Ewciu- ja jeszcze nic nie robię nawet nie byłam w
moim 
ogrodzie.Na wszystko przychodzi właściwy czas a zima nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa . Przy blokach już pierwsze pierwiosnki kwitną całkiem ładnie no i kępy przebiśniegów wygrzewają się w słoneczku...
ale już niedługo będzie tak
Aguś gipsówki nie mam /już!/a roślina o którą pytasz

bij,zabij ,

nazwa całkowicie wyleciała mi z głowy...myślę,że ktoś podpowie bo to pospolita roślina ...miło,że zajrzałaś do mnie

bo u mnie cichutko ...
No i przypomniałam sobie to krwawnik kichawiec ...tego kichawca mi brakowało bo że to krwawnik to wiedziałam od początku...wybacz babci!
Witaj
Stasiu! miło,że jesteś

u mnie niby wiosennie ale słoneczka mało ,o ile pada to tylko deszczyk...na żadne prace ogródkowe nie mam jeszcze weny i nie śpieszno mi ! Nawet nie zaraziłam się wysiewami nasion , to co
ewentualnie będę siać to dopiero w marcu
