Jeszcze jedna rzecz mnie zastanawia. Może głupia, ale jeśli posadzimy taką małą sadzonkę do takiej dużej donicy, to czy nie pójdzie najpierw w korzenie. A z drugiej strony, jak wsadzamy do ziemi na polu to ma więcej przestrzeni niż w donicy

ot takie wieczorne przemyślenia.
Może tykwa sama w sobie wie, jak szybko ma rosnąć w korzenie i liście.