
Kogrobusz wita
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Kogrobusz wita
Witaj Grażynko,Sweet Haze jest różą drobną to myślę ,że bez problemu sie ukorzeni u mnie wszystkie z nich szybko mają nowe sadzonki ,gorsze są o dużych kwiatach,ale masz wybór róż i tak fajnie opisujesz ich zachowanie,podoba mi się ,a ta biała róża to już dla Ciebie jest,może wsadzić do doniczki i posłać tylko daj adres,pozdrawiam i miłego dnia 

- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12787
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Kogrobusz wita
No właśnie... Cztery tygodnie to dużo (no dobrze, zostały już tylko trzy)... Trochę się to ślimaczy. Za to jestem głęboko przekonany, że trzy tygodnie urlopu zlecą tak, że ani się nie oglądnę, a już będę znowu musiał iść do pracy. :-P
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Kogrobusz wita
Grażynko czyżby Romantica miała jeszcze ciemniejsze kwiaty od Dark Eyes?
Mam ten drugi clematis i jest dość ciemny. Na zdjęciach jest zawsze jaśniejszy ale Twój mnie powalił! Czaiłam się długo przez zimowe miesiące na niego ale w efekcie go nie wzięłam. Czyżby to błąd?
I jeszcze pytanie: Jak Tobie osobiście podoba się nakrapiana Teksa? Pytam, bo tez się nad nią zastanawiałam.

I jeszcze pytanie: Jak Tobie osobiście podoba się nakrapiana Teksa? Pytam, bo tez się nad nią zastanawiałam.

- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Kogrobusz wita
Grażynko róże obłędnie Ci kwitną , a jak liliowce ?
- Ma-Do
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1754
- Od: 22 lut 2010, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Kogrobusz wita
Zawsze z ciekawością zaglądam do Ciebie Grażynko i nigdy się nie zawiodłam.
Masz bajecznie kolorowo .
Obejrzałam róże których ja nie mam i szczególnie zachwyciła mnie Ice Flower Circus .Czy on jest podobny wzrostem do Pashminy?


Obejrzałam róże których ja nie mam i szczególnie zachwyciła mnie Ice Flower Circus .Czy on jest podobny wzrostem do Pashminy?
Pozdrawiam , Małgosia
Moje wątki
Moje wątki
- mar33
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6370
- Od: 13 mar 2012, o 16:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Kogrobusz wita
Grażynko zawsze chętnie wracam do Ciebie chociaż czasami śladu nie zostawiam
staram się nic nie podeptać
jestem zauroczona różami
i nie tylko bo te połączenia bylin, powojników, róż i warzywek to mistrzostwo
szkoda, że tak nie potrafię chociaż obydwoma kolankami upycham 





Pozdrawiam Maria "Przyroda jest lekarstwem w każdej chorobie" Hipokrates
Moje wątki- zapraszam. Ogrodowy - aktualny cz.8
Mój wątek personalny
Moje wątki- zapraszam. Ogrodowy - aktualny cz.8
Mój wątek personalny
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2217
- Od: 22 lut 2011, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Beskidy
Re: Kogrobusz wita
Grażynko
piękne fotki i opisy róż. Bardzo lubię je czytać i oglądać, są bardzo pomocne.
Grażynko, do jakiej wysokości urosła Ci Lavender i Minerwa? Miałam już róż nie kupować.....
ale te mi skradły serce...
Piszesz, ze zbierasz owocki z róż na herbatki ziołowe. Z jakich róż? Wiem, że z dzikiej róży robi się herbatki, ale jeszcze z innych też?
Pozdrawiam serdecznie

Grażynko, do jakiej wysokości urosła Ci Lavender i Minerwa? Miałam już róż nie kupować.....

Piszesz, ze zbierasz owocki z róż na herbatki ziołowe. Z jakich róż? Wiem, że z dzikiej róży robi się herbatki, ale jeszcze z innych też?
Pozdrawiam serdecznie

- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Kogrobusz wita
Grażynko, jak zawsze z ogromną przyjemnością pospacerowałam po Twoim ogrodzie.
Wspaniale kwitną Ci róże, wcale nie widać po ich upałów i suszy, są dorodne i niezwykle ukwiecone
A już pewnie zaczął się pokaz liliowców, już nie mogę doczekać się na ich odsłonę, masz bajeczną kolekcję, której nie sposób zapomnieć 
Wspaniale kwitną Ci róże, wcale nie widać po ich upałów i suszy, są dorodne i niezwykle ukwiecone


- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Kogrobusz wita
Jadziu - o tak, moje też krzyczą, że coś przyniosły i domagają się pochwał, pieszczot i czegoś dobrego w zamian.
Na szczęście nie zjadają upolowanych trofeów, tylko przynoszą do domu, kładąc na progu.
Z tym cięciem też zawsze mam problemy i opory a potem żałuję.
Mateusz - no nie francuskie tylko mądre.
Kto by tam jadł takie paskudy roznoszące choroby i zarazki, wystarczy że upolują.
Aniu tara - ślimaków Ci u mnie też pod dostatkiem.
Napisałam na pw.
Martuś - dziękuję.
No mam nadzieję, że masz rację, bo inaczej bym się
Też mam takie, które za nic nie chcą się ukorzenić a z chęcią posadziłabym kilka w grupie dla lepszego efektu.
Masz pw.
Loki - co to, to masz absolutną rację.
Na urlopie jeszcze w miłym towarzystwie czas ucieka jak szalony.
Ale przynajmniej będziesz miał co wspominać.
Aniu 1979 - wydaje mi się że tak.
W naturze jest granatowa, że aż czarna i wygląda świetnie jako dodatek dla każdej róży czy rośliny.
Pisali że choruje na mączniaka a moja nie miała go jak dotąd ani razu.
Teksę warto mieć chociażby dla jej oryginalności, no bo ile jest nakrapianych powojników.
Poza tym to terminatorka, nigdy mi nie chorowała i kwitnie bez przerwy aż do mrozów.
A w zestawie z purpurą wygląda i różem wygląda bosko.
Geniu - z liliowcami w tym sezonie mam spory problem.
Zimno i susza sprawiają, że kwiaty się nie otwierają i drobnieją.
Nie wybarwiają się należycie a koronkowe nie mają falbanek.
Oczywiście nie wszystkie, ale problem jest spory.
Musiałoby padać chyba z tydzień, żeby rośliny nabrały wigoru, bo podlewanie nic nie dało przy takiej masakrycznej suszy.
Małgosiu - dziękuję.
Tak, wydaje mi się, że wszystkie z tej serii są mniej więcej tak samo wysokie.
Na razie te co mam to młodzież i dopiero po dwóch latach będę mogła powiedzieć o nich więcej, ale na razie spisują się bardzo dobrze.
Przynajmniej u mnie.
Marysiu 33 -
nie podeptasz, bo chodniki dość szerokie.
Potrafisz , potrafisz......też znajduję u Ciebie piękne zakątki.
Upychanie to nasza specjalność.
Asiula -
dziękuję.
Obie wymienione przez Ciebie róże to na razie młodzież i mają około pół metra wzrostu.
Na ile jeszcze urosną zobaczymy.
Pewnie zależy to też od pogody, ale chyba w tym roku za bardzo nie wybujają z powodu suszy.
Mam kilka róż, które teoretycznie nadają się do konsumpcji a jak jest w realu powiem Ci jesienią.
Nie wszystkie mają dobre owoce a zbierać powinno się je w pełnej dojrzałości po pierwszym przymrozku, bo wtedy tracą goryczkę.
Jedne owocki na irlandce już czerwienieją, więc będzie to mój pierwszy test.
Aguś - miło Cię widzieć.
Z liliowcami w tym roku są problemy, ale coś tam pokażę.
Kolekcja przechodzi wielki lifting w tym roku, odpadają z niego słabe egzemplarze i zastąpione będą nowymi.
Nareszcie popadało i zapełniło 2 beczki.
Chociaż to mało jak na taką suszę, to zawsze coś i cieszę się, że chociaż tyle wody rośliny dostały.
A teraz obiecane pierwsze liliowce, chociaż nie będą wyglądały okazale.
Susza mocno dała im się we znaki, może po tym deszczu wezmą się do pracy.

Pamiętacie moje ziemniaczki z doniczek ?
Właśnie wczoraj jedna została opróżniona i .......

.....jest tego 1,8 kg czyli znowu efekt jest doskonały i nie był to przypadek.
Bez "okopywania" czyli dokładania ziemi do doniczki.
Teraz już wiem na 100%, że taki proceder się opłaca, tym bardziej że to hodowla bez opieki, bo przecież w naturze też nikt ziemniaków nie podlewa ani nie pieli.
Czeka na opróżnienie jeszcze kilka doniczek i mały zagon pod leszczyną.
Ten z kolei to następny eksperyment, jako że podają iż ziemniak musi rosnąć w słońcu a pod leszczyną spory półcień, żeby nie powiedzieć od miesiąca prawie cień.
Lilie wodne nadal kwitną a prym wiedzie biała, która już w tym roku wydała najwięcej kwiatów od lat.
Oczko też po deszczu odżyło i żabki wyczekują na muchy, inne zwierzaki wodne też nie próżnują.
Tylko moje kocice drzemiąc tu i tam czekają na popołudnie, żeby zacząć polowanie.

Na szczęście nie zjadają upolowanych trofeów, tylko przynoszą do domu, kładąc na progu.
Z tym cięciem też zawsze mam problemy i opory a potem żałuję.

Mateusz - no nie francuskie tylko mądre.
Kto by tam jadł takie paskudy roznoszące choroby i zarazki, wystarczy że upolują.
Aniu tara - ślimaków Ci u mnie też pod dostatkiem.

Napisałam na pw.
Martuś - dziękuję.

No mam nadzieję, że masz rację, bo inaczej bym się

Też mam takie, które za nic nie chcą się ukorzenić a z chęcią posadziłabym kilka w grupie dla lepszego efektu.
Masz pw.
Loki - co to, to masz absolutną rację.
Na urlopie jeszcze w miłym towarzystwie czas ucieka jak szalony.
Ale przynajmniej będziesz miał co wspominać.

Aniu 1979 - wydaje mi się że tak.
W naturze jest granatowa, że aż czarna i wygląda świetnie jako dodatek dla każdej róży czy rośliny.
Pisali że choruje na mączniaka a moja nie miała go jak dotąd ani razu.
Teksę warto mieć chociażby dla jej oryginalności, no bo ile jest nakrapianych powojników.
Poza tym to terminatorka, nigdy mi nie chorowała i kwitnie bez przerwy aż do mrozów.
A w zestawie z purpurą wygląda i różem wygląda bosko.
Geniu - z liliowcami w tym sezonie mam spory problem.
Zimno i susza sprawiają, że kwiaty się nie otwierają i drobnieją.
Nie wybarwiają się należycie a koronkowe nie mają falbanek.
Oczywiście nie wszystkie, ale problem jest spory.
Musiałoby padać chyba z tydzień, żeby rośliny nabrały wigoru, bo podlewanie nic nie dało przy takiej masakrycznej suszy.
Małgosiu - dziękuję.

Tak, wydaje mi się, że wszystkie z tej serii są mniej więcej tak samo wysokie.
Na razie te co mam to młodzież i dopiero po dwóch latach będę mogła powiedzieć o nich więcej, ale na razie spisują się bardzo dobrze.
Przynajmniej u mnie.

Marysiu 33 -


Potrafisz , potrafisz......też znajduję u Ciebie piękne zakątki.
Upychanie to nasza specjalność.

Asiula -

Obie wymienione przez Ciebie róże to na razie młodzież i mają około pół metra wzrostu.
Na ile jeszcze urosną zobaczymy.
Pewnie zależy to też od pogody, ale chyba w tym roku za bardzo nie wybujają z powodu suszy.
Mam kilka róż, które teoretycznie nadają się do konsumpcji a jak jest w realu powiem Ci jesienią.
Nie wszystkie mają dobre owoce a zbierać powinno się je w pełnej dojrzałości po pierwszym przymrozku, bo wtedy tracą goryczkę.
Jedne owocki na irlandce już czerwienieją, więc będzie to mój pierwszy test.

Aguś - miło Cię widzieć.

Z liliowcami w tym roku są problemy, ale coś tam pokażę.
Kolekcja przechodzi wielki lifting w tym roku, odpadają z niego słabe egzemplarze i zastąpione będą nowymi.
Nareszcie popadało i zapełniło 2 beczki.
Chociaż to mało jak na taką suszę, to zawsze coś i cieszę się, że chociaż tyle wody rośliny dostały.
A teraz obiecane pierwsze liliowce, chociaż nie będą wyglądały okazale.
Susza mocno dała im się we znaki, może po tym deszczu wezmą się do pracy.





















Pamiętacie moje ziemniaczki z doniczek ?
Właśnie wczoraj jedna została opróżniona i .......

.....jest tego 1,8 kg czyli znowu efekt jest doskonały i nie był to przypadek.
Bez "okopywania" czyli dokładania ziemi do doniczki.
Teraz już wiem na 100%, że taki proceder się opłaca, tym bardziej że to hodowla bez opieki, bo przecież w naturze też nikt ziemniaków nie podlewa ani nie pieli.

Czeka na opróżnienie jeszcze kilka doniczek i mały zagon pod leszczyną.
Ten z kolei to następny eksperyment, jako że podają iż ziemniak musi rosnąć w słońcu a pod leszczyną spory półcień, żeby nie powiedzieć od miesiąca prawie cień.
Lilie wodne nadal kwitną a prym wiedzie biała, która już w tym roku wydała najwięcej kwiatów od lat.
Oczko też po deszczu odżyło i żabki wyczekują na muchy, inne zwierzaki wodne też nie próżnują.
Tylko moje kocice drzemiąc tu i tam czekają na popołudnie, żeby zacząć polowanie.






Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Kogrobusz wita
Grażynko dziękuję za odpowiedź w sprawie powojników. Sam anie wiem co z Teksą ale Romantikę to chyba prędzej czy później upoluję.
Podrap ode mnie kocice za uszkiem. Niech się dalej spisują i znoszą dużo myszek swojej Pani.

Podrap ode mnie kocice za uszkiem. Niech się dalej spisują i znoszą dużo myszek swojej Pani.

- JolantaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9574
- Od: 3 lis 2008, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ostrzeszów,Wielkopolska
Re: Kogrobusz wita
GRAŻYNKO ,gratuluję udanych ziemniaczanych plonów .Stonka ich nie atakuje 
Uwielbiam czas liliowców .U Ciebie jest na czym oko zawiesić .

Uwielbiam czas liliowców .U Ciebie jest na czym oko zawiesić .

- mati1999
- 1000p
- Posty: 4200
- Od: 3 maja 2013, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Kogrobusz wita
Cudne kolorki szczególnie liliowców !
Zdjęcia robisz zwykłym aparatem ?
Ja tak dumam nad tymi różami bo potem szkoła i nie chce zawalić tylko wsadzić i zamówić ....
Masz angielki ?
Jakieś może polecasz
Zdjęcia robisz zwykłym aparatem ?
Ja tak dumam nad tymi różami bo potem szkoła i nie chce zawalić tylko wsadzić i zamówić ....
Masz angielki ?
Jakieś może polecasz

- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9774
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Re: Kogrobusz wita
Kogro- okazuje sie,ze ziemniaki doniczkowe są strzałem w dziesiątkę!Gratuluję zbioru i pomysłu.
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11643
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Kogrobusz wita
Przypominam sobie ,że pisałaś o tych ziemniaczkach na wiosnę ale efekty zaskakująco imponujące dla mnie !
Liliowce i zwierzyniec



Liliowce i zwierzyniec


- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5197
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Kogrobusz wita
Grażynko, sesja różano liliowcowa zaliczona, niezmiernie podobają mi się oczęta i pajączki.
Liliowce od Ciebie w większości już zakwitły, pająk jeszcze się nie pokazał, nadal na niego czekam.
Koty wielce utrudzone polowaniem doznają zasłużonego wypoczynku, wyprzytulaj je ode mnie.



Liliowce od Ciebie w większości już zakwitły, pająk jeszcze się nie pokazał, nadal na niego czekam.

Koty wielce utrudzone polowaniem doznają zasłużonego wypoczynku, wyprzytulaj je ode mnie.

