Halo halo, melduję się że jestem i żyję

Czas wrócić z zaświatów, dosyć zimowej deprechy, zaczynamy wiosenne przygotowania do sezonu parapetowo-balkonowo-działkowego
Izuś Izary - dalej jest mokro, szaro i ponuro. Śnieg stopniał, jest błoto po kolana i tylko moja psinka jest zadowolona na maxa bo im bardziej mokra wraca do domu ze spaceru tym lepiej ;)
Justynko - wiem wiem, ach ten słonecznik ;) niech szybko przyrasta bo listę chętnych mam jak papier toaletowy
Marcin01988 - na pierwszej fotce jest słonecznik Flore Pleno
Ewuniu maadro - teraz muszę odszukać zdjęcia wrześniowe ale mam je na 3 komputerach

muszę wreszcie posprzątać ;) plany na tez sezon - oj poważne - postawić płot z przodu działki, zburzyć starą altankę, położyć kafelki w altance, dokończyć werandę i taras no i przesadzać przesadzać i przesadzać. Oj chyba muszę sezon zacząć w marcu żeby się wyrobić do listopada ;)
Iguś - kochana jak jesteś w Toruniu to od razu dzwoń - my Z Mamcią i Justynką na spotkanie zawsze chętne
Ania76 - na pierwszej fotce jest słonecznik Flore Pleno - wysoka bylina, bardzo obficie kwitnąca i sztywna - nie pokładała się nawet jak mocno wiało
Katiusha - Kujawianko kochana, jeszcze troszkę musimy poczekać do tego hasania
Justuś27 - bardzo lubię jeżówki, zamówiłam sobie kolejną nowa odmianę, no i pokochałam prymulki - nie mogę się doczekać aż nowości mi zakwitną i pokażą kolorki bo mam kilka nieoznaczonych - jak ja lubię takie czekanie
Atenko - kocham jeżówki
Edytko - hm, rabatki dopiero zaczną powstawać w tym roku, jak na razie to mam twórczy nieład
Haniu - jeżówek mam kilka odmian i jeszcze kilka przybędzie w tym roku z zakupów i z wymianki z Mamą

a nasionek nie zbieram bo niestety nie powtarzają cech.
Joluś - a zapraszam, będziesz miała mnie i moje roślinki na co dzień

W Bylinowym Raju zamawiałam w zeszłym roku i byłam bardzo zawolona, bardzo ładne sadzonki. W tym roku też się skusiłyśmy z Mamcią na kilka roślinek, w tym floksy i prymulki.
Alicjo hugomir - no pewnie że zamówiłam bo przecież nie mogłam się powstrzymać, hihi. Ale fakt jest taki że fuksje w tym roku przezimowały doskonale - tylko jedna na chyba 20 nie daje znaku życia, a pelargonie tak nie za bardzo. Kilka mi wypadło i trzeba było uzupełnić stany magazynowe

Ja akurat byłam zadowolona z sadzonek. Wiem ze na tej stronie mają cuda (to moja ulubiona strona do oglądania na zimowe wieczory) ale wysyłka do Polski kosztuje majątek.
Monisiu Kiruniu - plany balkonowe na ten rok - oczywiście fuksjowo-pelargoniowe - nie mogę bez nich żyć. No i kloniki - mam już 3 odmiany jeszcze poluje na jednego. No i takie inne co się nawiną, hihi.
Marzenko - jestem, Mamcia też, a Justynka zapracowana bidulka.
Kingo Antooosia - oj kochana dalej mi się chce śmiać z naszego wirtualnego "spotkania". Zwierzaczki wymiziane za wszystkie czasy, dziękują bardzo bo to pieszczochy. A zdjęcia - już wkrótce - czas pokazać wrzesień i nowy dach
Zdjęcia powtórkowe ale żeby nie było pusto aż wstawię nowe
Miłego dnia kochani
