Róże u Doroty...2015
- Ewa7
- 200p
- Posty: 264
- Od: 27 paź 2013, o 09:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kujawsko -pomorskie
- Kontakt:
Re: Róże u Doroty...2015
Dorota róze cudne, przecudne, a ławeczka bomba . Kreta natomiast nie zazdroszczę, nam sie udało go wyeksmiotwać i od wiosny spokój .
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16304
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Róże u Doroty...2015
Szekspir bomba! Czasem się złoszczę, że nie mogę oddać obiektywem rzeczywistego koloru danej róży. Chodzę z aparatem z każdej strony, ale i tak wychodzi w końcu nie to, co w realu. Lecz zdaje się, że Szekspir wyszedł mniej więcej tak jak powinien, prawda?
I jeszcze ten biały wysoki dzwonek z kwiatkami jak małe beczułki - ładniutki
I jeszcze ten biały wysoki dzwonek z kwiatkami jak małe beczułki - ładniutki

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7193
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Róże u Doroty...2015
Pięknie u Ciebie. Widoki na różankę
Wysłałam maila z fotką do szkółki w ramach reklamacji. Przedtem dzwoniłam i wszystko sobie wyjaśniłam z panią. Muszę po prostu poczekać jakiś tydzień na odpowiedź. Ale ten Abraham cudny, miałaś rację
I decyzja zapadła, powiększam jesienią jedną z rabat....na róże 

Wysłałam maila z fotką do szkółki w ramach reklamacji. Przedtem dzwoniłam i wszystko sobie wyjaśniłam z panią. Muszę po prostu poczekać jakiś tydzień na odpowiedź. Ale ten Abraham cudny, miałaś rację


- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Róże u Doroty...2015
Dorotko ławeczka jak marzenie, miałaś szczęście, że ją wypatrzyłaś. Też bym nie przepuściła takiej okazji, przytargałabym ją nawet na plecach. Swoja drogą jak można pozbyć się tak pięknego mebelka i to jeszcze wywieźć do lasu. Takiemu delikwentowi należy się
, a Tobie wielki szacun, że zrobiłaś z tego takie cuuudo
. Dorotko o różach nie będę pisała, bo poprzednicy napisali wszystko, co chciałam powiedzieć. Masz wspaniałe okazy Clair 





-
- 1000p
- Posty: 1050
- Od: 22 maja 2013, o 20:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Róże u Doroty...2015
Ależ tu pięknie i kolorowo i jak w realu musi pięknie pachnieć...? Pozdrawiam




-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Róże u Doroty...2015
Kurfurstin Sophie jest magiczna. Oglądałam jej oblicza w rosebooku. Masz rację, to jest najlepsze. Wchodząc tam, nawet nie sądziłam że masz aż tyle twarzy.
Ławeczka jak ze snu. Jak ja bym chciała coś takiego znaleźć.... Cudo!
Ławeczka jak ze snu. Jak ja bym chciała coś takiego znaleźć.... Cudo!
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Róże u Doroty...2015
Dorotko widoki Twoich różanych rabatek przyprawiają o szybsze bicie serca.
Cudowności!

Cudowności!
- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże u Doroty...2015
Jak miło się ogląda takie cudeńka jak taka kicha za oknem
U mnie pada już chyba z tydzień z małymi prezerwami. Jak oglądam Twoje zdjęcia to ładuje się energią, której niestety w swoim ogrodzie w taką pogodę nie uświadczę. Jedyne co dobre, to że pączki się coraz większe ukazują na moich nowych różyczkach
W przyszłym tygodniu ma już być ładnie, to może się otworzą i porównam zgodność odmianową.
No jestem ciekawa.

U mnie pada już chyba z tydzień z małymi prezerwami. Jak oglądam Twoje zdjęcia to ładuje się energią, której niestety w swoim ogrodzie w taką pogodę nie uświadczę. Jedyne co dobre, to że pączki się coraz większe ukazują na moich nowych różyczkach

W przyszłym tygodniu ma już być ładnie, to może się otworzą i porównam zgodność odmianową.
No jestem ciekawa.
- Elwi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2114
- Od: 1 lis 2013, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
Re: Róże u Doroty...2015
Dorotko współczuję kreta
Mieszkał u mnie (albo próbował mieszkać) jeden kret, ale to było bardzo dawno temu. Potem pojawił się nasz pies i kret w tajemniczy sposób gdzieś zniknął
Od tamtej pory spokój... Wydaje mi się, że na kreta najlepiej pomagają zwierzaki -psy
i koty. Zaproś do siebie koleżankę z psem - nakopie może trochę dołów, ale kreta wystraszy
Cieszę się, że You're beatutiful Ci się podoba, miałabym wyrzuty sumienia, gdyby było inaczej
Jeszcze tylko Ci powiem, że najładniejsza jest kiedy kwitnie klastrami
W tym roku dokupiłam mojej towarzyszkę, ale sadzonki były o wiele, wiele mniejsze niż rok wcześniej. Tak, że na mój bjutifulowy duet będę musiała poczekać do przyszłego roku
Nie będę powtarzać, że Twoje róże są cudowne i powalające, bo to oczywista oczywistość. Fajnie wyglądają z białymi dzwonkami
Siejesz sama dzwonki? Podobają mi się, ale trochę mnie zniechęca ich krótkowieczność. Jednak, gdyby siać jest wprost do gruntu, to czemu nie? 




Cieszę się, że You're beatutiful Ci się podoba, miałabym wyrzuty sumienia, gdyby było inaczej



Nie będę powtarzać, że Twoje róże są cudowne i powalające, bo to oczywista oczywistość. Fajnie wyglądają z białymi dzwonkami


- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże u Doroty...2015
Witajcie
Przedstawiam Wam nową lokatorkę w moim ogrodzie - Kronprincesse Mary

Ewuniu ciekawa jestem, które róże tak się do Ciebie uśmiechają?
The Alnwick Rose?

Marzenko zakładaj wątek szybciutko i pokaż swój ogród
Na pewno masz co pokazać
Ta róża to Amber Cover.
Amber Cover

Sabinko
No, trochę się nazbierało różności, sama się czasami dziwę jak ja to ogarniam
Róże zamawiam w naszych szkółkach...W Rosarium, Floribundzie, Rosa Ćwik, Rosa Plant.
Leonarda chwalę, bo jest tego warta. Kwitnie obficie, nie kaprysi, zdrowa, silna róża
Dobrze znosi słońce i długo trzyma kwiaty.
Leonardo da Vinci

Aniu Taro U Ciebie pada, a u nas jak zwykle susza. Dmuchnij w moją stronę trochę chmur, bo deszcz to wybawienie dla roślin.
Ogólnie z renesansowych jestem zadowolona. Wszystkie obficie kwitną i ładnie się krzewią
Ghita Renaissance

Daysy
Geoff Hamilton

Mati wszystkich nie będę wymieniać, ale specjalnie policzyłam i odmian Austinek mam 29. Natomiast sporo w podwójnej liczbie
Wisley 2008

Pedrowa bardzo miło jest czytać, że róże, które tak
, podobają się także innym 
A co do ławki...stracił ten, kto ją wyrzucił. Wystarczyło trochę materiału, pracy, farba i dostała nowe życie. Na dodatek zrobiliśmy dobry uczynek, bo uprzątnęliśmy las
Zakwitła młodziutka Mariatheresia

Floresito róża, która okazała się Abrahamem była opisana jako morelowa angielska. Natomiast druga okazała się różową. Muszę dać ją do identyfikacji, bo nie mam pojęcia co to może być
Dzisiaj zakwitła rabatowa oznaczona jako Tom Tom...i nie mam pojęcia czy to ona? Na pewno zgadza się kolor.

Milenko Gebruder Grimm to silna róża i tylko patrzeć i rozhula się u Ciebie. A zmienność jej koloru i mnie się podoba
Emilien w tym roku u mnie dosłownie obsypana kwiatami. Na dodatek wszystkie pięknie trzyma w pionie i kwiaty bardzo długo się utrzymują. Ta róża nie zawodzi, kwitnie obficie i ma taki energetyczny kolor. Później pokażę jej małą sesję.
Ta bylina ze zdjęcia to ślaz
Śliczna, delikatna Grace

Jolu Aprilku
Teraz jest różany czas, więc pokazuję to co mam najpiękniejszego w ogrodzie
Chcę się podzielić z Wami radością z kwitnienia królowych, na które tak długo czekałam.
Maleńka, ale bardzo dzielna Garden of Roses, którą w zeszłym roku ratowałam przez cały sezon.

Anastazja 80 chyba jednak bałabym się podlewać róże detergentem
Rosenfee

Ewa7 masz jakiś sprawdzony sposób na kreta? Ja już próbowałam chyba wszystkiego...Chyba się w końcu zaczaję na drania
Lions Rose

Za chwilę cd. odpowiedzi.

Przedstawiam Wam nową lokatorkę w moim ogrodzie - Kronprincesse Mary


Ewuniu ciekawa jestem, które róże tak się do Ciebie uśmiechają?

The Alnwick Rose?

Marzenko zakładaj wątek szybciutko i pokaż swój ogród


Ta róża to Amber Cover.
Amber Cover

Sabinko


Leonarda chwalę, bo jest tego warta. Kwitnie obficie, nie kaprysi, zdrowa, silna róża

Leonardo da Vinci

Aniu Taro U Ciebie pada, a u nas jak zwykle susza. Dmuchnij w moją stronę trochę chmur, bo deszcz to wybawienie dla roślin.
Ogólnie z renesansowych jestem zadowolona. Wszystkie obficie kwitną i ładnie się krzewią

Ghita Renaissance

Daysy

Geoff Hamilton

Mati wszystkich nie będę wymieniać, ale specjalnie policzyłam i odmian Austinek mam 29. Natomiast sporo w podwójnej liczbie

Wisley 2008

Pedrowa bardzo miło jest czytać, że róże, które tak


A co do ławki...stracił ten, kto ją wyrzucił. Wystarczyło trochę materiału, pracy, farba i dostała nowe życie. Na dodatek zrobiliśmy dobry uczynek, bo uprzątnęliśmy las

Zakwitła młodziutka Mariatheresia

Floresito róża, która okazała się Abrahamem była opisana jako morelowa angielska. Natomiast druga okazała się różową. Muszę dać ją do identyfikacji, bo nie mam pojęcia co to może być

Dzisiaj zakwitła rabatowa oznaczona jako Tom Tom...i nie mam pojęcia czy to ona? Na pewno zgadza się kolor.

Milenko Gebruder Grimm to silna róża i tylko patrzeć i rozhula się u Ciebie. A zmienność jej koloru i mnie się podoba

Emilien w tym roku u mnie dosłownie obsypana kwiatami. Na dodatek wszystkie pięknie trzyma w pionie i kwiaty bardzo długo się utrzymują. Ta róża nie zawodzi, kwitnie obficie i ma taki energetyczny kolor. Później pokażę jej małą sesję.
Ta bylina ze zdjęcia to ślaz

Śliczna, delikatna Grace

Jolu Aprilku


Maleńka, ale bardzo dzielna Garden of Roses, którą w zeszłym roku ratowałam przez cały sezon.

Anastazja 80 chyba jednak bałabym się podlewać róże detergentem

Rosenfee

Ewa7 masz jakiś sprawdzony sposób na kreta? Ja już próbowałam chyba wszystkiego...Chyba się w końcu zaczaję na drania

Lions Rose

Za chwilę cd. odpowiedzi.
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13135
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Róże u Doroty...2015
Dorotko miło powitać nową lokatorkę u mnie pierwszy sezon Leonardo da Vinci chciałabym mieć taki okaz jak u Ciebie
ile to liczy sobie? Dziś zobaczyłam u mojego kwiaty cudowne a zobaczyć Twojego w realu to szok termiczny
Deszczu to chętnie bym podrzuciła, ale zimno a teraz szyby w samochodach zaparowane, zapowiada się kolejna zimna noc, ogórków pewnie w gruncie nie będzie, stoją jak zamurowane, nie rosną, znikają - pomagają im też ślimaki ale co tam mamy różyce


Deszczu to chętnie bym podrzuciła, ale zimno a teraz szyby w samochodach zaparowane, zapowiada się kolejna zimna noc, ogórków pewnie w gruncie nie będzie, stoją jak zamurowane, nie rosną, znikają - pomagają im też ślimaki ale co tam mamy różyce

- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże u Doroty...2015
cd. odpowiedzi.
Wandziu żebyś wiedziała ile ja się namęczę żeby uchwycić właściwy kolor niektórych róż...w szczególności wszystkie purpurowe są trudne. Najczęściej aparat pokazuje je jako czerwone
Po wielu próbach czasami się udaje.
Young Lycidas

Małgosiu powiadasz, że powiększasz jedną z rabat dla róż....
No to już wsiąkłaś na dobre, bo to się zwykle tak zaczyna
Choroba się rozprzestrzenia i coraz więcej zarażonych wokół nas...A potem dobieramy się do trawnika żeby posadzić kolejne chciejstwa
Red Leonardo da Vinci


Daysy na plecach ciężko byłoby ją przytargać, ale taczką M dał radę, tym bardziej, że trzeba było po nią iść spory kawałek. Mój wkład w renowację ławki był niewielki, a w zasadzie całą pracę wykonał M i chwała mu za to
My Girl śliczności. Pierwszy kwiat był tak ciężki, że musiałam go ściąć do wazonu, bo łodyga nie była w stanie go utrzymać. Te na razie stoją na baczność.


Kasiu oj, pachnie cudnie. Nie chce się wyjść z ogrodu
Aphrodite

Madziu
Mam dwa krzaczki tej róży i na każdym kwiaty są inne. Ta druga ma taki ładny różowy rumieniec. To zmienna panna
Princess Anne


Aniu aneczka1979
Zakwitła pierwsza z dwóch Ascot



Zuza No kurczaczek, u Ciebie kicha z pogodą, a u mnie dramatycznie sucho
Cały dzień podlewania, a to i tak ciągle za mało...A zapowiadają upały. Mnie deszcze jakoś omijają nawet jak są prognozy z deszczem... na ogół pada wszędzie dookoła, tylko nie u nas
Bailando w zeszłym roku kwitła do mrozów. W tym pierwszym rzucie kwiatów ma mniej, może zbiera siły po zeszłorocznym wysiłku.

Elwi ja mam dwa psy, ale kret chyba się przyzwyczaił do ich obecności. Mango nawet kopie, ale nie na rabatach, bo wie, że to zabronione. A kret cwaniak łazi właśnie na rabatach, między różami...Mówię Ci, że już nie mam siły. Wszystko jest zryte, wszerz i wzdłuż
Dzisiaj znalazłam kolejne dwa rozwidlone kanały, tym razem pod Abrahamem
Boję się o róże, że podkopie tak jak Gartentraume. Tam przestał kopać i róża odżyła...tylko ciekawe na jak długo.
Dzwonki kupiłam w zeszłym roku już kwitnące. W tym roku rozrosły się niemożliwie. A w jednym miejscu zrobił się prawdziwy mix kolorów.
Sharifa Asma cudowny zapach i delikatny kolor

A teraz obiecana sesja Emilien Guillot



Tutaj z Augusta Luise

I mała sesja Augusta Luise, która w tym roku również nie zawodzi i kwitnie zabójczo



A tutaj Augusta i Gebruder Grimm

Żeby trochę złagodzić te pomarańczki, to kwitnąca Hella

Elmshorny





I na koniec kilka widoczków









Wandziu żebyś wiedziała ile ja się namęczę żeby uchwycić właściwy kolor niektórych róż...w szczególności wszystkie purpurowe są trudne. Najczęściej aparat pokazuje je jako czerwone

Young Lycidas


Małgosiu powiadasz, że powiększasz jedną z rabat dla róż....



Red Leonardo da Vinci


Daysy na plecach ciężko byłoby ją przytargać, ale taczką M dał radę, tym bardziej, że trzeba było po nią iść spory kawałek. Mój wkład w renowację ławki był niewielki, a w zasadzie całą pracę wykonał M i chwała mu za to

My Girl śliczności. Pierwszy kwiat był tak ciężki, że musiałam go ściąć do wazonu, bo łodyga nie była w stanie go utrzymać. Te na razie stoją na baczność.


Kasiu oj, pachnie cudnie. Nie chce się wyjść z ogrodu

Aphrodite

Madziu


Princess Anne



Aniu aneczka1979





Zuza No kurczaczek, u Ciebie kicha z pogodą, a u mnie dramatycznie sucho


Bailando w zeszłym roku kwitła do mrozów. W tym pierwszym rzucie kwiatów ma mniej, może zbiera siły po zeszłorocznym wysiłku.

Elwi ja mam dwa psy, ale kret chyba się przyzwyczaił do ich obecności. Mango nawet kopie, ale nie na rabatach, bo wie, że to zabronione. A kret cwaniak łazi właśnie na rabatach, między różami...Mówię Ci, że już nie mam siły. Wszystko jest zryte, wszerz i wzdłuż


Dzwonki kupiłam w zeszłym roku już kwitnące. W tym roku rozrosły się niemożliwie. A w jednym miejscu zrobił się prawdziwy mix kolorów.
Sharifa Asma cudowny zapach i delikatny kolor


A teraz obiecana sesja Emilien Guillot



Tutaj z Augusta Luise

I mała sesja Augusta Luise, która w tym roku również nie zawodzi i kwitnie zabójczo




A tutaj Augusta i Gebruder Grimm

Żeby trochę złagodzić te pomarańczki, to kwitnąca Hella

Elmshorny





I na koniec kilka widoczków









- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Róże u Doroty...2015
Aniu Taro Leonardo to róża, która ma dopiero rok
Sama jestem w szoku, że ona taka wielka. Dla porównania pokażę Ci drugi krzaczek, też w tym samym wieku, ale znacznie mniejszy.
Tajemnica tkwi pewnie w tym, że ta olbrzymka najpierw była posadzona w donicy, a potem w trakcie sezonu wysadziłam ją do gruntu. Ta druga, mniejsza od początku była w gruncie. Może to jest przyczyna, a może po prostu ta sadzonka była dużo silniejsza...
Mniejszy Leonardo da Vinci


Tajemnica tkwi pewnie w tym, że ta olbrzymka najpierw była posadzona w donicy, a potem w trakcie sezonu wysadziłam ją do gruntu. Ta druga, mniejsza od początku była w gruncie. Może to jest przyczyna, a może po prostu ta sadzonka była dużo silniejsza...
Mniejszy Leonardo da Vinci

- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Róże u Doroty...2015
A na mojego Ascota jeszcze troszkę poczekam. Ugh... no nie wytrzymam, jak widzę, jakie Twoje piękne!
Dziś zachwycam się Wisley 2008. Napisz proszę coś więcej o niej.
No i Ballerina... co ta pannica wyczynia! Aż nieprzyzwoicie pięknie się wystroiła!!! Jest obłędna!

Dziś zachwycam się Wisley 2008. Napisz proszę coś więcej o niej.
No i Ballerina... co ta pannica wyczynia! Aż nieprzyzwoicie pięknie się wystroiła!!! Jest obłędna!

-
- 500p
- Posty: 768
- Od: 20 mar 2014, o 19:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kobyłka
Re: Róże u Doroty...2015
dorotka350, ja też na razie nie zaryzykuję, poczekam na efekt u znajomego, jak jego róże nie padną i okażą się zdrowe i dorodne to może z raz czy dwa ''chlupnę'' wody po myciu naczyń. Poczekamy, zobaczymy. U Ciebie zatrzęsienie piękności, wypatrzyłam Amber Cover, u mnie tylko jedna żółta róża, już się nad Amber zastanawiałam w zeszłym roku, Twoja tak pięknie się prezentuje, może zamówię ją jesienią, jak wysoka jest u ciebie?
Pozdrawiam
Joanna Anastazja
Joanna Anastazja