Ja już mam wszystkie prezenty kupione, domek przygotowany do Świąt - dekoracje na ukończeniu

Z porządkami nigdy nie czekam na ostatni tydzień - w zasadie na bieżąco pilnuję porządku, od czasu do czasu nachodzi mnie chęć na generalne porządkowanie wnętrz mebli, czyszczenie sreber i szkła, więc w sumie nie wpadam w jakąś panikę przedświątecznego porządkowania.
Najbardziej odczuwam zmęczenie w samą Wigilię, bo w tym czasie przygotowuję mnóstwo dań, ciast i sałatek, a to pochłania czas i siły. Zawsze w Święta goszczę rodzinę, więc jest sporo przygotowań, a ja nie uznaję pieczenia i gotowania wcześniej niż w dniu Wigilii - lubię w Święta delektować się świeżymi ciastami i daniami, a nie kilkudniowymi. Biorąc pod uwagę, że przygotowuję dużo dań, to naprawdę jestem padnięta, ale z przyjemnością zasiadam do wigilijnego stołu i degustuję potraw, na które czeka się cały rok
