj było tego sporo.
Marto może i na zdjęciach nie widać jesieni,ale w ogrodzie to już tak. U mnie tak jest.Wczesna wiosna a potem szybka jesień. Może już takich upałów nie będzie to i rośliny zakwitną pozostałe. Wczorajszy dzień mile spędzony i nie tylko w ogrodzie. Dziękuję i Tobie również miłego dnia życzę.
Soniu czemu nie lubisz liliowców? Ten pełny to Kwanzso lub Apricot Beauty. Takie odmiany miałam.

Naparstnica rdzawa. Marto poznajesz? Zakwitła.

Dziewanny z siewu. Druga jakaś inna wyszła.Niższa
Firletka

Lobelia też wysiana przeze mnie.
Miłej niedzieli.