Witajcie!
Dziękuję za odwiedziny i przemiłe wpisy
Pogoda jest wspaniała, ponad 20 stopni w cieniu i pełne słonko
Tradycyjnie jesteśmy w małej nadmorskiej miejscowości w rejonie Algarve - Albufeira, w ukochanej przez nas Portugalii. Przyjeżdżamy tu corocznie przed i po sezonie, nie lubimy tłoku ;-)
Wiele razy opisywałam to miejsce, jesteśmy tu już siódmy raz, więc chętnych do obejrzenia zdjęć odsyłam do fotorelacji w poprzednich wątkach. Tym razem aparat został w domu.
W zasadzie to nie czujemy się tutaj nawet jak turyści ;-) Rozpoznają nas właściciele małych, ulubionych knajpek nad morzem, mamy znajomych wsród miejscowych, z którymi spotykamy się wieczorami, a obsługa hotelu tradycyjnie zostawiła w pokoju sympatyczny liścik, wino i kosz z owocami z okazji kolejnej wizyty. Tradycyjnie też zajadamy lokalne pyszności, świeże ryby polecane przez właścicieli i popijamy to, co lubimy najbardziej ( ja - sangria i wino, M - Porto)

Sami rozumiecie, jak tu nie chcieć wracać?
Zatem ładuję akumulatorki, wsłuchuję się w szum spokojnego oceanu i korzystam ze słonka!
Miłego
