Misiu, ta moja rośnie już 4 lata, ale jestem bardzo z niej zadowolona

Niejedną okropną zimę przetrzymała, a z prawie każdym powojnikiem będzie pięknie wyglądać.
Grażyna, to raptem ubiegłoroczna sadzonka

Rośnie w półcieniu i mam nadzieję, że w przyszłym roku będzie wyglądać jak należy.
Ewa, ja jeszcze za słońcem nie tęsknię. Przydałoby się jeszcze trochę deszczu-dziś w nocy padało i koniec, tylko chmury...
Jadziu, dziękuję za dobre słowo
Piotr, Artemis kupiłam u Ewy Gloriadei (jak do tej pory świetne sadzonki, kilka razy kupowałam

), natomiast Catherine Guillot trzeba szukać za granicą

ND posadziłam z powojnikiem The President-ale każdy niebieski lub bordowy będzie świetnie z nią wyglądał.
Ilona, tę różę kupiłam wiosną, zbyt krótko rośnie, żebym wyrobiła sobie o niej jakieś zdanie. Na razie cieszę się jej pięknymi kwiatami
Ewa, są piękniejsze ogrody

Ale miło mi, że masz takie dobre zdanie o moich różach
Na bramce New Dawn i Veilchenblau.
LO, Aleksander MacKenzie i Utopia.
Nostalgia.
Flammentanz

Po lewej widać Marchioness of Lorne, która jesienią się przeniesie gdzie indziej. Żeby ją było widać
