Marysiu, mnie też rozbraja
Filip, zależy którą Vanillę-niektóre jeszcze wrażliwsze niż Chopin

Chodzi ci o białą różę? Może Artemis? Rutewka rozrasta się powoli, ale podobno się sieje. Moja tak jeszcze nie zrobiła.
Aga, moje serduszki rosną w takim miejscu, że słońce ich dosięga najpóźniej do 10 rano, a gleba jest tam stale wilgotna. Nie chwaląc się-olbrzymki

Liście nie zanikają do jesieni. To chyba cały sekret uprawy dużych serduszek-cień i ciągła wilgoć. Zanikanie, o którym wspominasz pewnie spowodowane jest zbyt suchym podłożem.
Wanda, do białego przekonałam się już dawno, ale ciągle niknie w ogrodzie

Popracuję nad tym
Marysiu, takie słowa dodają skrzydeł

Na razie jestem pochłonięta wybieraniem róż do zakupu wiosną
Kilka tulipanów miałam
