Wiolu ale się bawisz z babcią w ciuciubabkę
Ewo wiele roślin u siebie nie sadzę bo nie rosną, jedna próba i jak wypadnie nie tracę pieniędzy ponownie, sadzę co innego
Maryś ja na tę zimę nic nie okrywałam, agapanty dostały pierzynkę dopiero w styczniu, róże zostawiłam w spokoju bo nie przewidują u nas wielkich mrozów i mam nadzieję, że większych strat jak w dwie poprzednie zimy nie będzie

u mnie ziemia jest nie zamarznięta
Reniu to ta sama tylko Twoja dwa razy większa
Jadziu jak się przyjeżdża to trzeba upatrzyć sobie maleństwa bo się rozrastają, ale jeszcze są takie których nie masz

wiosną zmienią właściciela
Uluś co ja mam powiedzieć, u Ciebie wzrok słabszy

z jednej strony cieszy małe a z drugiej czasami nie mam gdzie wetknąć tych większych, tak jest z daliami, nijak nie umiem im znaleźć miejsca w ogrodzie
Dzisiaj nie maleństwa ale azalie mojego M
cdn
