Tolinka i róże

[daysy]

Nareszcie będzie co oglądać, teraz u każdego w ogrodzie wreszcie będziemy oglądać coraz to nowe śliczności, u Ciebie też . życzę aby jak najszybciej.

[ewka36jj]

Właśnie dlatego lubię róże, że można je wsadzać i z pączkami i z rozwiniętymi kwiatami. Gdzie Tolinko zaopatrzyłaś się w Pashminę?

[mati1999]

Z rosarium ?
Moja jeszcze strasznie mała czekam z niecierpliwością na kwaity

[Tolinka]

Daysy ja też sobie życzę już kwiatów a one nic

Ewunia Pashminkę kupiłam u naszej Ewuni -Gloriadei

Mati tak z Rozarium

Miłka dla ciebie moja Flicite P.






moje trzy panienki La reine V. Aleksandra Princessa de Luxemburg i Cinderella z tyłu za nimi Charls A. i NN która miała być Pirouette





Mme Issac P. wieeelki już krzaczor



troszkę tak ogólnie i moja Glicynia która w tym roku jest cudowna



Graham T. postanowił w tym roku wyraźnie górować na rabacie



Kosmos



srebrniki Judasza roslinka która kojarzy mi się z moim dzieciństwem ,najpierw obrywałam jej owocniki w ogrodzie bawiąc się nimi,a później podziwiałam ją jako suche bukiety w mamusinym wazonie



i na dobranoc duecik Veilchenblau i New Dawn ,Veilchenblau ,to prawdziwy różany terminator ma piękne zielone liście ,a każdy przyrost zakończony jest bukiecikiem pąków

[Margaret2014]

Tolinka u Ciebie róże takie duże i soczyste.

[daysy]

Tolinko, jak długo rośnie u Ciebie Veilchenblau? Kupiłam go wiosną, ale patrząc na Twojego zastanawiam się czy nie za mało miejsca będzie miał. Podporę też chyba musi mieć solidną.

[Tolinka]

Małgosiu takie teraz są dlatego uwielbiam je o tej porze roku no i oczywiście jak kwitną

Daysy moja Veilchenblau jest posadzona w zeszłym roku wiosną i sama się zastanawiam czy aby nie popełniłam gafy sadząc ją z New Dawn na jednej pergoli to będzie wieeelka różyca

[mati1999]

Jejku ale potęzny. Graham ! Ile go masz i jak tniesz ?

[daysy]

Ty z New Dawn a ja z Bobby James i Ilse Krohn Superior I naprawdę zaczynam się bać.

[Pedrowa]

Tolinko
Właśnie skończyłam zwiedzanie twojego pięknego ogrodu . Bardzo mi się podoba, widać w nim przemyślane nasadzenia i dbałość o szczegóły oraz pracowitą rękę ogrodniczki . Te wijące się eleganckie ścieżki, murki, pergole i elementy ozdobne wśród pięknie skomponowanych rabat na tle dojrzałego drzewostanu robią wspaniałe wrażenie . Chętnie zobaczyłabym więcej zdjęć z perspektywą, nie tylko pojedyncze rośliny, bo mam wrażenie, że w twoim ogrodzie jest jak w parku.
No i okazuje się, że spotykam tu kolejną kocią mamę . Masz pięknego niebieskiego misia (ale gdzieś mi też na drugim planie mignął pies, też twój?).
Widziałam bukieciki na twojej zeszłorocznej Pomponellce i aż ślinię się na myśl, że i moja pokaże mi wkrótce taki spektakl . Masz też wiele róż, które sama chciałabym posiadać, tylko nie mam gdzie ich wcisnąć . Ależ Ci zazdroszczę tych przestrzeni, które posiadasz! Na takich połaciach to można zaszaleć i ogromna ilość róż wcale nie robi tłoku. Będę tu częstym gościem .

[takasobie]

Dziękuję za Felcię! Moja posadziłam wreszcie. Co prawda w cieniu, ale tak miało być. Są chwile, kiedy dociera tam słońce, a potem rozproszone światło więc powinno być ok. To zdrowa i odporna róża, a do cienia zarekomendowała mi Małgosia Kralka.

[Tolinka]

Mati Grahama mam już parę lat,ale to róża która była ciągle gdzieś przenoszona od wiosny 2012 rosnie już na stałym miejscu ,tnę ją bardzo słabo tylko tyle ile muszę żeby oczyścić krzak i usunąć słabe lub uschnięte gałązki.

No Daysy to poszłaś "po bandzie" może lepiej je rozsadzić póki jeszcze dasz radę

Pedrowa....aż mi dech zaparło ,a buzia sama się uśmiechała jak czytałam twój wpis bardzo ci dziękuje za takie miłe słowa ,to bardzo przyjemne jak ktoś w taki sposób komentuje trud jaki wkładam w mój ogród, może to napisac tylko osoba,która wie ile tego trudu do takich efektów potrzeba ,a w twoim ogrodzie widać że ty to doskonale to wiesz ,tym bardziej są to dla mnie wartościowe opinie
Jestem kocią mamą ,ale ma też psa ,którego dostałam, można powiedzieć w spadku ,bo nie miałam serca pozwolić na to by trafił do schroniska i jest z nami taki wielorasowiec ,ale za to jest wierny jak pies
Na brak przestrzeni rzeczywiście nie narzekam i mogłabym jeszcze sadzić i sadzić....ale na szczęście mam mojego M który skutecznie mnie stopuje No i jak popracuję przy tym co mam to mówię sobie dość!!
Zapraszam bardzo lubię gości w swoim ogrodzie,a szczególnie tak miłych i łaskawych

Miłka nie ma dużego doświadczenia różanego,więc póki co często metodą prób i błędów wybieram różą stanowiska ,tak było w przypadku Comte de Chambord ,która ze słonka poszła do cienia i chyba jej tam dobrze.Moja Felicja rośnie póki co w pełnym słońcu ale chyba jej to pasuje ,ale tak chyba jest że w innym ogrodzie ta sama róża może potrzebować innych warunków,poczekamy zobaczymy jak sprawi się u ciebie w cieniu

Pamiętacie jak zakładałam rabatkę z ławeczką?





już nie nogę się doczekać aż zakwitną ,ławka w południe jest już w cieniu i w słoneczny ciepły dzień jest tu przyjemny chłodek ,a jak do tego dojdzie jeszcze zapach moich panieniek to będzie jak w niebie

zakwitł pierwszy wysoki ,na zdjęciu wpada w fiolet ,ale to piękny błękitny irysek



Louis ma juz tyle lekko uchylonych pąków jeszcze tylko chwilka

[mati1999]

Poznaje ! Piękny kącik się zrobił muszę pomyśleć o takim ... Pozwolisz ?

[Annes 77]

Ta ławeczka to jak marzenie,obok róże i niedługo jak zakwitną to będzie raj

[daysy]

Żebyś wiedziała, że poszlałam, ale rabata ma 5 m długości, więc może nie będzie tak źle, więc wychodzi ponad 1,5 m dla każdej, ale martwi mnie podpora dla nich. Musi być naprawdę solidna by je utrzymać, rozwiązanie tego problemu pozostawiam mojemu ślubnemu
Kącik z ławeczką baaardzo romantyczny Tolinko